reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2013

reklama
Hehe nawet nie wiecie jak ja sie ciesze, ze on tak fajnie przybral. Mowili, ze z tym bedzie duzy problem, a tu prosze. Rozwija sie normalnie. Chociaz widac, ze jego serce po malu nie daje rady. Stopy, rece i usta ma fioletowe. Jak placze to caly robi sie siny. Na zdjeciach tego nie widac, ale w rzeczywistosci nie wyglada to fajnie.
Druga operacje bedzie w Krakowie. Dla mnie jedynym argumentem przemawiajacym za operacja za granica jest mozliwosc pobytu z dzieckiem. Tam moge siedziec od rana do wieczora z malym, a w polsce niestety nie. Jezeli chodzi o doswiadczenie to polacy operuja wiecej dzieci niz np. niemcy. W Niemczech takie dzieci od razu sie usuwa. Tylko bardziej uparci decyduja sie na porod takiego dziecka. Polskie dzieci tam jada, bo operuje tam lekarz, ktory dlugie lata operowal w Krakowie. Jego fundacja m.in. pomaga w zgromadzeniu pieniedzy na operacje w klinice, w ktorej pracuje. Takie to troche zakrecone. Ech no nie o tym mialam pisac.. ;)
Franek wcale nie taki gruby, bo sprawdzilam i Antek majac 4m i 3 tygodnie wazyl 7.850g. Pojade Franka zwazyc za 2 tygodnie to bede miala porownanie.
Ubranka kupilam teraz w rozm 74, bo po Antku same letnie mam, a juz sie robi chlodniej... i co? 74 na teraz. Juz bym musiala jechac kupic rozm. 80.

O wierci sie na jedzenie...
Dobranoc ;)
 
Ja tak na szybko, Ksawery bawi się na macie piankowej...

Mam straszną schizę przed nocą, bo już dwie z rzędu obudził się z rykiem i wył przez godzinę... Wydaję mi się, że to przez rączkę... Przy wkłuciu po szczepieniu na ramieniu jest twarda gula... I jak dotknę, to go boli... Wydaje mi się, że to od tego mamy takie nocki... ;/ Jak mu pomóc? Do lekarza skoczę, ale dopiero w poniedziałek... Na razie doraźnie paracetamol, żeby się tak nie męczył, widać, że go strasznie boli... Ale ile można go faszerować środkami przeciwbólowymi... Zalamuję ręce...

Hania - ja też nic nie łapię z tematu Twojego doktoratu ;D... A w spacerówce nie mam wkładu dla noworodka, na razie będziemy chodzić w gondoli. Wczoraj ruchome części z gondoli prałam, a na spacerek mus iść w taką ładną pogodę. Spacerówka w komplecie od wózka w garażu, nie chciało mi się iść, heh... Spacerówka jak dla mnie malo stabilna... i glośne ma kółka, ale może wszystkie "lekkie" takie są...
 
Ostatnia edycja:
Smile ale fajnie że u Was wszystko w porządku :) trzymam dalej kciuki za Franusia.
Ania ja pisałam na wątku co kupić ja też zakupiłam spacerówkę i jestem mega zadowolona. Mała zaciekawiona jeździ i nie musi umieć siedzieć samodzielnie. Spacerówka którą wybrałaś też fajna :) ja do spacerówki od wózka wrócę zimą.
 
zozzolka - ja na ulewanie próbowałam Gastrotuss baby to z polecenia lekarza, a na własną rękę wcześniej próbowałam Bebilon Nutrition, jest z tym więcej zachodu, bo trzeba papkę zrobić. Ale jak dla mnie bardziej skuteczne, bo podaje się przed jedzeniem (Gastrotuss po, a Szymek często już w trakcie jedzenia ulewał:baffled:)
o własnie to cudo podawałam i powiem Ci ze albo zbieg okolicznosci nie wiem szczepienie? ale tak po nim chlustała az na podłoge ciekło przyszła kolezanka to jej tylko rence wycierałam a zakupiłam nutrition i jest dzis lepiej zobacze jak jutro bo jakos tak dziwnie czasem mamy ze dzien dwa spokój bez niczego a za chwile nadrobi a najbardziej martwi mnie jej waga
Zozzolka, mi wychodzi około 4 karmień mm w ciagu dnia, czasem więcej ale w mniejszych ilościach, bo młoda lubi popchać zupkę 60 ml mleka :baffled:
u mnie tez cztery karmienia no i słoiczek zupki i moze powinnam tez po słoiczku cos podac bo martwi mnie waga a powiedz mi jeszcze bo wy na Bebilonie jaki kolor był kupy bez rozszerzania diety bo u nas po nutrition kolor musztardowy a nie na zielono i nie wiem czy to zasługa podawania bebilonu do mleka czy zbieg okolicznosci bo za chile bedziemy zmieniac mleko na 2 i moze bym na bebilon przeszła:confused:
A u mnie z tym sokiem to było tak, że ja dawałam nieco do wody pitej między posiłkami, dlatego zje**ę dostałam. Myślę że sok przy posiłku jest ok, zwłaszcza jak dzieciaczek nie ma nadwagi.

