to było expose Tuska, więc generalnie obiecywanie gruszek na wierzbie
A ciekawi mnie wasza opinia w spr burzliwego tematu a chodzi mianowicie a aborcje a dokładnie mówiąc o ten tzw kontrowersyjny pkt gdy u płodu stwierdzi się ciężki i nieodwracalne wady...
ja powiem wam szczerze, że ja słyszę teksty polityków, że niepełnosprawnym nie mamy prawa odberać prawa do życia to nóż mi się w kieszeni otwiera
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
a przepraszam, kto później da na rehabilitacje, leczenie i na podstawowe zabezpieczenie i funkcjonowanie dla takiego człowieka? Kto będzie sprawował nad nim opiekę po śmierci najbliższych? Ja nie jestem jakimś bezdusznym człowiekiem, ale gdyby lekarz powiedział mi, że dziecko będzie roślinką i muszę je urodzić i wychowywać to dla mnie byłby gwóźdź do trumny... dlaczego to faceci decydują o naszych prawach... dlaczego nikt nie zapyta o to matki??
a i ja nie mówię tu o lekkich przypadkach niepełnosprawności ale o tych na prawdę najcięższych