Kto dokladnie jeszcze do rozpakowania zostal??
Ja wciąż w dwupaku - jutro termin i jadę na ktg
catty29 możecie spróbować jechać, albo najpierw zadzwonić, zwłaszcza, że macie kawałek drogi i więc lepiej teraz jechać na spokojnie i powoli, niż potem gnać z silnymi skurczami i ryzykować, że łożysko się odklei.
U mnie z pierwszego porodu każda jazda po mieście (na wizytę, do szpitala na ktg, do domu i znowu do szpitala) powodowała posunięcie akcji do przodu. Teraz też nie mogę za bardzo jeździć w aucie, bardzo źle znoszę kolebanie na dziurach.
olcia 9250 w 40 tygodniu, czyli w terminie, warto podjechać do szpitala na ktg, a tydzień później to już hospitalizacja (tak mówił mój gin)
Poza tym mówił, żeby jechać do szpitala, gdy:
- mniej niż 10 ruchów dziennie
- duże krwawienie
- odejdą wody
- regularne skurcze (dla mnie co 15 min, bo pierwsze dziecko urodziłam szybko, a teraz mogę jeszcze szybciej, a trzeba mi podać antybiotyk na GBSa), ale dla pierworódki to co 10 min, a nawet co 5 min, żeby niepotrzebnie nie położyli na patologii
aisak raczej nie za wcześnie, zwłaszcza, że masz dwa terminy, a z usg to już 26-27 mogłabyś do szpitala.
Z tego co wiem, to termin z usg jest najdokładniejszy, jeśli badanie było najpóźniej w 10tc, bo potem to już dzieciaczki bardzo różnie się rozwijają i co usg, to ten termin się przesuwa.
monic ty też możesz założyć temat, nie tylko moderator. Myślę, że się przyda (chociaż ja jeszcze w dwupaku

)
muro
zibka
na suplementację żelaza nie jest za późno, bo nawet w szpitalu po porodzie dają i przepisują przy wypisie (przynajmniej tak było u mnie przy pierwszym porodzie), bo dużo krwi się traci