reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2013

A co do moich objawów to nie mam ich za wiele na razie . Z tego co mnie opadło to straszny ból pleców, senność , jestem ciagle głodna, cycuchy nie bolą za to sutki tak jak się je dotknie . Bo w ciąży z córcia to chyba miałam wszystkie jakie tylko mogą wystąpić w ciąży
 
reklama
Antikleja straconego posta można przywrócić zaraz po ponownym wejściu do okienka gdzie się pisze, trzeba nacisnąć taki napis na dole ramki jaki się wtedy pokaże (nie pamiętam co to za napis), jeśli zauważyłyście co chwila pojawia się napis "auto-saved", czyli posty są zapisywane w pamięci. To na przyszłość już pisze ;)

Koszmarną masz pracę, ja też bym tam nie wracała na Twoim miejscu

Dzięki Iśku :) będę pamiętać.
Tylko u mnie problem polegał na tym, że system nie chciał mnie zalogować :( biała karta i już. Następnym razem będę kombinować. Nerwowa jestem w ciąży jak cholera i barak mi cierpliwości.

Spokojnej nocki Wam życzę :)
Ja mam właśnie chwilę na relaks, (normalnie browarek poszedłby w ruch :) a tak to degustacja soczku pozostaje.
 
wchodzę i nie dość, że znów nowe koleżanki brzuchatki (gratuluję i witam cieplutko :-)), to jeszcze tyle nasmarowałyście, że przypomniały mi się czazy, gdy na majówkach 2008 pisałam będąc w ciąży...teraz niestety wieczorem zasiadam tylko do kopma ze względu na gości (na szczęście została już tylko moja Mamcia :-))

Pianka, kochanie ja tamprzy gościach nie skaczę, bardziej stresuję się a raczej stresowałam, bo na szczęście teściu z dzieciakiem już pojechali (kocham dzieci, ale tegomogłabym roznieść, rozszarpać i zakopać w ogródku :wściekła/y:;-))

ladies, powiem Ci, że jakoś mi się nie chce za bardzo seksić, przytulić, pocałować, poczuć bliskość- owszem, ale w pierwszej ciąży też o ile pamiętam na początku tak miałam, a jak w drugim trymestrze i trzecim mnie naszło, to mogłabym non-stop, bez końca, mój już siły nie miał i bał się trochę jak brzuch był znaczny, a ja...matko jak sobie przypomnę :-D:-D:-D...kochana mi też już brzunio wywaliło :sorry:, ale zastanawiam się czy to nie jest zasługa opychania się :laugh2:

jeżeli chodzi o kawę, hmmm jakoś mi nie podchodzi, odrzuca, jeżeli jużmam ochotę to sięgam po inkę z mlekiem :tak:

natalia, przytulam, główka do góry, odpoczywaj :tak:

ewwe, piękny przyrost, gratuluję :-)

Ella, też chciałabym być taką matką dla swoich dzieci jaką moja jest dla mnie...kłócimy się, ale żyć bez siebie nie potrafimy i jedna za drugą skoczyła by w ogień :tak::-)...a kocham Ją jeszcze bardziej za to, że nie zawsze staje za mną jeżeli widzi, że wina leży po mojej stronie, jeżeli chodzi o mnie i mojego R, mój R kocha ją bardziej niż swoją matkę i to do mojej jeździ z problemami :tak:

Felidae, mnie właśnie zaczęły "wiercić" w nosie niektóre zapachy, mam wrażenie, że znów powtórka z poprzedniej ciąży, wszystko co pachnie (śmierdzi) smażonym olejem i inne podobne, bleeehhhh...no i zgaga, znów...masakra :no: dobrze, że nie wymiotuję, jest mi mdło to tyle, najgorsze, że by przeszło muszę zjeść, a tak sobie obiecałam, że nie doprowadzę się do wagi z poprzedniej ciąży...ech...marzenia :confused2:

