reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2013

ja to mam niezły koszmar z tymi zwolnieniami, co tydzień -dwa muszę kombinować nowe zwolnienie i już mi pomysłów brak. Lekarze jakoś niechętnie dają, za każdym razem umawiam się do innego, już obskoczyłam połowę klinik w Warszawie chyba. Teraz też mam tylko do poniedziałku i znowu będę musiała się umawiać na wizytę i prosić o zwolnienie.

Felidae lekarz nic nie mówił, w ogóle kiepski był, 6 lutego mam wizytę u prowadzącego to wtedy z nim o tym pogadam
 
reklama
a do swojego chodzisz prywatnie ??
ale dziwnie...mnie musiała namawiać...od 12 tygodnia próbowła mnie przekonać a ja jej ciągle, że do końca roku musze dopracować :-) co miasto to obyczaj...
współczuje takiego latania...

P.S. Może teraz prowadzacy CI wypisze L4 prze ten gruczoł... w końcu utrudnia "życiowe" sprawy..np siedzenie i chodzenie :-)
 
mam prywatne ubezpieczenie zdrowotne, ale lekarza prowadzącego wybrałam z NFZ, bo zależało mi, żeby chodzic do przychodni przyszpitalnej, bo pozniej nie będą mi robić problemów z przyjęciem na porodówkę.
Żeby załatwić zwolnienie, to już chodzę po lekarzach prywatnie, bo z NFZ to bym tygodniami czekała na wizytę, a tak mam najpóźniej dnia następnego.

Niestety ja chyba takiego pecha mam do lekarzy, że mi jakoś zwolnień nie chcą dawać :(
 
Ja też się dziwie w tak wysokiej ciąży nie powinno być problemów ze zwolnieniem, moja też już na początku grudnia chciała mi dać ale ja powiedziałam, że od stycznia i teraz mam na 4 tyg do następnej wizyty. Bardzo dziwne przecież to już 7-m-c nie powinno być problemów ze zwolnieniem.
 
no mi też si wydawało, że w ciązy nie będzie problemów ze zwolnieniami, ale jak widać jest inaczej. Zobaczymy jak będzie na najbliższej wizycie, liczę, że dostanę na 4 tygodnie już. Powiem, że wszystko mnie już boli i może się zlituje nade mną.
 
dzięki dziewczyny za odpowiedzi w sprawie L4, zapomniałam dopytać gina jak to bedzie, a z góry juz sobie umówiłam 2 kolejne wizyty.

Kruczka
dobrze, że to nic poważnego, ale dziwne, że gin nie chce zrobić zabiegu teraz, zwłaszcza jak Cie boli. Przecież to nie jest jakiś poważny zabieg. Może skonsultuj to jeszcze z innym.
A z tymi zwolnieniami, że masz problemy, to jestem zaskoczona. Mój gin mówił, że bez niczego daje po 26tyg przy prawidłowo rozwijającej się ciąży, bo zwyczajnie juz się błyskawicznie męczymy. W sumie to sam sie mnie pyta już chyba od 2 wizyt czy chcę L4.

madan dziwaczne wytłumaczenie, może w kraju w którym pracuje są jakieś bardzo korzystne warunki dla ojców? Mam nadzieję, ze szybko znajdzie coś innego i lepszego, a na wszelki wypadek nie musi sie przyznawać,, żę ma żonę w ciązy.

pscółka wizyty są częściej pod koniec ciąży. Najpierw co miesiąc, potem co 2 tyg. (chyba po 32tc), a ostatni miesiąc - co tydzień... Ginekolodzy najlepiej zarabiają na końcówce:-D
 
