Kwiecień 2011

[..aenye]

AguHan - naprwde mam to samo.. na nic sily ani ochoty, tylko lezec na pufie i czytac albo ogladac tv. i ciagle bym jadla ostatnio ;-) wlaczyl mi sie apetyt, widocznie mlody potrzebuje wiecej zarelka :-)
bedzie dobrze pozniej, zobaczysz. na stowke. przynajmniej ja tez mam taka nadzieje. ;-)

co do dysku - bylam, zostawilam, mam nadzieje, ze w dobrych rekach. powinno byc na przyszly wtorek. ech. i nie powinno byc wiecej niz 200zl. oby.
a i tak bede musiala kupic nowy dysk, albo inne pendrivy. ech.

no i tyle. zrobilam pyszny obiad, obzarlam sie, i teraz zabieram sie za deser ;-) troche pozno, ale lepiej pozno nic wcale.

Aligator, co z toba?.. odzywaj sie czesciej!..

 

[acronka]

czesc laleczki!
witam nowe dziewuszki!
urwanie głowy z tym remontem.. w przyszłym tyg przeprowadzka.. ciesze sie bardzo ale jestem pełna obaw bo pierwszy raz w życiu wyprowadzam sie od mamusi
lece paowac dalej.. jak znajde chwile mam nadzieje ze nadrobie zaległości i odpisze co tam której )
buziale

margola - wspaniale będzie, zobaczysz!

Ale się wkurzyłam.......
No nie wytrzymałam .
No i sie baba wystraszyła .Zbadała go i okazało się że słychać jakieś szmery w płucach .Dostał skierowanie na Rtg ,zwolnienie do końca tygodnia od wczoraj,antybiotyk .
Oczywiście złożyłam zażalenie u kierowniczki przychodni na babsztyla.
Tacy ludzie to lekarzami nie powinni zostawać.

Ale się rozpisałam bo musiałam odreagować ,a Wy jestećie na tyle kochane że zawsze wspieracie

lenka - BRAWO!!! Tak trzymać, niektórych medyków, to trzeba krótko za m..dę. Naprawdę dzielna z Ciebie kobieta! Zdrówka dla chłopaka! A Tobie polecam relaks i ukojenie nadszarpniętych nerwów.Buźka!

tak wiem ale z używanymi to też różnie zwłaszcza allegro

paprotko - oczywiście bywa róznie, ale zawsze można poszukać sprzedającego w swoim mieście lub okolicy i zobaczyć, co sprzedaje. Lub jak pisałam - rozejrzeć się w komisach.

 

[..aenye]

krakowianko, super sprawa!!! moim zdaniem czysta rewelacja :-) chlopaki lubily spac z nami bardzo dlugo i to byloby idealne rozwiazanie :-) naprawde. nie doluj sie. a 40cm moim zdaniem calkiem duzo :-) spokojnie. nawet, jak beda troche haczyc raczkemi to co? bedziesz miala ochraniacz dookola i luz.
buzia.

 

[acronka]

Aenye - dobrze,że z dyskiem się uda, bo od razu Ci humorek wrócił.
Smacznego!
Ja mam właśnie ochotę na budyń czekoladowy i chyba muszę iść go zrobić

 

[jola.24]

lenka bardzo dobrze!!! Mnie tez razi obojętnośc lekarzy, tacy ludzie nie pwinni sie pchac do tego zawodu

Witajcie dziewczęta


Nie było mnie troszkę, ale melduję, że żyję, ale... co to za życie.
Mieliśmy szpital przez 2 tygodnie, najpierw Hańcia złapała wirusa, potem ja, na końcu J.
Obyło się bez antybiotyków i jest już w miarę dobrze, kaszle, gile i inne- odchodzą w zapomnienie. Załapałam doła przez to wszystko, gdzie ja z drugim dzieckiem dam radę...Nie wiem, czy nie podjęłam decyzji o jego przyjściu na świat zbyt pochopnie. Chciałabym dać z siebie wszystko, ale te "wszystko" to mało...Nie chce mi się wielu rzeczy, nie chce mi się bawić z małą, nie chce mi się sprzątać, gotować-ogólnie niemoc.
Miałam wczoraj wizytę i dzidzia rośnie, ma się całkiem nieźle na szczęście lecz macica jest bardzo nisko,co nie jest zbyt dobre. Bardzo nisko czuję ruchy, aż mnie to niepokoi, ale może się podniesie...oby tak było, bo jak jeszcze się okaże, że mam leżeć plackiem-to nic tylko sobie palnąć...Gin zrobił mi też USG-ale tym razem bardzo pobieżne, krótkie i takie tam mało konkretne. Widziałam, że mu się śpieszy, bo milion pięćset pacjentek w poczekalni. Niech mu tam... i tak lubię tego drania, mimo to.
Teraz muszę sobie zrobic porządne połówkowe prywatnie, bo wiem, że państwowo to można... kopniaka w tyłek dostać, za przeproszeniem.
Kończę dziewczyny, napewno będę się odzywać i czytać co nowego u WAS. Tymczasem żegnam się i pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki.