dobrej nocy i kolorowych :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam się wieczornie :-)
Ale nas już dużo, witam nowe kwietniówki.
Staram się czytać w miarę na bieżąco, ale gorzej z odpisywaniem. Liczę, że jak wrócimy z wakacji, to się poprawię. Pogoda nam nie dopisuje, zimno i leje. Mały się przeziębił a mi ciągle zimno.
Z objawów, to jestem mega wyczulona na zapachy, czasami mnie mdli, mam metaliczny posmak w ustach, na szczęście plecy nie bolą, ale kolano pobolewa no i dziś głowa.
Mnie kawa nie pobudza, piję dla smaku 1 dziennie, bardziej mleko z kawą, częściej też teraz sięgam po zbożową.
Trzymam kciuki by maleństwa dobrze się rozwijały i doczekały do szczęśliwego rozwiązania.
Ja mam wizytę usg pod koniec miesiąca, cierpliwie czekam choć czas się niemiłosiernie dłuży. Dopiero po wizycie ustawię suwaczek.
Dobrej nocy :-)
 
Iloona haha i zapomniałam co chciałam napisać ....
a już wiem, mam dokładnie tak jak ty heh...mąz na dystans, za to od synka odkleić sie nie mogę :eek: ciągle bym go tuliła ha ha ha.
natalia_lila zrobiła bym badanie ogólne moczu tak na wszelki czy jeszcze oprócz ciąży, jakaś infekcja się nie przyplątała, lepiej dmuchać na zimne...

Phelania, ypra tez nie wstawiam jeszcze suwaczka...i ciągle mam przeczucie ze to dalej niz mi z obliczeń wychodzi, ale dowiem sie jutro o co chodzi...
No i tak jak wspominała Iloona czuje posmak ( nie wiem czy metaliczny) i próbuję go czymś zabić haha jak sie najem to mnie męczy ( nawet jak jest to przegryzka mała a nie posiłek ( staram sie jeść 3 dziennie) ale chyba znalazłam lekarstwo w postaci soku pomidorowego ,mniam, przyprawiłam sobie tak jak lubię ostrawo i przeszło wczoraj, jak mnie dziś dopadnie to zrobię tak samo. Nie chce sie opychać moim marzeniem też jest max 10 kg, jak zaszłam w 1 ciążę ważyłam 48 kg :| po ciąży miałam 57 a na hormonach dobiłam 64 :-( ( to juz ciut za wiele jak dla mnie) laską juz nie będę ale udało mi się pozbyć tych 4 i zaszłam, znów potwierdza sie jedna z teorii ( a może prawo merphiego?) że jak sie schudnie to sie zaciąży ha ha
 
dziewczyny normalnie sie ''przytulacie'' z mezusiami czy macie obawy?ja troche mialam i mialam rowniez czekac na wizyte u lekarza ale niewytrzymalam i stwierdzilam ze skoro nie plamie podburze nie boli to mozna pobaraszkowac no i przelamalam troche strachu ale nadal sie boje z synkiem w 1 ciazy normalnie przytulanki byly bez strachu
a teraz jakas strachliwa jestem...
ladies ja mam zakaz przytulanek do następnej wizyty (28.08)
Felidae ja jem co 2 godziny ale bardzo małe ilości. Wystarczy, że poczuję lekki głód i już mam nudności...
A te nudności są coraz silniejsze. Nie mam na nic siły, a do tego za oknem pogoda barowa:-(
 
Ostatnia edycja:
Ale Wy dużo piszecie ;-) Ja z objawów to mam jeden. Ciągłe odbijanie. Piersi bolały mnie na początku. Teraz jest znośnie.

Ja w pracy też mam wieczny młyn i dlatego postanowiłam iść na L4. Firma gdzie pracuję jest antyrodzinna i z doświadczenia mogę stwierdzić, że po ciąży mnie zwolnią a teraz zapomnij o premii. Przecież ciężarna nie może być produktywna:dry:
 
