Witam po weekendzie
pojechaliśmy do teściów na sobotę i wiecie co dostałam w wałówce - placki z jabłkami - co za zbieg okoliczności
Pchełka - ja w aranżacji mieszkania jestem jak ta maszyna co metro wierci, drążę i drążę, aż się M zgodzi;-). niestety obecne mieszkanie jest jego i zastałam tu już pomalowane ściany i zrobioną łazienkę. Kolory masakra - M doradzała teściowa, więc można sobie wyobrazić. W łazience brudne zielone i niejakie kremowe płytki w jakieś maziaje, kolory w mieszkaniu pt. brzoskiwnia, grusza, słoneczny żółty (w salonie, który okna ma na zachód, latem i bez rolet nie dało się w tym pokoju wysiedzieć) - generalnie gama kolorów z lat 80-tych
![Cool :cool: :cool:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/cool.gif)
. Salon juz udało mi się przemalować na ciepły szary i miętowy, w sypialni kawa z mlekiem i cappucino + powtarzalny "barokowy" szablon w kolorze czerwonym, beżowym i bezbarwny werniks, a do tego robione przez nas sosnowe mebelki i solne świeczniki- relax na maxa. Ja wszystko staram się robić niskobudżetowo i często wykorzystuję rzeczy o innym przeznaczeniu np, jako szafki nocne mam montowane na ścianę szkatułki do decoupage (bodajże po 13 zł/sztukę), a w kuchni koszyki na owoce (których do soków zużywam dużo) mam śliczne czerwone druciane bagażniki rowerowe
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. Wszystko kupuję przez internet.
Na choinkę to co roku od 11 lat kupuję 2 (najczęściej ręcznie robione) bombki, tak więc na mojej choince praktycznie nie ma bombek, które się powtarzają. Już szukałam w tym roku na allegro, ale jeszcze nic fajnego nie było.:-(
margo - ja pomimo, że nie spędzam tu świąt choinkę kupuję prawdziwą, bo potem patrzę na nią czasem i do lutego
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
, do czasu aż nie zaczyna się sypać. Poza tym jak już się na nią wydaje 130 zł to szkoda jej po 2 tygodniach składać. W tym roku spróbujemy kupić poza miastem, może będzie taniej.
Nef - u nas na szczęście dywanów brak, więc igły mogą lecieć. rodzice mają dywany i to faktycznie masakra. Ze względu na dzieciaki wieszają choinkę pod sufitem, na takim wieszaku na którym wcześniej kwiatek wisiał
Iśku - powiem Ci że najfajniejsze prezenty nie muszą wiele kosztować. Moja teściowa np. zrobiła prezentację power point (specjalnie się nauczyła) z historią miłości z jej mężem - wszyscy się popłakali, albo zebrała w jeden album zdjęcia mojego M od ciąży do czasu spotkania mnie
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
. A mój M kiedyś nagrał składankę piosenek dla mnie, poprzez ich dobór wiedziałam co do mnie czuje, bo on jest z tych którym mówienie o uczuciach przez gardło nie przechodzi
white orchid - mój M przed 4 rokiem życia zaczął mówić, tak więc no stress. Mówi nadal wolno i czasem w połowie zdania się zacina i zapomina co chciał powiedzieć. Stresuje się tym, że nie jest tak bystry i szybki jak koledzy (a zwłaszcza koleżanki), ale jest inteligentna bestia i jak już zacznie coś mówić to go słuchają
ankzoc - mi to głównie ze względu na męża tak przykro, że on jeszcze nie czuje kopniaczów, bo ja te w środku to czuję, czasem nawet mnie budzą;-). Wczoraj przykładał ucho do brzucha, ale że miałam rewolucję żołądkową to raczej nie dzidzi usłyszał
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)