reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

mama kruszynki super z tym brzuchem :)

Ja co prawda dzieci jeszcze żadnych nie mam, ale co do choinki, to jak ja z siostrą byłyśmy malutkie, to nasza mama podwieszała choinkę do sufitu :-) wyglądało to strasznie!

Lepszym rozwiązaniem będzie kupienie sztucznych bombek, czyli materiałowych, z tworzywa, albo filcowych, pełno jest tego w sklepach, wtedy nie będzie obaw, że szklana się stłucze ;-)
 
reklama
Bidulki wracajcie szybko do zdrowia Wy i Wasze rodzinki, ale cóż taka pogoda, raz ciepło raz zimno:sorry2:

Pchla_szachrajka ja z przyjemnością bo u mnie apetyt nieziemski :-p
 
A do tego czasu...poniewaz dzis jestem w domku postanowilam upiec drozdzowki z twarogiem...ktora wpada na kawe ?:))
ja, ja...;-):-D wstaw przepis na wątek jedzeniowy, proszę :-p

mamakruszynki, gratuluję brzunia :-) my mieliśmy choinkę, co prawda sztuczną wtedy (ja kocham pradziwą i u mnie w domu zawsze taka była), ale jak urodziła się Ami kupiliśmy sztuczną ze względu na igły, które spadały, a bombki kupiłam plastikowe a wyglądają ślicznie, na allegro masz tego dużo i nie są wcale drogie, warto zainwestować, choćby dla własnego spokoju :-)
 
Ja co prawda dzieci jeszcze żadnych nie mam, ale co do choinki, to jak ja z siostrą byłyśmy malutkie, to nasza mama podwieszała choinkę do sufitu :-) wyglądało to strasznie!

u mnie tak sie robilo jak mielismy jednego niezrownowazonego kotka, ktory lubil sie wspinac po choince pod sam sufit :-D
wyglada moze nie bardzo, ale skuteczne to na pewno jest :-)
 
mamakruszynki my tez kupilismy sztuczna choinke i troche mniejszą, stawiałam ja na szafie:-D także nie było problemu;-) ale dla zapachu zawsze mniałam gdzies przystrojoną gałązkę prawdziwą:tak:

Zdrówka dla chorowitek
 
myszka_1405 - jak tam córcia?? Mam nadzieję, że już lepiej :-)
pscółka i spółka - jeszcze trochę i doczekasz się solidnych kopniaczków :-D

moncia110 - no gratulacje dla zdolnej córci, fajnie że córcia ma tak sprecyzowane plany na przyszłość życzę powodzenia :-)

aneczka852 - biedny maluch moja Maja jak miała 2 latka to załapała rotawirusa 2 tyg ją trzymało... masakra , mam nadzieję, że już dziś Nikoś czuje się lepiej

klaudia011 - zdróweczka życzę

Pchla_Szachrajka - doczekasz się ruchów, już nie długo ;-) Co do zmian, ja też lubię chociaż powiem ci, że jak się Maja pojawiła to już nie mogę sobie na to pozwolić bo zawsze jest coś... ważniejszego do kupienia. Ja\ ja chętnie wpadnę ;-)

white_orchid - fakt ciąża potrafi zaskakiwać różnymi "dziwnymi dolegliwościami"

Anka4 - zdróweczka życzę

Nef - u nas też choinka jest zawsze żywa, taką tradycję wprowadził mój mąż a wyniósł ją z domu...

zonqa - super, że imprezka się udała

ypra - wow szybko synuś przestał ci spać... no moja ma ponad 3 lata chodzi do przedszkola i tam normalnie śpią dzieciaki w ciągu dnia...

Dotkass - moja poszła jak miała 10 m-cy...powiem ci, że Majka własnie też szybko nam główkę podnosiła, szybko zaczęła stawać, zmartwiłam się trochę i pyt lekarza, ale on stwierdził, że skoro sama tak robi to nie ma co hamować jej rozwoju, zresztą tak samo było z mową! tak się przyglądam tej twojej Ami i nie mogę się zdecydować do kogo ona jest podobna:-D chyba mieszanka

lenka21* - będzie dobrze kochana :-)

krolewnazmarcepana - zdróweczka :-)

Bishopka - również życzę zdróweczka

Kruczka - na kaszel polecam drosetux... życzę zdróweczka

mamakruszynki - no gratuluję pojawienia się brzusia. Pierwszą choinkę mieliśmy jak Maja miała 7 m-cy, po prostu na dole nie wieszaj bombek ;-)










 
witam sie i ja po weekendzie :-)

czytalam co u Was, wiec jestem na bieząco :cool2:

u nas zawsze zywa choinka, ogromna, tak lubie najbardziej :-) z bombkami nie ma klopotu, wieszalam ciut wyzej jak dzieciaki raczkowaly, jedynie kot nasz czasem lapką bombeczke wyhaczy ;-) łobuzica kocica!

mamakruszynki, gratuluje brzuszka :-)

a ja po porannym oddaniu krwi do badania i po obfitym sniadanku, przez meza przygotowanym :-)
nowy tydzien czas zaczac...... zawsze po wee mam najwiecej roboty w pracy :cool:
 
Witam po weekendzie:-D

pojechaliśmy do teściów na sobotę i wiecie co dostałam w wałówce - placki z jabłkami - co za zbieg okoliczności:-D

