lenka ja bym brała pod uwagę 14kg
lepiej brzmi hahaha.
a tak serio to też bym brała 14kg, bo na przykład ja w czasie tej ciąży to chyba parę razy 'zgubiłam' 1-2kg a potem wyrównywałam więc rachubę bym już straciła. generalnie nawet jak codziennie się ważę (wiem nie powinno się) to raz ważę pół kg mniej raz więcej...
aenye cudna perspektywa.
jak Ci dobrze żeś sama!! że Ci słońce świeci!! że siostrę masz!!
a ja sama z Młodym, a z nim na zakupy to nie bardzo...więcej się namęczę i nic nie kupię hahahah.
a M mi mówił, daj sobie go do niańki, a ja nie, szkoda kasy!!
jutro nici z zakupów, bo M idzie z kręgosłupem do lekarza, potem ma coś zaplanowane...w środę może.
muszę obczaić pandę w hm ie hahah:-) potem jak urodzimy dzidziole to porobimy im zdjęcia i to będzie taki bejbibumowy symbol kwietniówek;-) także która jeszcze nie ma, to do sklepu!!
no i pojawił się dylemat.... tak znowu pościelowy!! babka, która nie ma fruta pink, a ma moją kasę i na maxa nie chce stracić klienta, w desperacji zaproponowała mi: APPLE
no siet!!
ja wiem, fruta pink ładniejsze, delikatniejsze i w ogóle, ale apple jest bardziej w moim typie, takie.... takie inne!! nie wiem, nie wiem.
aenye Ty obstawiasz fruta nie? siet ja już sie nikogo o radę nie powinnam pytać, bo wszyscy radzicie, a ja dalej swoje!! i bądź tu babą w ciąży!!
M nie chce mi doradzić, nawet nie chce na to spojrzeć, mam sama wybrać i tyle!