reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Kwiecień 2013

i my już po kontroli... pani doktor potwierdziła już z całą pewnością że to tylko przetoka skórna więc jesteśmy już absolutnie spokojni uff :laugh2: stwierdziła że tak grzecznego dziecka jeszcze nie widziała :-)

jeszcze tylko kardiolog pod koniec czerwca... jak dobrze mieć czujnego lekarza i szansę sprawdzić wszystko nim nas zaskoczy coś naprawdę nie fajnego... w życiu tak często do lekarzy nie chodziłam...

przyznam Wam że my na kolejne z całą pewnością się nie zdecydujemy, już teraz łykam tabletki i poważnie myślę o innej formie zabezpieczenia (spirala?) tak żeby mieć pewność jak najbliższą 100% że nic nas nie zaskoczy...

i zgadzam sie z wami że lęk o zdrowie malucha byłby absolutnie nie do ogarnięcia już teraz chyba... przy Marii bałam się strasznie, choć może nie ujawniałam się z tym...
 
reklama
hejka, nadrobiłam, poczytałam, coś chciałam napisać.. i nic już nie pamiętam:szok::-D

coś piszecie o krótkich rękawach, hmm... albo macie kompletnie inną pogodę, albo to ja jakiś mega zmarźluch jestem.
Małego ubieram podobnie jak siebie. Teraz leży w pajacyku i pod kocykiem. Ja też mam bluzkę z długim rękawem, a jakbym poszła sie zdrzemnać też narzuciłabym koc. Ogólnie uważam, że jak ktoś leży i się nie rusza, to mu chłodniej.

Chociaż były już dni takie fajne letnie, kiedy ubierałam rampersy z krótkim rękawem... ale ostatnio jest wstrętnie, chłodno, pada:baffled:

zauważyłam też, że zdecydowanie lżej ubieram Bartka, niż ubierałam i ubieram obecnie Gosię. Ale Gosia jest szczuplinką, jak miała 2 m-ce to ważyła tyle co Bartek miesięczny. Ja też w czasach przed dziećmi byłam bardzo szczupła a do tego niskie ciśnienie, to wiecznie się telepałam na wietrze i nawet latem potrafiłam chodzić w długim rękawie. Teraz mam wagę normalną i widzę sama po sobie, że moje odczucie zimna i ciepła mocno się zmieniło.


Co do kolejnego dziecka - nie planuję. Poza tym moje tempo porodów wskazuje, że trzecie to już na bank urodziłabym w aucie:cool2:
 
Hej Kobity:) dzięki za odpowiedzi;-) chciałam wcześniej odpisać ale młoda co chwila u mnie na rękach ,spac nie chciała wogole:eek: czesto ma tak ze spi za dnia tylko 1godz :baffled: A popołudniu kółka u bas zawitala i doopa:crazy: teraz młoda spi i mam chwile na BB :-p I zapomniałam co pisac:/ ja bym chciała jeszcze 2 dzieci;-) ale to nie w Pl bo byśmy padli finansowo szczególnie ze ja nie pracuje:crazy: ja ubierania młoda w deszczowe dni w body z dl rekawem,spodenki i skarpety:) a w słoneczne dni body z kr rek ,spodnie i cienkie skarpetki:-p skarpetki chyba dlatego ze ja sama w ciepłe dni je noszę i nawet śpię bo mi stopy marzna i wydaje mi sie ze Lenka ma to samo;-)
 
Każde dziecko ma inną ciepłotę tak jak i dorosły więc trzeba sprawdzać kark i dopasowywać ubranie indywidualnie...

natomiast jestem w szoku...u Was jest tak ciepło?bo ja to dzisiaj byłam na spacerze w bluzka kr. rękaw i bluzie, a jak zaczęło padać to kurtkę narzuciłam i wcale mi gorąco nie było, a młody miał body dł. rękaw, bluzkę, grubsze dreski, skarpety i przykryty kocykiem polarowym...
xhyba że mówicie o ubraniu w domu to w te chłodniejsze dni młody jest w body z dł. rękawem i spodenki + skarpetki, a jak zasypia to go przykrywam cienkim kocyczkiem i chyba mu tak dobrze bo upocony nie jest ;-)

aaa no i właśnie miałam się zapytać czy któraś z Was miała spiralę? bo ja się zastanawiam, mam jeszcze trochę czasu bo musi @wrócić... tabsów nie chcę bo jestem niesystematyczna, gumek nie lubimy stąd pomysł na spiralę
 
od rana was czytam i próbuje cos napisac ale mi sie nie udaje małą marudna nie chce spac jak dawniej zasypia mi przy jedzeniu odkłądam do wózka i sie budzi i tak w kólko teraz pora karmienia a onazasneła
wasze dzieci jedza po 130, 150 :szok: ja dzis przypilnowąłam bo zuwazyłąm ze wczoraj jadłą mi mało ogólnie w ciagu dnia 530 i dzis jakos daje rade po 95, 100 ale nawet na trzy raty tez odbijam w połowie jak zaczyna sie wiercic i karmie w pozycji prawie stojacej nie ulewała za bardzo ale dzis jak djae wiecej to sie zdaza i wtedy jaki wrzask bo zdazy sie ze przez nos pójdzie jak lezy na plecach bo ssie juz sama tak obróci z boku

