reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

majkq - moja mama mówiła, że z 4 i 5 było łatwiej niż z 1, 2 i 3 ;). Tylko ja przy ostatniej dwójce miałam już 7 i 9 lat, więc mama mi najmłodsze pakowała do wózka i kazała jeździć po podwórku. Ja się cieszyłam, że mogę wózek wozić, a mama, bo miała dwójkę z głowy :)

lenka - moi wszyscy znajomi mieszkają 150km ode mnie. Męża sobie znalazłam z Wrocławia to trzeba się było wyprowadzić spod Opola. W sumie to mamy tutaj 2-3 pary znajomych i to wszystko.. A regularnie to się spotykamy tylko z jedna parą, bo tamci 'szaleją' na dyskotekach jeszcze. Nie pomyślałam o tym, że mi te dzieci szybko z domu wyfruną. Tylko z drugiej strony jest nadzieja na to, że młodo zostaniemy babciami.. a wnuki też fajne są.. To tak jak własne dzieci tylko gdy plączą można je oddać rodzicom ;)
 
reklama
No i nie dotarliśmy do lidla :-( Może w przyszły weekend się uda. W ten udało mi się męża wyciągnąć na zakupy, udało się znaleźć 2 pary butów zimowych z wyprzedaży dla niego, on to w 1 parze zimę przełaził i marudził po co mu kolejne :-D Ile przy tym zrzędził przy zakupach, ale za to mam go na przyszłą zimę z głowy ;-)
Smile chusteczki z W5 rewelacja, też mi się kończą. Odnośnie samopoczucia, to ja dziś narzekam na plecy. Na siebie już dawno patrzeć nie mogę, ale do kwietnia już blisko.
kruczka super, że udało Ci się karmnik kupić. Ja muszę jeszcze dokupić, ale chcę gdzieś przymierzyć allesa.
Ja chciałam trojkę dzieci, po urodzeniu Krzysia stwierdziłam, że będzie jedynakiem. Teraz jednak będzie siostra a potem zobaczymy. Choć teraz bardziej się przychylam do 2.
 
majga - podwiązać jajowody możesz, ale np. w Czechach, w Polsce może Twój mąż sobie podwiązać, to też jakieś rozwiązanie;-)

Smile
- założenie dobre, też chciałam mieć dzieciaki wcześnie po studiach ale udało się dopiero w 33. roku życia:-D. Co ciekawe na szkole rodzenia jesteśmy na osiem par drugą najmłodszą:szok: (najstarsza kobietka ma 40)! Moje dwie kuzynki, które strzeliły sobie po dwójce dzieciaków do 20-tki, teraz jak chłopaki uzyskali pełnoletniość zrobiły sobie po trzecim, tak więc jak widać pokusa jest duża:-D. Ja już raczej za stara jestem, poza tym doczekanie się drugiego to i tak będzie cud

Phel - dużo więcej dziewczyn, które wcześniej regularnie pisało przepadło, trochę przykro, że bez żadnego słowa, bo nie ukrywam że zastanawiam się czasem czy wszystko u nich ok:confused:
 
Witam dziewczyny ja tylko na chwilkę. Co do mojej skóry to przestała boleć i swędzieć po zastosowaniu kremu "MAMA-CARE Kuracja zapobiegająca rozstępom dla kobiet w ciąży"KURACJA ZAPOBIEGAJĄCA ROZSTĘPOM DLA KOBIET W CIĄŻY
no i pije więcej wody ogólnie płynów.
Lekarz ogólnie kazał nie panikować i tak zrobiłam posłuchałam Was kochane i zmieniłam balsam. I nareszcie spokój :)
Przez to że pije dużo napojów niestety ma też złe skutki 1 to wiadomo częste wizyty w wc a 2 to maleńka tak pływa że nie wiem czy nie wyskoczy zaraz :).
Chciałam się też dołączyć do mierzenia brzuszka i mam 100cm także chyba brzuszek normalny chodź mama z siostrą wczoraj powiedziały że od ostatnio jak mnie widziały mam brzuszek o wiele większy :) ja tego nie widzę wcale :) mi się wydaje że taki sam. Oki uciekam już od jutra będe częstrzym gościem noi dłużej będe mogła posiedzieć na BB bo ostatnio to tylko zdąże przeczytać zaległości i musze uciekać :( Pozdrawiam Was i życze abyście jutro wstały z mega dobrym humorem i optymizmem.
 
pscólko- no walasnie najwazniejsze czy wszystko u nich ok???Dziewczyny odezwijcie sie bo pewnie podczytujecie wątek;-)...