Kochana, dokladnie cie rozumię, wczoraj mialam to samo jak sie dowiedzialam ze maly ma infekcje, ryczalam pół dnia i sie zastanawialam jak sobie poradze z dwójka ale damy rade;-) Kto ma dac jak nie my;-)

Dziewczyny, potem Was nadrobię... bo teraz się już popłakałam. Za cholerę nie mam jak wcisnąć łóżeczka do naszej sypialni, to okropnie dobijające. My mieszkamy z Rodzicami, mamy niewielki pokój... Co sądzicie o takim łóżeczku? Tylko boję się tej małej szerokości (40 cm), że Dziecko będzie zahaczać rączkami. Na jak długo takie łóżeczko Waszym zdaniem starczy? Kołyska, przystawka, łóżeczko FILIP NOWOŚĆ!! (1306773391) - Aukcje internetowe Allegro

Dla noworodka super sprawa, one lubia małe przestrzenie a z przstawka mysle ze wam moze dluzej zdawać egzamin, o raczki się nie martw dzidzia sobie krzywdy nie zrobi

 

[alexandra_73]

pierwsza)

dzien dobry dziewczynki,

milego ranka wam zycze i uciekam do okulisty.

 

[nati_k]

witajcie
Acronka- przeczytalam ze robisz budyn i mi sie zachcialo wiec na sniadanie bedzie budyn
tesciowa zadzwonila, ze gazu chyba nie wylaczyla i zebym sie przeszla i sprawdzila wrrrrr ciekawe czy jak bedzie maluszek tez bedzie z takimi *******ami dzwonila? no to czeka mnie spacer ok 30-40 min w 1 strone, pies sie ucieszy

 

[meriderka]

Witam i miłego dnia życzę. Gratki udanych wizyt i powodzenia na dzisiejszych.

 

[karina1980]

Witajcie dziewczyny:-)

Wstalam dzisiaj z rana i mialam mila niespodzianke moj maz dal mi pieniazki na usg 3d z czego sie bardzo ciesze ale z drugiej strony tez mi troche szkoda bo troche to pieniedzy jest za jedna wizyte a za kilkanascie dni sa urodzinki jeszcze mojego synka wiec tez troche kasy bedzie to wymagalo

Witam nowe Kwietnióweczki:-)

Ale się wkurzyłam.Mój Chłopak jest chory bardzo ,kaszle ale tak jakby się dusił,aż do wymiotów,temperatura wysoka,jak śpi to coś mu tam w tych płucach chrobocze ,osłabiony strasznie.Wczoraj próbowałam zapisać go do lekarza,ale oczywiście mi się nie udało bo miejsc nie było a lekarka nie zgodziła się go przyjąć bez numerka.Umówiłam go na dzisiaj i zawiozłam go do tej przychodni.
Tak siedze przed tym gabinetem jak już on wszedł do tej lekarki i myślałam że wizyta to będzie długa,bo wiadomo badanie ,osłuchanie itd.Ale on zaraz wyszedł.
Zdziwiłam się jak się dowiedziałam że nic mu nie jest a ta doktórka nie chce mu wystawić zwolnienia.Argumentowała to tym że nie może wystawić jeden dzień wstecz gdyż ją prokurator będzie ścigał i że on wcale nie musiał być wczoraj chory i że ona go wczoraj nie widziała wcale w przychodni i to świadczy o tym że wcale się nie starał dostać do lekarza.
No nie wytrzymałam .Wleciałam do jej gabinetu i wygarnełam tej flądrze co myśle.
Powiedziałam jej że wcale nie musiała go wczoraj widzieć w przychodni bo ja byłam w jego imieniu u niej osobiście aby go przyjeła dodatkowo ,ale ona się nie zgodziła.
Ponadto oświadczyłam jej że chyba jest ślepa jak nie potrafi dostrzec u niego objawów choroby,Zarzuciłam , że nawet nie podjeła próby zbadania go ,gdyz jest to niemożliwe gdyz wizyta trwała za krótko .Wspomniałam też na temat wystawiania zwolnień i lekarz ma prawo do wystawienia zwolnienia nawet do 3 dni wstecz.
Oczywiście poruszyłam fakt że jestem w ciąży i także chciałabym wiedzieć na co jest chory mój facet gdyz boje się o własne i mojego dziecka zdrowie.
Zastraszyłam że zaraz pojedziemy do szpitala na ostry dyżur i tam na pewno nie potwierdzą jej diagnozy o braku choroby ,a jak tak się stanie to za wszelkie konsekwencje wynikłe z podróży do szpitala w celu zdiagnozowania go -ona jako lekarz odpowie osobiście.
No i sie baba wystraszyła .Zbadała go i okazało się że słychać jakieś szmery w płucach .Dostał skierowanie na Rtg ,zwolnienie do końca tygodnia od wczoraj,antybiotyk .
Oczywiście złożyłam zażalenie u kierowniczki przychodni na babsztyla.
Tacy ludzie to lekarzami nie powinni zostawać.

