Cześć dziewczynki... U nas w domku zrobiło się tak ciepło że mały jest tylko w bodyz krótkim rękawem i skarpetki, ewentualnie jak zaśnie przykrywam go cieńkim kocykiem lub flanelką... Na spacer, to wiadomo w zależności od pogody, ale też się nie przegrzewamy.
Ja generalnie bardzo sie bałam że mały nie będzie mógł spać bo mamy hałaśliwe psy w domu i wogóle mieszkanie nie duże a osób sporo, tak że o ciszę trudno... Jednak Huberta nic nie rusza jak już zaśnie ani psy ani telewizor ani głośne rozmowy, tak ze nie mamy z tym problemu...:-)
Jeśli chodzi o chrzest to narazie jeszcze nam się nie spieszy ale chrzestnymi będą moja siostra i jej mąż, chociaż wiele osób juz nas "przestrzegało" że nie bierze sie małżeństwa na chrzestnych, bo to źle wróży... My się jednak zabobonów nie boimy... ;-)
U nas wreszcie po wielu dniach deszczu zawitało słoneczko... Może jakiś spacerek da się wreszcie uskutecznić...
Miłego dzionka dla wszystkich... :-)
Ja generalnie bardzo sie bałam że mały nie będzie mógł spać bo mamy hałaśliwe psy w domu i wogóle mieszkanie nie duże a osób sporo, tak że o ciszę trudno... Jednak Huberta nic nie rusza jak już zaśnie ani psy ani telewizor ani głośne rozmowy, tak ze nie mamy z tym problemu...:-)
Jeśli chodzi o chrzest to narazie jeszcze nam się nie spieszy ale chrzestnymi będą moja siostra i jej mąż, chociaż wiele osób juz nas "przestrzegało" że nie bierze sie małżeństwa na chrzestnych, bo to źle wróży... My się jednak zabobonów nie boimy... ;-)
U nas wreszcie po wielu dniach deszczu zawitało słoneczko... Może jakiś spacerek da się wreszcie uskutecznić...
Miłego dzionka dla wszystkich... :-)