reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

reklama
Agnieszka spokojnie wszystko będzie ok każdego dnia nasze maleństwa zdobywają nowe umiejętności i te 3/4 dni robi bardzo dużą różnicę więc się nie stresuj na zapas

a to nasze maleństwa w 7tc

322388_3652 7tc.jpg

Słodziaste
 
Ostatnia edycja:
Pozdrawiam wszystkie mamusie i te nowe i te "starsze" i życzę zdrówka u nas juz coś w pracy lata. Koleżankę jakaś grypa powaliła, więc wczoraj zakupiłam *spam* i piję na wszelki wypadek bo juz kichałam.
U nas będzie aż 6 lat różnicy...:/ nie będzie łatwo...
Smile_ tego nikt nie wie, jest opcja zamknięcia i jest opcja iż kliniki na Chałubińskiego staną się filią borowskiej i nie będzie to SPSK1 a ASK ( akademicki szpital kliniczny) Zobaczymy jak to się potoczy. Ja chodzę do lekarki z borowskiej i juz przy niej zostanę...
Co do USG i mnie dr sprawdzała akcję serca zrobiła zapis ale to zostało w dokumentach przychodni...( 6 tydzień i jeden dzień)
 
Ostatnia edycja:
Felidae nie przejmuj się różnicą wieku. Jeśli nie będą miały na początku ze sobą dobrego kontaktu to będzie to na pewno później jak podrosną. Dacie radę. Jak dzieci kochane to i siebie nawzajem też będą kochać:tak:


Ciągnie mnie dziś brzuch po pracy ale mieliśmy straszny dzień (jak co dzień)
 
Dzisiaj miałam pierwsze usg, 5 tyg 6 dni i było już widać serducho:-D i co lepsze to bijące:-D ale to jeszcze nic. Jak na razie słuchajcie są dwie fasolki:tak: cieszę się przeogromnie, chociaż lekarz uprzedził, że jedno jest mniejsze i może się wchłonąć.
Za 3 tygodnie kolejne usg, żeby zobaczyć co z druga fasolką, bo teraz była za mała.
Koleżanki z Warszawy, czy znajcie jakiegoś lekarza specjalizującego się w ciążach mnogich?
 
pscólka, ogromne gratki!! Trzymam kciuki za drugiego malca!

ja byłam dzis na pierwszej wizycie, ciąża potwierdzona :D, jest jajo płodowe ponad 4mm, dzidzi nie widac jeszcze, ale mówił że to normalne i mam się nie martwic. Za 3 tyg będę znów, wcześniej nie dam rady bo będę na urlopie.
Ogólnie wszystko książkowo :)
 
Ewwe - smok to u nas rzecz święta. Mamy obecnie 3. Potrzebne do zaśnięcia. W nocy wypluwa, ale po jakimś czasie zaczyna rączką szukać. Sama nie wiem. Myślałam żeby się pozbyć do końca roku tego czegoś, ale mam coraz większe wątpliwości co o tego.


Byliśmy dzisiaj w żłobku u nas 'na wsi' :D. Antek nie chciał wyjść. Od poniedziałku będziemy chodzić na 1h dziennie, a od 1 września na 5h, ale tylko Antek. Może od stycznia na 8h.
 
Smile_ hahahaha skąd ja to znam <lol> nasz ma fote jak jednego miał w ręce a w buzi dwa ha ha ha. Ale łatwiej było pozbyć sie smoków niż flaszki :eek::baffled: przynajmniej u nas...
 
reklama
Felidae - noo u nas też nie raz w buzi są dwa. Chociaż staram się je chować od razu po przebudzeniu, ale zarazka często je szuka i znajduje. Najgorzej jak schowam sama i później nie mogę znaleźć :/
U nas flaszka tylko raz w nocy z kaszką i mm. Żadna woda nie przechodzi. Musi być kaszka i koniec. A talerza i łyżki mu w nocy nie dam, więc flaszka zostaje ;)
 
Do góry