Ale się rozpisałam bo musiałam odreagować ,a Wy jestećie na tyle kochane że zawsze wspieracie

Lenka bardzo dobrze ze tak zareagowalasmozna tylko sie wkurzyc jakie lekewazace lekarze maja podejscie do pacjentow

Witajcie dziewczęta


Nie było mnie troszkę, ale melduję, że żyję, ale... co to za życie.
Mieliśmy szpital przez 2 tygodnie, najpierw Hańcia złapała wirusa, potem ja, na końcu J.
Obyło się bez antybiotyków i jest już w miarę dobrze, kaszle, gile i inne- odchodzą w zapomnienie. Załapałam doła przez to wszystko, gdzie ja z drugim dzieckiem dam radę...Nie wiem, czy nie podjęłam decyzji o jego przyjściu na świat zbyt pochopnie. Chciałabym dać z siebie wszystko, ale te "wszystko" to mało...Nie chce mi się wielu rzeczy, nie chce mi się bawić z małą, nie chce mi się sprzątać, gotować-ogólnie niemoc.
Miałam wczoraj wizytę i dzidzia rośnie, ma się całkiem nieźle na szczęście lecz macica jest bardzo nisko,co nie jest zbyt dobre. Bardzo nisko czuję ruchy, aż mnie to niepokoi, ale może się podniesie...oby tak było, bo jak jeszcze się okaże, że mam leżeć plackiem-to nic tylko sobie palnąć...Gin zrobił mi też USG-ale tym razem bardzo pobieżne, krótkie i takie tam mało konkretne. Widziałam, że mu się śpieszy, bo milion pięćset pacjentek w poczekalni. Niech mu tam... i tak lubię tego drania, mimo to.
Teraz muszę sobie zrobic porządne połówkowe prywatnie, bo wiem, że państwowo to można... kopniaka w tyłek dostać, za przeproszeniem.
Kończę dziewczyny, napewno będę się odzywać i czytać co nowego u WAS. Tymczasem żegnam się i pozdrawiam wszystkie kwietnióweczki.

AguHan no to zdrowka zycze Wam wszystkim oby te choroby juz Was omijaly. Co do ciazy to bedzie wszystko ok zobaczysz

 

[Marma]

Witam nowe Kwietnióweczki:-)

