reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

Witajce kobitki.

Na poczatku Wszytkiego najsłodszego dla Asiuni...rosnij zdrowo królewno!!!! 

U nas deszczowo dzisiaj  siedzimy w domu...no prawe, serce mi stanęło dzis bo byliśmy na poczcie i jak wróciliśmy przyniołam Liwię do domu a Olo został w samochodzie i....zamknął mi się, kluczyki w stacyjce a on pstryknął centralny zamek. Matko kochana...najpierw się śmiał że biegam w kółko, potem próbował otworzyć drzwi i jak zauwazył ze nie może to zaczął płakać. Już miałam szybę wybić, ale bałam się że mu krzywdę zrobię, wzięłam śrubokręta i odgięłam szybę na tyle mocno żeby wsadzić tam rękę....prawie ją złamałam ale udało się....adrenalinę mi taką zafundował ze koniec świata.
 
reklama
Trochę czasu mam to poskrobię co nieco:)
Joanna-widzę że w podobnych okolicznościach rodziłyśmy:-) Moja Amelka w Wielkanocny poniedziałek się urodziła. Akcja zaczęła się w Wielką Sobotę ale dopiero po 40h młoda postanowiła wyjść na świat.
Jola-opowieść mrożąca krew w żyłach-nie dziwie się że adrenalina podskoczyła

Amelka nauczyła się pić przez słomkę:-) zatem problem butelek których i tak nigdy nie używaliśmy mamy z głowy. Martwiłam się jak podam jej wodę np na spacerku. Zwłaszcza że coraz cieplej się robi, w domu z normalnego kubka czasami się udaje ale w plenerze bez rozlania nie ma szans. Kubki niekapki to dla mnie też nie rozwiązanie bo tak samo źle wpływa na zgryz.
 
własnej produkcji 100_1789.jpg
 
jola ale przygoda!

nati raz jeszcze najlepsze życzenia dla Asiuni

joannaa całodobowa przychodnia jest niedaleko mnie, na Fredry- Tommed. A co do pobierania moczu. Ja pobierałam niejednokrotnie, bo Tysia jak miała 5tc to byłyśmy w szpitalu z zakażeniem ukł. moczowego. Po pierwsze- dobrze ją umyj, najlepiej pod bieżącą wodą, spryskaj octaniseptem itd., żeby na pewno nie było zarazków. No i potem jak robisz badanie ogólne to przyklej woreczek. Gdybyś robiła posiew moczu to koniecznie do kubeczka.

u nas po jednym dniu nawrót Tysiowego przeziębienia- dzisiaj katar leci jej z noska ciurkiem :-( mam nadzieję, że nie będzie źle, bo w sobotę to przyjęcie...
 
mitaginka dzięki wielkie, weszłam na ich stronke i mają napisane "Dla pacjentów zadeklarowanych do naszej poradni świadczymy usługi w zakresie nocnej i świątecznej opieki medycznej", byliście zadeklarowani czy pojechaliście tak po prostu? dzięki również za rady dotyczące pobierania moczu, oczywiście nic z tych rzeczy nie powiedzieli mi w przychodni.. a czy maleńka powinna byc na czczo?? prawdę mówiąc u nas to nie do zrobienia, ona całą noc memła..

nati_k ale ciacho wow, genialny pomysł z tym kawałkiem i myszkami!! nie znałam, super! a te myszy sama ulepiłaś, czy sklepowe i jesli sklepowe to gdzie zakupiłaś?? co do opasek, znalazlam też ostatnio świetną w h&m, taka szeroką jak ta wtedy Asi, ale z takim smiesznym kwiatkiem ;-) i świetny kapelusik wilkinowy z bawełnianą podszewką, no tylko gdzie to lato?!?!;-)

iryska no piękie, to prawie rówieśnice, ja miałam termin na 15tego, więc mała spóźniła sie ostro, miałam iśc w poniedziałek lany wlasnie na wywoływanie, ale w nocy z soboty na niedziele wielkanocną wody zaczęły się saczyć niespodziewanie;-) wszystko szło pięknie, ale skończyło się cesarą brrr nie moge o tym myśleć bo mam ciary, na myśl o bólach, ta cesarka to bylo wtedy dla mnie wybawienie, czułam się jakbym odlatywała do raju jak mnie znieczulili, ale to było po 2 godzinach partych maaaaaskara koniec stop brrrr ! :wściekła/y:

eywa też zwróciłam uwagę na ten 5 tc Martynki, ale połapałam się ;)
 
Ostatnia edycja:
joannaa no my do tej przychodni należymy (ale nie chodzimy, bo chodzimy prywatnie- tam jesteśmy tylko zapisani), ale nie sądzę, że by Wam odmówili, gdybyście przyjechali. Zawsze można poprosic o odmowę na piśmie, porobic zdjęcia obrazujące, że tam byliście, postraszyc ich ;) (jużja bym coś wymysliła ;) wtedy pewnie zmieniliby zdanie i Was przyjęli.
na czczo nie musi byc, nie słyszałam o tym... możesz też wybrac się z Bianką na usg nerek, też już bylismy dwa razy

eywa no widzisz, już o ciązy myslę! :-D:-D:szok:
 
reklama
mitaginka ok rozumiem, zawsze to jakiś dobry adres w razie potrzeby. blisko. Usg chcę zrobić, ale nie będę czekała na wyniki i skierowanie, szukam prywatnie, narazie namierzyłam gabinet w Chorzowie, a Wy gdzie robiliście?
 
Do góry