Oliwka, Notka, gratuluję pierwszych kopniaczków... :-) Cudowne jest to uczucie prawda? Tyle że mój okruszek chyba piłkarzem nie będzie, bo bardzo malutko się rusza... Dziewczynki na tym etapie były o wiele bardziej ruchliwe...
Ale najstarsza córeczka mówi że on poprostu uwielbia spać i ze ma to po niej i tatusiu...
i tak przemawia do brzuszka "śpij kochany juniorku, ile wlezie, bo później już Ci nie dadzą..." ;-)![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Widzę że temat świąteczny się pojawił... I ja chyba wogóle jakaś inna jestem, ale za świętami nie przepadam... kiedyś w dzieciństwie to tak, pamiętam jak cała rodzina zbierała się przy ogromnym stole, były kolędy i wspólne wyjście na pasterkę... Ale teraz od dawna nie czuję tej atmosfery... Denerwują mnie te świąteczne wystawy już od listopada i to wariactwo w sklepach... a święta, no cóż dwa dni siedzenia przy stole... No ale oczywiście obchodzimy ze względu na dzieci... jeden dzień u mamy drugi u teściowej... a w domu tylko choinkę mamy i zawsze żywą(domownicy nie chca się zgodzić na sztuczną)
Co do prezentów, to dostają tylko dzieci no i my z K robimy sobie nawzajem... On lubi mi dawać drogie prezenty, ale ja wolałabym dostać jakiś drobiazg, ale taki od serca i sama takie właśnie daję... :-)
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Widzę że temat świąteczny się pojawił... I ja chyba wogóle jakaś inna jestem, ale za świętami nie przepadam... kiedyś w dzieciństwie to tak, pamiętam jak cała rodzina zbierała się przy ogromnym stole, były kolędy i wspólne wyjście na pasterkę... Ale teraz od dawna nie czuję tej atmosfery... Denerwują mnie te świąteczne wystawy już od listopada i to wariactwo w sklepach... a święta, no cóż dwa dni siedzenia przy stole... No ale oczywiście obchodzimy ze względu na dzieci... jeden dzień u mamy drugi u teściowej... a w domu tylko choinkę mamy i zawsze żywą(domownicy nie chca się zgodzić na sztuczną)
Co do prezentów, to dostają tylko dzieci no i my z K robimy sobie nawzajem... On lubi mi dawać drogie prezenty, ale ja wolałabym dostać jakiś drobiazg, ale taki od serca i sama takie właśnie daję... :-)