moje słońce nie lubi na brzuszku lezec piec sekund i krzyk i co mam zrobic jak ja nosze to głowke ładnie trzyma juz nie che sie przytullac tylko sie rozglada ale na brzuszku nie chce

psiólka co do chrzesnych to u mnie opcji nie ma ze sie zrzyja czy jakis kontak nawiaza bo ogólnie z rodziny mojego M jeszcze nikogo nie było u małej nawet nikt sie nie zapowiedział ze przyjdzie i wogóle jakos sie nie odwiedzaja miedzy soba a co do rodzenstwa M to sa tu raz na kilka lat i kontaktu zero wiec po co mi takie cos dla sztuki rodzenstwo mojego M ma czworo dzieci i on nie jest u zadnego chcestnym a ja mam poprostu zgodzic sie dla sztuki tak wiec daje na przeczekanie misie nie spieszy z chrzcinami fajnie ze u was zgodnie w tej kwesti ale ja wiedziałąm ze łąwtwo nie bedzie :crazy:

moje dziecie ma strasznie wyczulony słuch jak cos spadnie to odrazu sie zrywa jak spi ktos cos głosno powie to juz obudzona nie wiem jak tto eliminowac my gólnie cicho zyjemy nie ma krzykó w domu głosnej muzyki tv tez cicho chodzi ale bez przesady dzis sama cały dzien siedze nawet nie oddycham zeby pospała :cool:
 
hej :)

Zozolka - nic sie nie martw mało które dziecko lubi na brzuchu leżeć :-) z uporem maniaka ją kładź po kilka razy dziennie choćby na chwilę a zobaczysz rezultaty

dziś znalazłam taką stronę: Konwalijka jeśli macie jeszcze chwilę do chrztu... może warto kupić taką śliczną szatkę :-D spróbujcie hasła: promo1 - powinien być upust 10% i darmowa wysyłka... niby szatkę kupuje chrzestna... ale chyba zamówię Marii...

chyba już na mnie pora... jak młoda w końcu zasypia o tej 21 z minutami to mam wrażenie że wieczór dopiero się zaczął a czas zaczyna pędzić...

a dziś uświadomiłam sobie że za miesiąc już pierwsze bezmleczne posiłki... ale zleci...
dobranoc
 
hahahahha ale się uśmiałam :-D
anila u mnie naprawdę nie ma żartów, bo podpięta pod ktg na porodówce i zbadana na wszystkie strony, a mimo to podniosłam ciśnienie położnej...:-D i mimo małego rozwarcia i za słabych skurczy, urodziłam w 5 min.:-D

dominiczka ja w domu tak ubieram, bo na dwór to mam jeszcze misiowy kombinezonik... taki jak kocyki z mikrofibry, bez podszewki

zozzolka u nas z brzuszkiem podobnie, jak leży na macie to marudzi, za to jak leży u mnie na brzuchu to super głowę podnosi, a jeszcze jak mu lekko ramionka uniosę, to już jest w siódmym niebie:-D

na taką nadpobudliwość dźwiękowa, to spróbuj jakiś monotonny, ale głośny dźwięk. Ja włączam wentylator kuchenny na pełną kitę i mogę pohałasować. Może spróbuj nagrać wirowanie pralki albo suszarkę i skomponuj własne nagranie.
 
My ubieramy w domu body z krótkim i pajaca, na spacer na taki podobny zestaw polar i kocyk. Wózek mam obity styropianem, więc jest w nim ciepło.
zozzolka, nie karm na siłe jak jej tyle starcza to niech je. Moja je po 90 z róznymi odstepami, raz co 2 h a innym razem co 3h.
Jutro mamy neurologa, więc trzymajcie kciuki.
A ja, poszukuję maty, chciałam taka z FP z pianinkiem, ale ceny nowej powalają, a używki nie mogę znaleźć :crazy:
 
reklama
dominiczka - tak, ja pisałam o ubraniu w domu, że ciężko mi przerzucić się na krótki rękaw, bo na dwór to ubieram wiadomo w zależności od pogody:-D:-D

zozzolka - u nas zgodnie było co do świadków na ślubie, z chrzestnymi gorzej, ale tu chodzi bardziej o to, że prawie nikt do kościoła nie chodzi;-). A jeśli chodzi o wyczulony słuch to zacznij usypiać dziecko przy muzyce. ja mam w każdym pokoju taką grającą pozytywkę co się nastawia na 10-15 minut (są takie z projektorami, wieszane na łóżeczko) i one chodzą na zmianę przy każdej zabawie i na początku drzemki, ale może być i radio, a nawet TV - serio, bo sobie sama strzelasz w kolano, potem dziecko będzie spało tylko w absolutnej ciszy, a wiadomo, że takich warunków nie ma. Mama mnie zaraz po porodzie przestrzegała, żeby nie wychowywać dziecka w ciszy i z uporem maniaka się tego trzymamy:-D. U nas mały śpi przy włączonym na normalną głośność TV, śpi (w tym samym pokoju) w trakcie spotkania ze znajomymi, nawet jak metr od niego mąż gra w bilarda (co ciche nie jest):-D. A i nie możecie mówić szeptem, my się oduczyliśmy bodajże w drugim dniu po powrocie ze szpitala, bo tam mówiliśmy z racji na inne osoby w pokoju:-D
 
Do góry