Witajcie kochane... u mnie mdłości ciąg dalszy siedzę w pracy a mąż na mnie krzyczy, że powinnam iść na zwolnienie a nie się katować w pracy

Odnośnie hormonów to u mnie właśnie wszystko poszło w stronę płaczu... na początku byłam trochę nerwowa a teraz beczę jak głupia. Dziś Maja jest u babci i dzwoni do mnie, że boli ją gardełko i płacze a mi łzy jak grochy lecą ech
Nef- kochana ja w ogóle jestem beksa i wrażliwa na różne rzeczy... szybko się rozczulam nad różnymi dramatami ludzkimi, ale teraz to już w ogóle, ostatnio wzruszyłam się jak Maja narysowała sama kwiatka z łodyga i listkami

zawsze bazgrała coś tam a tu proszę... taka niespodzianka...
Dotkass- ja też nigdy nie grałam idealnego związku,. kłóciłam się z m, czy to przy rodzeństwie, czy rodzicach... nie muszę udawać, jacy jesteśmy anielscy... wiemy, ze jesteśmy za sobą i się kochamy, ale kiedy trzeba z siebie wyrzucić.. co nieco to to robimy ;-)
skittles- a to dziwne nie słyszałam o takich przepisach, szkoda bo jednak leki do inhalatora to mniejsza szkodliwość dla żołądka... ja chwalę sobie inhalacje, moja mała często miała zapalenie oskrzeli w końcu kupiliśmy inhalator do tego beroduala, pulimocort i jak ręką odjął... Oj przykro mi kochana, że miałaś taką depresję... Widzisz z czasem wszystko się ułoży kochana... gotowanie to wcale nie taka trudna sprawa

, ja też nie umiałam... ale można się nauczyć, teraz mąż się śmieje, że gotuje rewelacyjnie... co do 1 pokoju, wiem że taka sytuacja może męczyć jesteście skazani na siebie cały dzień nie macie miejsca dla siebie... w tym temacie zbyt wiele nie pomogę, nie wiem jakie macie realne szanse na większe mieszkano? co do organizacji bałaganu... najlepiej jakbyś kupiła duże skrzynie, kolorowe pudła i tam wszystko wkładała... zawsze zapanuje dzięki temu względny ład

głowa do góry
krolewnazmarcepana- powodzenia na badaniu
tiramissu84- oj kochana nie przemęczaj się tak... to nic dobrego, ja w 1 ciąży 2 m-ce przed porodem postanowiłam posprzątać dom, umyć okna niby wszystko na spokojnie a popołudniu dostałam skurczy i zaczęło mi się robić rozwarcie... musiałam leżeć i brać leki... nic przyjemnego
ladies- a ja to jestem i romantyczna i lubię zabawę i żarty hihihi, dlatego jak miałam faceta, który był aż nadto słodki i grzeczny to zostawiłam go właśnie dla innego, bardziej niegrzecznego, który się ze mną pokłóci, odmówi itd...
ladies ,
Dotkass - kochane my tez mamy xboxa z kinectem... extra zabawa nawet młoda zaczyna szaleć, przyznam szczerze, że przez wakacje odpuściliśmy trochę... ale pewnie na jesieni wrócimy do zabawy
eevciaa88 -kochanie niestety małżeństwo to trudna sztuka...u mnie na początku... też nie były lekko łatwo ale trzeba się docierać... nie można się poddawać z czasem jest coraz lepiej... wiesz w twoim przypadku to naprawdę jest wszystko skomplikowane... może powinnaś zaciągnąć porady psychologa albo poradni małżeńskiej
aisak_85 - współczuję kochana... może spróbuj napisać odwołanie do komornika... pracowałam w kadrach wiem, że ludzie często pisali takie prośby i dogadywali się z komornikiem
Notka- gratuluję udanej wizyty
zonqa- oj współczuję urwania głowy w pracy, to ostatnia rzecz... która powinna nas spotkać, ale niestety tak to jest w pracy :-(
ypra- mój gin jak poszłam potwierdzić ciążę to od razu chciał zwolnienie pisać u nas nie ma z tym najmniejszego problemu

, powiedz że bardzo źle się czujesz że ciągle wymiotujesz a w pracy masz duży stres i np. kontakt z klientami,,, powinno zadziałać
Felidae- pracowałam w kadrach i powiem ci, ze macierzyński leci od dnia narodzin dziecka, a do lekarza możesz iść po zwolnienie nawet dzień przed terminem porodu i on wypisze ci jeszcze na 2 tygodnie... bo później to i tak już wywołują lub cesarka... a jesli np po 3 dniach urodzisz to w kadrach naliczają macierzyński od dnia narodzin...
agnieszka116- ja też mam takie bóle, wczoraj byłam u lekarza i wszystko jest ok... takie bóle to norma niestety :-( jednak trzeba odpoczywać...
Anka4- powodzenia na usg...