Witajcie
Ja już przy kawusi :tak:
Tak was czytam co piszecie o swojej pracy to aż mi się włosy jeżą na głowie ja nie mam takich problemów zaniosłam zwolnienie to szef zachował się jak człowiek uśmiechnął i pogratulował, uścisnął aż mi się miło zrobiło:tak: w pracy owszem czasami młyn, ale szanuje człowieka. Nie płaci kokosów, ale nie jest naj gorzej. Wie co to święta i nie dzwoni jak głupi w sobotę bo coś mu się przypomniało:tak:. Dzień kobiet jest dniem wolnym od pracy dostaje albo kwiaty albo pieniądze. Lepiej być nie mogło:tak:
Moje dolegliwości raczej się nie zmieniły, boję się mdłości jak diabeł święconej wody miałam je w poprzedniej ciąży i mam nadzieję że w tej ich po prostu nie będzie, ale to jeszcze czas pokarze :tak:
 
reklama
Cześć ;)
Moje objawy na dzień dzisiejszy to lekki ból piersi, ból podbrzusza, mdłości od czasu do czasu, duża wrażliwość na zapachy i senność. Teraz to już jest super i nie narzekam bo przed testem i chwilę po czułam się koszmarnie - wymioty, ból i zawroty głowy, zero energii życiowej ;) chyba organizm zareagował tak na pierwszy wyrzut hormonków ciążowych. Na mdłości u mnie także sprawdza się mocno rozgazowana cola :)
A co do zachcianek to w zasadzie niedawno masło orzechowe którego nie jadłam chyba z 10 lat, a teraz na dniach zachwycam się konserwami wojskowymi, które od czasu do czasu mąż mi zwozi także mam zapas :) świeżej wędliny nie ruszę tylko puszki otwieram tak mi smakują ;D za to na mięso i pomidory patrzeć nie mogę i od chleba mnie też zaczęło odrzucać :/
ladies ja na przytulańce mam dużą ochotę ale jak coś się zaczyna to zaraz czuje podbrzusze i głowa nie pozwala :/ a mój brzuchol też już powoli wystaje, w drugiej ciąży podobno właśnie szybciej się wszystko pojawia :) siostra mnie wczoraj pocieszyła że też z drugim dzieckiem tak szybko napęczniała ;D
Paulina_ ciesze się że wszystko ok!! :) oby więcej takich wiadomości!
Natalia_lila trzymam kciuki żeby na następnej wizycie pokazał się dzidziuś w całej okazałości!!
ewwe betka super! gratuluję! w ciągu 48 godz powinien być około dwukrotny przyrost
Ella1 jak dzisiejsze samopoczucie? też słyszałam wersję że nie powinno się niczego tak radykalnie odstawiać ale w moim przypadku ja nie paliłam aż tak dużo a poza tym nastawienie w głowie że nie i koniec dużo dało ale jak ktoś pali po 3 paczki to faktycznie duży problem :/ Udanego wypoczynku!
Iśku też przychylam się do stwierdzenia że drugą ciąże przeżywa się inaczej, w pierwszej analizowałam każdy dzień i wszystko było jedną wielką niewiadomą a teraz ogromnie się cieszę ale nawet nie mam czasu za dużo myśleć bo trzeba się małą zająć dobrze że suwaczek zrobiłam bo pogubiłabym się w tych tygodniach co w pierwszej ciąży byłoby nie do pomyślenia ;D no i nie mam czasu ani możliwości żeby się rozczulać nad sobą hehehe
Antikleja współczuje takiej stresującej pracy :( masz rację nie warto się tak męczyć dla kasy szkoda zdrowia, ja też średnio wspominam powrót po macierzyńskim do pracy lubię swoją pracę i już nawet tęskniłam za nią ale zostawienie 6 miesięcznego dziecka na ponad 14 godz było jakimś koszmarem! i tak się nie mogłam skupić dłużej na pracy bo myślałam w każdej wolnej chwili co robi moje dziecko i czy czasami nie przegapię jak się czegoś nowego nauczyła..ech dobrze że było dużo pracy i tych wolnych chwil na myślenie nie było więcej bo bym chyba zwariowała :(
ypra życzę lepszej pogody i dużo słoneczka!
Phelania masz jakiś żel na ząbkowanie? wybór na rynku jest ogromny, nie ma co się męczyć jak można ulżyć sobie i dziecku :) u nas idzie jedna zaległa dwójka na dole i czwórki na górze to jest hardcore! ale wspomagamy się jak możemy :)
Neli29 gratuluję i zazdroszczę pracodawcy :)
Kurczę odpisać po trochu to felieton się robi..:D
 
Do góry