reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

u mnie dziś naleśniki z mięsem i serem zapiekane i do tego surówka i kompot ze śliwek. A na deser zrobiłam ciasto :-p Królewna ja gdy mieszkałam jeszcze z rodzinką wcale nie gotowałam, bo kucharzy było aż nadto. Teraz bardzo polubiłam, a przepisów szukam w necie.

Powoli wciągam się w rytm siedzenia w domku (i działania w nim). Bo pierwsze tygodnie ciągle albo spałam albo siedziałam przy komputerze. Idę właśnie pranie powiesić, bo słoneczko wyszło.
 
reklama
krolewna, ja uwielbiam gotować, ale w tygodniu to mało co gotuję, bo R w pracy, Amelcia w przedszkolu, wraca razem z R późno i tylko kolacje w domu je, a w weekedny szaleję kulinarnie :tak::-)

Tasia, podeślij trochę słoneczka- to Ty chciałaś to moje zdjęcie? podeślij mi adres e-mail na prv to Ci wyślę :tak:
 
u mnie dziś naleśniki z mięsem i serem zapiekane i do tego surówka i kompot ze śliwek. A na deser zrobiłam ciasto :-p Królewna ja gdy mieszkałam jeszcze z rodzinką wcale nie gotowałam, bo kucharzy było aż nadto. Teraz bardzo polubiłam, a przepisów szukam w necie.

Powoli wciągam się w rytm siedzenia w domku (i działania w nim). Bo pierwsze tygodnie ciągle albo spałam albo siedziałam przy komputerze. Idę właśnie pranie powiesić, bo słoneczko wyszło.

no ja tez na necie szukam ale wszystko takie skomplikowane :D chociaż nie powiem mam kilka perełek które moj maż polubił :D

aaa no i trzyma mnie to jeszcze ze my jemy obiad koło 15 a mąż o 19 wiec musi to być danie które mozna podgrzać poźniej a jendak nie wszystko sie da ;p
bo my np nie przepadamy z aodgrzewanymi ziemniakami czy np makarone, jedynie na świeżo :p

a moja mała dzis nie przyjedzie bo bardzo leje i jej nie przywioza :p chyba tzn taki ejst plan :p

no a jak małej nie ma i jestem sama to juz wcale mi sie nie chce gotowac :p dzis byłam na uczelni to skorzystałam z mcdonalda, ale troszke tylko ;p i teraz siedze i bede jesc mizerie :p samą hahaha uwielbiam :p
a obiadu mi sie dla mnie samej nie chce robic :p mam przygotowany dla męża ale nie che mi sie 2 razy ziemniaków gotowac wiec teraz nie jem :p a znowu wieczorem jak ugotuje dla nas oboje to wiem ze odechce mi sie jesc i nie zjem :p


ogląfałyscie kiedys Once Upon a Time ;>>> o królewnie śnieżce i tych innych ale w wersji dla dorosłych :D fajny serial :D jak ktos lubi fantasy :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Dotkass tak ja chciałam:-) dzięki za pamięć już wysyłam

Królewna ja zazwyczaj gotuję na 2 dni, bo mój mąż bardzo często zabiera obiad ze sobą do pracy. A makaron to np. sam sos robię i świeży makaron codziennie, czy dla każdego osobno.

A ja uwielbiam gotować, ale jak mam sprzątać po jakimś wymyślnym daniu to mnie skręca:-p
 
Dotkass tak ja chciałam:-) dzięki za pamięć już wysyłam

Królewna ja zazwyczaj gotuję na 2 dni, bo mój mąż bardzo często zabiera obiad ze sobą do pracy. A makaron to np. sam sos robię i świeży makaron codziennie, czy dla każdego osobno.

A ja uwielbiam gotować, ale jak mam sprzątać po jakimś wymyślnym daniu to mnie skręca:-p
mam tak samo :D albo jak danie ma bardzo duzo składników :p to az mi sie odechciewa isc na zakupy :p
 
No chciałam Wam słoneczko wysłać na zdjęciu ale nie wiem gdzie kabel od aparatu. Ale u mnie rano też było pochmurno i mgliście to może i u Was się przejaśni.

Właśnie odkryłam, że mój mąż węgiel u rodziców pomagał nosić w białej koszulce:wściekła/y: Oczywiście to taka ulubiona, którą do pracy nosi. Idę ją namoczyć...
 
A ja nie przejmuję się skompikowanymi przepisami, bo gotuję z głowy, a raczej z tego co mam w lodówce. Tak więc moje dania nigdy się nie powtarzają i ciężko je nazwać. Najważniejsze, że mężowi smakują, a nawet jak nie, to złożył przysięgę, że bedzie jadł to, co ja ugotuję:-Di co ciekawsze gotuję, bez próbowania (mam obrzydzenie do tego), tylko wąchając, a końcowy efekt zazwyczaj wychodzi lepszy w smaku niż z węchu, więc jakoś daję radę:-D
 
hej dziewczyny!

ja dzisiaj pospałam do 11!!! aż wstyd się przyznać hihi :sorry:
nie mogę się teraz z niczym wyrobić.


na obiad szybko żurek z ziemniakami zrobiłam. nawet niezły wyszedł.
2 danie dzisiaj nie będzie. zrobię jakieś naleśniki czy coś na szybko później.

tutaj dość ciekawa strona z przepisami. Fajnie pokazane jak przygotować :)
Obiad | Przepisy Kulinarne najlepsze przepisy | Kotlet.tv


dobra zmykam po Młodego do przedszkola.
wieczorkiem nadrobię co u was słychać :):)
 
pscółka też nie próbuję:-) ale ostatnio jak robiłam żurek to się okazało na talerzu, że nie posoliłam. Ale zwalam to na ciążowe roztargnienie:-)
 
reklama
Oj wy o obiedzie, u mnie dziś kotlet schabowy z sosikiem z borowików do tego kasza gryczana i surówka z białej kapusty, marchewki, papryki i ogórka

Ja kiedyś lubiłam eksperymentować w kuchni:-pale trafił się mi mąż który lubi raczej polską kuchnię bez udziwnień i żegnajcie nowości w kuchni:-(

Fifek ma skierowanie na badania ogóle moczu a i kupiłam mu na noc pieluchomajtki bo wychodzą taniej niż podkłady a np dziś w nocy 3 razy zaliczył wpadkę więc bez sensu
 
Do góry