całe popołudnie wczoraj mnie nie było, dzisiaj wstałam (o dziwo śpię!!) zawiozłam maluchy do przedszkola, potem pranie, ścielenie łóżek i śniadanko przed kompem z wami
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
) mówię wam jakiego mam powera rano, wiem że muszę zrobić wszsytko zanim siądę do bb no i szybko robię żeby już was poczytać
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
dzisiaj mam wizytę. trochę kiepskawo było. wczoraj czułam b.mało b.słabych ruchó (cały dzień nei wiem czy 10 było!!) ale zorientowałam się wieczorem dopiero, w nocy też nie czułam jak się przebudzałam. rano troszkę
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
do tego czuję straszny ucisk na dole, tak jakby się faktycznie główka w kanał rodny wstawiała (o ile to główka jest na dole! i wątpię żeby już się wstawiała). do tego niedobrze mi na maxa jak coś zjem. dopóki chodzę głodna jest ok (no chyba że mdli mnie z głodu!!) a teraz po śniadaniu znowu masakra....muszę porozmawiać poważnie z moją gin dzisiaj...
co do SN CC, jak będę miała dziecko pupką na dół, to poproszę radę położną moją jak mam rodzić. powiedziała że załatwi mi cięcie jak będę chciała, ale z drugiej strony skoro 3ci poród nie ma wskazań do cc przy pośladkowym to może dam radę? jedyne czego nie chce to kleszczy, vacuum itd, to juz wolę cc, dlatego w 38 tyg. zdecydujemy z moją położną co i jak... ufam jej i na to się zdaję.
lubię różnorodność
mitaginka skoro lubisz różnorodność to bliźniaki i chłopczyk i dziewczynka
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
next time Ci życzę
Mitaginka-ja to kiedyś pączki jadłam tylko w tłusty czwartek, a teraz jak widzę pączka w sklepie nie mogę się oprzeć, toż to chyba jakiś chwyt marketingowy
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
przyznaj się
aaaaa, przyszły moje mega super butki
![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
hihihihihi już widzę jak za trzy miesiące moja pupa wraca do formy kiedy ja spaceruję sobie z moją kruszynką podziwiając wiosnę na wszystkich kwitąncych drzewkach
co to za buty, proszę o linka, ile kosztują i co powodują!! też chcem!! p.s. wiem że już pisałaś o tym ale przecież nie będę tego szukać bo tu jest prawie 1000 stron!!!!
a co do pączków - całą ciążę zjadłam jednego, starego, na siłę!! ale jak dzisiaj przejeżdzałam koło piekarni to zaraz o
mitagince pomyślałam i nawet miałam zatrzymać się i kupić bo ochotę wszystkim tu robi
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale i tak bym go nie zjadła, a ślisko, śnieg, kiepskawo na drogach...
Ja już nawet ból zniosę przy tym przekręcaniu, oby się tylko moja Malutka przekręciła główką w dół. Wczoraj wieczorem się normalnie popłakałam mężowi, że nie chcę cc i że się boję, że Dzidzia się nie przekręci.
jak się przekręca to taki ból do wytrzymania, w porównaniu z porodem to w zasadzie nie ból
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
hahah
Koot - zobaczysz, że sporo się zmieniło, jak znajwięcej optymizmu miej w sobie, a na miejscu adrenalinka Ci pomoże bardziej na "miękko" obserwować co się dzieje. Dobrze by było żebyś nie rodziła sama. Wierzę Kochana Koot' ko, że będzie teraz dobrze (a ja w mało co wierzę
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
w horoskopy np. nie
joll...... ech
w horoskopy nie wierzę, nie jestem spod żadnego znaku zodiaku
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
shit mam skurcz prawdziwy!! mdłości pojawiają się też przed porodem. ale skurcz taki że aż mi łzy do oczu przyszły!! fuck co się dzieje??!! BOJĘ SIĘ;(
kooot będziesz rodzić w innym szpitalu? wiele się zmieniło, naprawdę, bądź dobrej myśli...
witam
jeszcze a propo porodow. Jak moja mama byla ze mna w ciazy ( jej ciaza 2 taty 1) to tata cala ciaze mowil o porodzie w domu-oboje sa biologami wiec niby ok. mama mowila nie. jak tylko poczula 1-szy skorcz tata w panice zawiozl Ja do szpitala. Wiec te nasze wywody ze nie chcemy zoo, znieczulen itp to pogadajmy o tym po porodzie pewnie duzo z nas zmieni zdanie. moze to drastyczny przyklad ale ile kobiet mowi aborcji nie?? a w przypadku jakiegos nieszczescia ( gwalt, brak szansy na przezycie dziecka po porodzie itp) spora tych kobiet by sie poddala aborcji, wiec chyba nie ma co tu dyskutowac za wczasu.
zaraz jade do gin a pozniej pomagam siostrze w wyprowadzce odezwe sie po powrocie milego dnia
NO I ŚWIĘTA PRAWDA (wiecie że są trzy prawdy góralskie: tys prawda, święto prawda i g***o prawda) hihi
wszystko wyjdzie na porodówce i te nasze plany i zamiary i co złe a co dobre, a co zdrowe, a co niezdrowe, to się jeszcze 10 razy zmieni.
na pewno nie zmieni się to że pampersowe przejdą na tetry, ale tetrowe na pampersowe mogą przejść
![Stick Out Tongue :p :p](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)