a dlaczego? czytałam ze z woda mozna miedzy posiłkami a sam jako dodatkowa porcja i około 50-100ml na dobe i po 4m

ja mam problem z wcisnieciem teraz sie z owocami miedzy te posiłki bo zeby mi mleko jadła a jak mi wstanie np o 7 i chce dac drugi posiłek o 10 to nie che jesc
anila a ta doktorka jak akzała nakłąniac bo moja tka sie wykrenca na wszystkie strony ze juz kombinuje ze je albo w rogalu do akrmienia albo w wózku lezy a ja z butla nad nią i płakac mi sie chce nie wiem co mam robic zeby mi jadła wiecej u ciebie to i tak duzo tego jedzonka ja licze moje i tyle az nie ma
smile duzo zdrówka dla was no iwaga super z anilą musisz nas przeszkolic bo nam cos dzieciaczki nie jedza
 
Ostatnia edycja:
zozzolka - a to,że można sok z wodą to gdzie czytałaś?czyżby na buteleczce? producentom o to chodzi, aby wykreować potrzebę i aby sięwięcej ich produktów sprzedawało;-)Mam też wrażenie, że zniektórymi wersjami słoiczków wchodzą też za wcześnie, ale to moje prywatneodczucie i ja np. mięsko podam dopiero w 7, a nie jak sugerują wszyscyproducenci po 5 m-cu. Ewentualnie powinni zaznaczać, że to po 5 m-cu dotyczydzieci karmionych mm.
Wiesz u Ciebie jest inna sytuacja i może tak jak u Fel przepajanie słodkim sokiem (tak jak wodą z glukozą) jest jakimś doraźnym rozwiązaniem.
Generalnie chciałam tylko powiedzieć, że to co pisze producent na opakowaniu trzeba jednak przez swój rozum jeszcze przepuścić, bo opakowanie to narzędzie marketingowe, a nie wiarygodne źródło informacji czy to o sposobie żywienia, czy usuwania plam, czy czymkolwiek innym. Wiem, że strzelam sobie w kolano, ale jestem tu prywatnie, nie służbowo:-D

 
Witam was ciepło i serdecznie,
Mam wrażenie, że już wielkimi krokami nadchodzi jesień.. czuć to w powietrzu i dzień krótszy...za wcześnie jednak na nostalgię, zwłaszcza gdy Smile przynosi takie dobre wieści, brawa dla Frania!!!
Anka całkiem fajna ta Twoja spacerówka, chociaż ja póki co korzystam z tej od wózka, a gdy młody już będzie chodzący mam upatrzony model Quinny yezz:-) zakochałam się w tym wózku - a mówią, że miłość od pierwszego wejrzenia nie istnieje:-)
Ale co by nie było tak słodko- pierdząco, powiem Wam, że moje dziecko już się nauczyło, chociaż mało nosimy, że na rekach lepiej i wymusza... Leży np. w łóżeczku karuzela wiruje a on nagle eee i czeka i słucha, nikt nie podchodzi to przechodzi na głośniejsze decybele, a na koniec ile fabryka w małe płucka dała drze się, że hoho... a jak podchodzisz banan na ustach i raczki wyciąga...

Zozolko współczuje problemów z ulewaniem, wiem, że na takie kłopoty polecany jest enfamil ar w aptekach, nie jest na receptę. polecają go dlatego, iż gęstnieje dopiero w żołądku, a nie w butelce więc dziecko nie meczy się ssąc gęsty pokarm , tylko zbliżony w konsystencji do standardowego mm no i nie trzeba zmieniać smoczków.
czekolado byłaś może na targach mother&baby w Krakowie???
Dobrej noc:happy2:
 
Ostatnia edycja:
reklama
zozolka - ja siadam na lozku tak jakby po turecku. Jedna noge zginam, a druga jest prosta. Na tej zgietej node lezy Franek jak w bujaczku. Jedna reka trzymam butelke, a druga trzymam reke Franka, bo inaczej nie zje nic. Tyle ze szkolenia ;). Checi do jedzenia to niestety dziecko musi miec samo. Nam jeszcze w szpitalu mowili, ze jak dziecko bedzie malo przybierac to mamy pojsc do gastrologa, po mieszanki kaloryczne. Tylko u nas to by bylo konieczne, zeby dziecko mialo odpowiednia mase przed kolejna operacja.

Wy juz w spacerowkach, a ja tu szczesliwa, ze sie skok skonczyl i Franek przestal odstawiac cyrki w gondoli..Znow jezdzi z usmiechem na twarzy. Jeszcze chlodno sie robi i jak pomysle, ze w koncu i tak bede go musiala przeniesc.. wrrr..


Hania - moje grudniowki pisaly, ze targi srednie. Spodziewaly sie czegos innego.
 
Do góry