A ja wlasnie próbuje uspac mlodego,u nas leje deszcz...piekna jesien tej zimy:-Di ogólnie tak jakos mi sie nudzi patrze tylko na allegro o obserwuje pierdółki dla maluszków ..jak kasa przyjdzie musze kupic pare rzeczy do szpitala:blink:a jutro dentysta chyba jednak wezme znieczulenie na plombe hehehhe bo podobno nie mile uczucie...a i tak mam darmowe;PPP
 
Witam marudki

nie chciałam nic pisać, bo u mnie też humor nie najlepszy i jakoś tak wolałam sie nie nakręcać dodatkowo;-)
mamy to swoje przeziębienie (ja i Gosia), katar i kaszel, nie jest tak źle jak ostatnio, bo bez gorączki

cały czas zamartwiam się kupnem domu, bo niby sprawa idzie mozolnie i powoli, ale jednak do przodu... tylko, że to nie jest dom moich marzeń i ogólnie mam wątpliwości, przeraża mnie perspektywa dużego remontu i że z małym dzieckiem ciężko mi będzie dopilnować tych wszystkich fachowców. Poprzednio po kupnie mieszkania miałam czas, to robiłam niezapowiedziane naloty, albo jeździłam na zakupy budowlane. Miałam wpływ na to, co jest pod spodem (niewidoczne), a i tak mnie próbowali czasami w ciula robić, albo z lenistwa próbowali wcisnąć wygodniejsze dla nich rozwiązania. Mój M olewa takie rzeczy, a ja wymagająca, od razu zauważę, ze coś jest nie-od-linijki, krzywo, nierówno, niesymetrycznie albo ma skazę:baffled: a potem mnie to wkurza i męczy

ot i takie moje dzisiejsze przemyślenia... a im więcej o tym myślę, tym gorszy mam humor:baffled:


ja mam w pasie (a raczej w brzuchu) jakoś 100-102. W ogóle mam wrażenie, że ten brzuch jest niżej niż pierwszej ciąży.

Dziewczyny, o których piszecie pewnie są na FB. No szkoda, szkoda, zwłaszcza, że tak naprawdę nie wiemy które wyniosły się na fb, a które po prostu przestały pisać... bo się nie chce, bo dół, mało czasu... albo coś się niedobrego stało:-(
 
ja też mam jakoś koło metra w "pępku" :szok:
powiedzcie mi, dziewczyny, leci Wam siara albo jakaś namiastka mleczka?
bo mnie wcale, a pamiętam przy Martinie jak leżałam w 7 m-cu w szpitalu, to miałam już pokarm
i nie wiem czy się martwić czy olać :-(

a ja nie mam miary by sprawdzi :p

Z Adamem mialam 150 do porodu w obwodzie i 120kg :/ masakra ...

teraz mam ok 11-12kg na plusie a obwod nie wiem ;(

siary nie mam i z adamem nie mialam :)
mnie też małż goli i ma z tego niezłą uciechę :-)

moj zbladl jak poprosilam i kazal isc do kosmetyczki :p

teraz uzywam maszynki takiej fryzjerskiej i jest super :)

ja na 2 mam zamiar skonczyc choc m o 3 przebąkuje:p
 
Heh, widzę że nie tylko mój ulubiony mąż nie chce słyszeć o trójce.
Ja sama nie wiem czy się kiedyś zdecyduję, raz że warunków do tego nie bardzo, dwa że wiek też już nienajmłodszy, trzy że uroki tej ciąży nieźle dają popalić, ale jak się patrzę na moją Tosię czasem to sobie myślę, że jak druga córa też taka fajna będzie to szkoda by było tylko na dwójce stanąć:-D.

Jest takie powiedzenie, że "pierwsze z miłości, drugie z rozsądku, a trzecie z przypadku" i powiem wam, że wszyscy nasi znajomi którzy mają trójkę potwierdzają, że to prawda ;-), więc zobaczymy co życie pokaże.
 
Heh, widzę że nie tylko mój ulubiony mąż nie chce słyszeć o trójce.
Ja sama nie wiem czy się kiedyś zdecyduję, raz że warunków do tego nie bardzo, dwa że wiek też już nienajmłodszy, trzy że uroki tej ciąży nieźle dają popalić, ale jak się patrzę na moją Tosię czasem to sobie myślę, że jak druga córa też taka fajna będzie to szkoda by było tylko na dwójce stanąć:-D.

Jest takie powiedzenie, że "pierwsze z miłości, drugie z rozsądku, a trzecie z przypadku" i powiem wam, że wszyscy nasi znajomi którzy mają trójkę potwierdzają, że to prawda ;-), więc zobaczymy co życie pokaże.
..

to chyba u nas jako jedynych jest inaczej:-Dhehehehe Marcelek był "wpadka":)))) hihihi i na nim zakonczymy produkcje:pP
 
reklama
"pierwsze z miłości, drugie z rozsądku, a trzecie z przypadku"

czyli trzeba się pilnować dziewczyny, które chcą poprzestać na 2:-D



a tak zmieniając temat... znalezione na FB... poprawiło mi humor, a co!;-):-D

Jestem spóźniona. Trzeba jeszcze do fryzjera, paznokcie nie zrobione. Myśli w kosmosie i dzwoni komórka. Do domu kilka kroków. Biegnę. Rzucam reklamówki, odbieram komórkę, dzwoni teściowa...
- Zawieziesz mnie na cmentarz słonko?
- Ale taką żywą?!



... moja tez zawsze nie w porę dzwoni:cool2::-D
 
Do góry