hej dziewczyny, wpadłam na chwilkę i poczytałam was co nieco. Przepraszam od razu że napisze ogólnie bez adnotacji do kogo :-(. Mam nadzieje, że mi wybaczycie:zawstydzona/y:.
po primo - moim zdaniem beznadziejnie, że pracodawca zwalnia M wiedząc, że jego żona jest w ciązy. W końcu nie wszyscy tatusiowie biorą tacieżyńskie bo wiedzą, że chcac utrzymać rodzinę to muszą pracować.
po ddrugie - super że dziewczynom, które miały problemy powoli wszystko się układa, a te,które nadal mają to 3mam kciuki - będzie ok :-)
po trzecie - z zębami nie ma co czekać (choć sama mam do plombowania wszystkie zęby a nie ide bo man cykora :zawstydzona/y:) szczególnie jak bolą a tym bardziej po wyrwaniu 8 - najlepiej od razu iść i sprawdzić czy wszystko jest w porządku

po czwarte L-4 - nigdy nie potrzebowałam bo nie pracowałam, za to teraz chyba będe musiała iść :-(, moja gin od początku ciąży pyta sie co wizyta czy pisac L4 a ja że nie bo do końca chce pracować. Współczuje dziewczynom, które mają problemy ze zwolnieniami.

a ja od wtorku leże i nie wychodze nigdzie bo ten ucisk na lewe biodro to już mnie do płaczu doprowadza - ani leżeć ani chodzić, a apap nie działa na mnie w ogóle.:-(. Zwlekam do poniedziałku z jazdą do szpitala (wtedy moja gin jest na oddziale a nie chce jechać na całodobówkę bo nigdy nie wiadomo na jakiego partacza sie trafi) żeby skontrolować tą nogę i ewentualnie poprosić o skierowanie na fizjoterapie i wypisanie L4. Jednym słowem umnie koszmar.Ale najbardziej to mi żal mojej córci - odbija się to wszystko na niej :-(, bo mało co mnie piknie a ja już z bólu wrzeszcze na nią. Jestem sama na sibie wściekła.
 
Przepraszam, że po czasie, ale dopiero włączyłam kompa :happy:
Co do zwolnień, to ja mam na 28 dni, od wizyty do wizyty, mój gin twierdzi, że inaczej wypisać nie może:crazy:
Kruczka, może się ten gruczoł wchłonie? tego Ci życzę.

Dziewczynki, jakby któraś z Was nie miała na kogo przelać 1% z podatku, a bardzo by chciała pomóc Franiowi to bardzo proszę, w imieniu Frania i Jego mamy. Poniżej jest strona fundacji i krótki apel, oraz wszystkie dane potrzebne do US:
Fundacja Dzieciom "Zdążyć z Pomocą" – OPP
 
Madan - jak tak można kogoś zwolnić, bo ma żonę w ciąży ^^. Kurcze my byśmy tym bardziej nie zwalniali pracownika gdybyśmy wiedzieli, że rodzina mu się powiększy. Trafił mąż na jakąś kiepską firmę.

Kruczka - dziwnie z tymi zwolnieniami. Mój sie co chwilę pyta czy chce zwolnienie, a ja mu serdecznie dziękuje. Za to jak chodziłam w pierwszej ciąży też prywatnie to mi zawsze dawała na 2 tygodnie i koniec.

Nef - mój ginekolog w pierwszej ciąży jak chodziłam co 2-3 tygodnie zaglądał do karty ciąży - jak widział, że już byłam w danym miesiącu to nie chciał kasy.. Kazał dziecku kupić coś fajnego za to ;). Tylko on wyjątkowo fajny jest. Na oddziale mnie odwiedzał jak tylko miał dyżur. Ja mu się nawet nie meldowałam, że już urodziłam, bo on sam sprawdza czy aby któraś z jego pacjentek nie urodziła..
 
reklama
Mi to sie wydaje dziwne z tym zwolnieniem meza z pracy:baffled: co to kogo interesuje tacierzynski? Przecież to tak jakby jechał na urlop a tak jak pisze smile rodzina sie powiększa i nie powinni robić takich ceregieli!! A po za tym nie każdy bierze ten urlop:dry: .... Niektórzy to gorsi niz zwierzęta !! Kruczka oby to choleratwo Ci nie dokuczalo i szybko znikło ;-)
 
Do góry