Ale się wkurzyłam.Mój Chłopak jest chory bardzo ,kaszle ale tak jakby się dusił,aż do wymiotów,temperatura wysoka,jak śpi to coś mu tam w tych płucach chrobocze ,osłabiony strasznie.Wczoraj próbowałam zapisać go do lekarza,ale oczywiście mi się nie udało bo miejsc nie było a lekarka nie zgodziła się go przyjąć bez numerka.Umówiłam go na dzisiaj i zawiozłam go do tej przychodni.
Tak siedze przed tym gabinetem jak już on wszedł do tej lekarki i myślałam że wizyta to będzie długa,bo wiadomo badanie ,osłuchanie itd.Ale on zaraz wyszedł.
Zdziwiłam się jak się dowiedziałam że nic mu nie jest a ta doktórka nie chce mu wystawić zwolnienia.Argumentowała to tym że nie może wystawić jeden dzień wstecz gdyż ją prokurator będzie ścigał i że on wcale nie musiał być wczoraj chory i że ona go wczoraj nie widziała wcale w przychodni i to świadczy o tym że wcale się nie starał dostać do lekarza.
No nie wytrzymałam .Wleciałam do jej gabinetu i wygarnełam tej flądrze co myśle.
Powiedziałam jej że wcale nie musiała go wczoraj widzieć w przychodni bo ja byłam w jego imieniu u niej osobiście aby go przyjeła dodatkowo ,ale ona się nie zgodziła.
Ponadto oświadczyłam jej że chyba jest ślepa jak nie potrafi dostrzec u niego objawów choroby,Zarzuciłam , że nawet nie podjeła próby zbadania go ,gdyz jest to niemożliwe gdyz wizyta trwała za krótko .Wspomniałam też na temat wystawiania zwolnień i lekarz ma prawo do wystawienia zwolnienia nawet do 3 dni wstecz.
Oczywiście poruszyłam fakt że jestem w ciąży i także chciałabym wiedzieć na co jest chory mój facet gdyz boje się o własne i mojego dziecka zdrowie.
Zastraszyłam że zaraz pojedziemy do szpitala na ostry dyżur i tam na pewno nie potwierdzą jej diagnozy o braku choroby ,a jak tak się stanie to za wszelkie konsekwencje wynikłe z podróży do szpitala w celu zdiagnozowania go -ona jako lekarz odpowie osobiście.
No i sie baba wystraszyła .Zbadała go i okazało się że słychać jakieś szmery w płucach .Dostał skierowanie na Rtg ,zwolnienie do końca tygodnia od wczoraj,antybiotyk .
Oczywiście złożyłam zażalenie u kierowniczki przychodni na babsztyla.
Tacy ludzie to lekarzami nie powinni zostawać.

Ale się rozpisałam bo musiałam odreagować ,a Wy jestećie na tyle kochane że zawsze wspieracie

BRAWO !!! I właśnie przez takich ludzi lekarze mają złą opinię! I tych naprawde dobrych, którym zależy na pacjencie się nie dostrzega.

Dziewczyny, potem Was nadrobię... bo teraz się już popłakałam. Za cholerę nie mam jak wcisnąć łóżeczka do naszej sypialni, to okropnie dobijające. My mieszkamy z Rodzicami, mamy niewielki pokój... Co sądzicie o takim łóżeczku? Tylko boję się tej małej szerokości (40 cm), że Dziecko będzie zahaczać rączkami. Na jak długo takie łóżeczko Waszym zdaniem starczy? Kołyska, przystawka, łóżeczko FILIP NOWOŚĆ!! (1306773391) - Aukcje internetowe Allegro

Bardzo fajny pomysł. A rozważałaś jeszcze łóżeczko turystyczne które można po nocy po prostu złożyć i schować w kąt? Mam takie na wyjazdy i super sprawa. Często jesteśmy w takich miejscach gdzie jak się rozłoży łyżeczko to już nie da się nawet nogi postawić. I w tedy po prostu rewelacja.

Hej Kobiety.
Witam nowe kwietniówki, gratuluję udanych wizyt.
Ja niedawno wróciłam z pracy. Plecy mnie bolą, chyba sobie termoforek podłożę.

I nie będę miała neta od jutra na kilka dobrych dni. Jak ja się obejdę bez forum ?

Nagle okaże się że ma się tyle wolnego czasu że nie wiadomo co z nim zrobić hahahha;-)

No to ja dla odmiany humorek mam rewelacyjny. Dziś mój szanowny małżonek wyszedł do pracy, po czym po dłuższej chwili wrócił z bukietem 20 róż i stwierdził że to tak bez okazji chciał mi zrobić przyjemność No a parę dni temu kupił mi nową płytę Turnaua bo go uwielbiam. tylko zastanawiam się czy powinnam się zacząć bać bo to jakieś takie podejrzane troszkę ....;-)

Wczoraj byłam na spotkaniu mam. Pierwszy raz po przerwie wakacyjnej i jestem bardzo szczęśliwa bo grupa wróciła w komplecie a przybyło nam dodatkowych klubowiczów i niespodzianka w sumie 4 dziewczyny w ciąży w tym jedna termin na 20 kwietnia Już planujemy wspólnego mikołaja dla dzieci. I jeszcze mi kilka pomysłów krąży po głowie. No w końcu coś się dzieje i od razu więcej energii w człowieku.

A ja życzę Wszystkim kwietniuwieczką równie wspaniałego nastroju. Wysyłam do was piękne cieplutkie słoneczko.

Zapomniałam.

Witam wszystkie nowe kwietniowe mamusie