reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

Ja naleze do osób malo cierpliwych i bardzo nerwowych ale nie wyobrazam sobie uderzyc tak malutkie dziecko które tak naprawde jest niczego winne a co najgorsze nic nie rozumie...przeciez to bezbronne stworzonko...krew mnie zalewa jak widze takie baby:baffled:

Młody spi a ja ide na TV czekam do 24 musze podac młodemu antybiotyk:/ a dawno poszlabym spac...
 
reklama
mamakruszynki super że glukoza ok :tak:Ja biorąc pod uwagę buzujące hormony chyba bym nie wytrzymała i babie ostro nagadała... jakaś rąbnięta:no:

Sama dzisiaj na parkingu widziałam jak dziewczynka taka 3 letnia płakała, matka jak ją odwróciła, lanie spuściła chyba z 10 klapsiorów takich porządnych, ale byłam daleko i nie miałam jak zareagować bo zdążyła wrzucić to dziecko do samochodu jak worek ziemniaków!!!!
Przecież to się w głowie nie mieści :no:
ladies straszne :szok:
ankzoc źle napisałam, bo kino było, lody też :-)ale myślałam że szybciutko do domu, a tu jeszcze latanie po castoramach za szafą, tylko nie moją, ale kumpeli :-(
Nef trzymaj się, może to chwilowy bunt organizmu!!!
 
Ostatnia edycja:
u nas czesto reaguja. moja kolezoanka pracuje na silowni tam jest basen no i matka uderzyla swoje dziecko w twarz i za 10 minut juz byla na basenie policja i gadala z ta matka...

ja czesto mieszkajac w Londynie slyszalam jak darly mordy na swoje dzieci i uzywaly slow typu ''zamknij mord.... itp itd....
pozniej sie tacy dziwia czemu dzieci takich slow uzywaja
szkoda ze takie dzieci nie maja autorytetu
 
hej :p to i ja sie witam po wypiciu glukozy... bleh
teraz czekam na drugie pobranie

mamakruszynki: co za babszyyl... ja tez naleze do osob malo cierpliwych i czasem sie zdenerwuje ale takie cos.. masakra
 
hej kochane,

mamakruszynki
:szok: no powiem Ci, że chyba znając moją osobę zaczęłabym działać zanim włączyłabym myślenie i kazałabym zareagować babkom z przychodni składając skargę, że matka maltretuje swoje dziecko i jeszcze bym Jej do pieca dowaliła jakoś...dobrze, że na mnie nie trafiło, bo mogło by być nie za wesoło :no:

u mnie po choróbsku męczący kaszel pozostał, jest koszmarny, ważne, że węch i smak powrócił, bo święta już tuż tuż :-) moja Mama jutro przyjeżdża i już się doczekać nie mogę, pewnie pomoże mi ogarnąć dom, ale dziś chciałabym chociaż dla niej pokój przygotować sama, żeby nie musiała dobie sama sprzątać pokoju


miłego dnia i zdrówka
 
Hej dziewczyny!
Ja wczoraj cały dzień majstrowałam moje ozdoby choinkowe a tu końca nie widać :-D Tak, w ogóle to muszę odpuścić spacery po zmroku z psem, bo raz , że zimno ( aż mi się brzuch spina) a dwa, że ciemno a jest lód na chodnikach..

Iśku zdrowia dla synka! :tak:
Shy Udanych wypieków :-)
beti Mój Antoni to chyba przytyje o drugie tyle co waży po grzybowej i zrazikach mamusi <mniam> :-D
majra Kochana, święta są co roku więc jeszcze się napieczesz!! Najważniejsze, żebyście wytrzymali jeszcze długo ;-) Trzymam &&&
Phelania A jaki wzór wybrałaś?? Ja sobie kupię bobasa chyba jak sie syn urodzi ;-) Powodzenia przy załatwianiu spraw!!
Pchelko Za Ciebie również trzymam kciuki i wierzę się uda dotrwać do terminu!! :tak:
aisak Zdrowia dla małej!!
alex Ty to jesteś szalona, nie przemęcz się tylko dzisiaj!! :tak:
mamakruszynki Nie dziwię Ci się, że się zdenerwowałaś!! Co za baba okropna ..no strzeliłabym ją :angry: Ale dobrze, że glukoza za Tobą! ;-)
Nef Współczuję kochana..ja też mam problem z butami :/


Miłego dnia wszystkim !!:-)
 
hej :)
ja też już po glukozie, nie było źle, nie mogłam wdusić cytrynki i kobieta mnie pilnowała... :p tylko teraz taaaaaka śpiąca jestem :p

co do bicia, jestem absolutnie przeciw, małe dziecko tego nie zrozumie, starszemu można coś wytłumaczyć. Mnie rodzice nigdy nie uderzyli i wydaję mi się, że wychowali mnie całkiem nieźle. A ostatnio w sklepie baba krzyknęła do dziecka "zamknij się bachorze, bo jak ci przyłożę to pożałujesz".
 
madan, dobrze, że już po glukozie :-)

co do matek i dzieci i zachowań jednych i drugich, to czasem się zastanawiam o co chodzi? z jednej strony jak widzę, takiego rozchisteryzowanego dzieciaka, to robię takie :szok: oczy, ale jak słyszę teksty rodziców, albo nie daj bosz widzę, jak szarpią dziecko mało co ręki nie wyrwą to aż mi ciśnienie skacze...ja rozumiem bunt itp., Amela jak pokazuje różki to odchodzę i tyle, widzę ją z ukradka, ale nie dyskutuję...wali mnie co kto sobie pomyśli, ale uderzyć, przeklnąć??? o co to to nie
 
reklama
Do góry