Pchełka - ja w aranżacji mieszkania jestem jak ta maszyna co metro wierci, drążę i drążę, aż się M zgodzi;-). niestety obecne mieszkanie jest jego i zastałam tu już pomalowane ściany i zrobioną łazienkę. Kolory masakra - M doradzała teściowa, więc można sobie wyobrazić. W łazience brudne zielone i niejakie kremowe płytki w jakieś maziaje, kolory w mieszkaniu pt. brzoskiwnia, grusza, słoneczny żółty (w salonie, który okna ma na zachód, latem i bez rolet nie dało się w tym pokoju wysiedzieć) - generalnie gama kolorów z lat 80-tych:cool:. Salon juz udało mi się przemalować na ciepły szary i miętowy, w sypialni kawa z mlekiem i cappucino + powtarzalny "barokowy" szablon w kolorze czerwonym, beżowym i bezbarwny werniks, a do tego robione przez nas sosnowe mebelki i solne świeczniki- relax na maxa. Ja wszystko staram się robić niskobudżetowo i często wykorzystuję rzeczy o innym przeznaczeniu np, jako szafki nocne mam montowane na ścianę szkatułki do decoupage (bodajże po 13 zł/sztukę), a w kuchni koszyki na owoce (których do soków zużywam dużo) mam śliczne czerwone druciane bagażniki rowerowe:-D. Wszystko kupuję przez internet.

Na choinkę to co roku od 11 lat kupuję 2 (najczęściej ręcznie robione) bombki, tak więc na mojej choince praktycznie nie ma bombek, które się powtarzają. Już szukałam w tym roku na allegro, ale jeszcze nic fajnego nie było.:-(

margo
- ja pomimo, że nie spędzam tu świąt choinkę kupuję prawdziwą, bo potem patrzę na nią czasem i do lutego:-D, do czasu aż nie zaczyna się sypać. Poza tym jak już się na nią wydaje 130 zł to szkoda jej po 2 tygodniach składać. W tym roku spróbujemy kupić poza miastem, może będzie taniej.

Nef - u nas na szczęście dywanów brak, więc igły mogą lecieć. rodzice mają dywany i to faktycznie masakra. Ze względu na dzieciaki wieszają choinkę pod sufitem, na takim wieszaku na którym wcześniej kwiatek wisiał:-D

Iśku - powiem Ci że najfajniejsze prezenty nie muszą wiele kosztować. Moja teściowa np. zrobiła prezentację power point (specjalnie się nauczyła) z historią miłości z jej mężem - wszyscy się popłakali, albo zebrała w jeden album zdjęcia mojego M od ciąży do czasu spotkania mnie :-D. A mój M kiedyś nagrał składankę piosenek dla mnie, poprzez ich dobór wiedziałam co do mnie czuje, bo on jest z tych którym mówienie o uczuciach przez gardło nie przechodzi:-D

white orchid - mój M przed 4 rokiem życia zaczął mówić, tak więc no stress. Mówi nadal wolno i czasem w połowie zdania się zacina i zapomina co chciał powiedzieć. Stresuje się tym, że nie jest tak bystry i szybki jak koledzy (a zwłaszcza koleżanki), ale jest inteligentna bestia i jak już zacznie coś mówić to go słuchają:-D

ankzoc - mi to głównie ze względu na męża tak przykro, że on jeszcze nie czuje kopniaczów, bo ja te w środku to czuję, czasem nawet mnie budzą;-). Wczoraj przykładał ucho do brzucha, ale że miałam rewolucję żołądkową to raczej nie dzidzi usłyszał:-D
 
Cześć dziewczęta,chciałam Wam powiedzieć że jestem gruba!Wyskoczył mi brzuch,wczoraj wieczorem strasznie mnie bolał po bokach,a dzisiaj wstaje a ja mam brzuchol:biggrin2:
A co do chodzenia to ciekawa jestem kiedy moja mała zacznie,puki co robi dwa kroczki i siada na tyłku,chyba że ma się czego trzymać,to łazi wzdłuż.
Zdróweczka dla wszystkich chorowitek
Pytanie do doświadczonych mam,miałyście choinki jak dzieci były małe?Bo ja się zastanawiam jak się u Nas sprawdzi,czy nie zje baniek:biggrin2:

my na pierwsze święta mieliśmy żywą choinke ale Maja miała wtedy 3 miesiące więc to bez znaczenia było, na ostatnie święta kupiliśmy malutką choinke i trzymalismy ją na stoliku w kącie, maja miała rok i 3 miesiące więc wszystko ja ciekawiło, bombki mielismy śliczne ale plastikowe i dobrze bo zdarzyło sie ze nam ukradła z choinki i zgniotła :p ale tylko wgniecenia zostały :D ale za to zniszczyła mi motylki takie błyszczące z materiału :p
a w tym roku sama nie wiem ;p nie planowałam kupowac nowej choinki, tylko tą malutką wystawić na szafe ale mama mi wierci dziure czy nie chce większej :p
moje zdanie jest takie ze dziecko będzie ciekawe na pewno co to jest podotyka, porusza a potem sie znudzi, tylko ważne zeby bombki nie były szklane :)


my juz z lidla wróciłysmy, u nas mżawka jest ;. bleh
prezent pod choinke dla brata kupiony :D to jeszcze została reszta hahaha... masakra... lubie kupowac prezenty ale odkąd jestemt małżeństwem to jeszcze dla drugiej rodziny trzeba i kaska leci :p
choć u nas to sie robi tak ze są pudełka dla każdego i każdy coś dorzuca od siebie i nie są to jakieś wybajerzone rzeczy tylkoe drobiazgi :)
 
reklama
wiecie co dziewczyny wydaje mi się, że wkońcu zaczynam czuc kopniaczki, bo wczesniej to nie byłam pewna, a teraz ewidentnie takie "puknięcia";-):-D a zresztą chyba juz najwyzszy czas, za tydzień połowa ciąży:tak:
 
Do góry