reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2011

nie wierze... doczytalam.. a czytam dobra godzine.. nie bylo mnie wczoraj, bo znowu dzien pelen wrazen :-) chloopcy byli na tej zabawie mikolajkowej, prezent od dziadkow :-) fajnie bylo, chlopcy zachwyceni Mikolajem,, zabawa, prezentami (tzn drobiazgi takie dostali, kolorowanki i Masiu maly motorek zabawke, a Filip bakugana, i slodycze, dop. we wtorek dostana 'prawdziwe' prezenty, wymyslilam takie bardziej edukacyjne). a potem obiad u tesciowki ,jeszcze wpadla D kuzynka na 'ostatnich nogach' - termin na wczoraj :D ale w trakcie przeprowadzki i mowi, ze nie dopuszcza mysli o porodzie jeszcze, hehe.. az mi sie przypomnialo, hehe, jak to bylo..

D dzis mi zapowiedzial, ze zobaczymy sie w sobote wieczorem.. najs.. ;) tzn bedzie przyjezdzal w nocy do domu i tyle, co sie rano zobaczymy.. ech.. k..wa, zeby to szybko zlecialo.. musze sie zajac przygotowaniami do swiat i nie myslec..

dranissimo
, kurcze, strasznie sie jakos przejelam twoja sytuacja, no ja bym nie zniosla.. napisalabym mu sms, jakby byl w domu "kochasz mnie jeszcze? blagam, porozmawiaj ze mna..". doslownie tak, nie czary mary i polslowka.. jakby nie odpisal, wyszlabym z mala z domu, na tydzien, dwa, dokads, oczywiscie zostawiajac kartke 'musze przemyslec.. nie wiem, do mamy, tylko wy tam i nie wiem, zy masz taka opcje. ja przed pierwsza gwiazdka Filipa 'ucieklam z domu' hehe do rodzicow na dobry tydzien, pogodzilismy sie 4 dni przed wigilia... przez sms tez ;) taka ucieczka to niezly wstrzas.. ostatecznosc. ale chyba u ciebie nie ma wyjscia juz.. tylko zacznij od smsa.. albo powiedz mu to prosto w twarz, jesli starczy ci sily.

irenka, hatorska,
on wczesniej pil ok 160-180 kaszki, przy tej chorobie nagle taki glodomor! myslalam, ze to mleko (przeciwbiegunkowe) mu tak smakowalo, ale wlasnie obala pelna butle bebilonu zwyklego zageszczonego kaszka ryzowa jablkowa... w szoku jestem... znowu jak nic 270 pojdzie, tyle sie tu miesci. kurde, moze powinnam mu dawac czesciej i mniej??? kurde nie kumam go.. o wlasnie skonczyl, 260, ciut zostawil na dnie..

ale za to dzis do 6 byl w lozeczku. zasnal wczoraj o 23!!!!! dopiero!!!! przespal sie w aucie jak wracalismy i normalnie pierwszy raz w zyciu nie moglam go ujarzmic. obudzil sie potem o 3, butla poszla (ale tylko 130 wypil w nocy) i do 6 w swoim lozku :) a potem cycek (kurde, pusty.. dostal dwa cycki i niespokojny dalej, jakby glodny... ale potem ulal. kurde, juz nic nie kumam.

eywa
, moj je tylko mleko/kaszk, obiady i desery. czasem 2x obiad dziennie, jak mi brakuje posilku, a on glodny, ale wtedy ten drugi bez miesa jest. nie daje jogurtow ani serkow, wg mnie za wczesnie. chlebek dostaje do memlania, jablko, biszkopty, szynke, nalesnika, kielbase, kiszomego ogora, ziemniaki, parowe - daje do raczki, ale on tylko to lize, troche pogryzie. generalnie zawsze go wkladam do fotelika jak my cos jemy i daje mu cos z naszego posilku, bo on by nam zyc nie dal (wspina sie po nas i mlaszcze zawziecie, i pojekuje, zeby mu dac).

kurde, jedna reka pisze, bo ksieciunio spi na mnie ;) sorki za literowki.

margola,
nie znalazlam tej humany w auchanie i w 2 aptekach. pisze - brak dostaw, wiec albo wycofali, albo brak w hurtowniach. dzieki Bogu malemu smakuje bebilon..
 
reklama
ale sobie pospałyśmy, zasnęłyśmy o 8.30 i właśnie się obudziłyśmy. no to chyba jestem wyspana. albo i nie. no to wypada zrobić sniadanko bo tylko podjadam od rana i spacerek zaliczyc
 
Dzień dobry!


Ja też dopiero doczytałam:-)
U nas fajny weekend, w piątek spaliśmy u znajomej(ja z dzieciakami) , fajnie było pogadać sobie do nocy:-)
Wczoraj byliśmy na obiedzie a knajpie, a wieczorem znajomi przychodzili.
U nas chyba jakiś wirus, bo tydz temu Oliwka wymiotowała, ale tylko jedną noc , potem ok. U szwagierki też dzieciaki i ona się pochorowały. A wczoraj po kąpieli Stasiu zwymiotował aż byłam w szoku że tyle może pomieścić jego brzuszek.Ale potem już nic.


Nie mam prezentu na mikołajki, tzn miałam, ale Oliwka znalazła:eek:no i już doopa nie mogę go wykorzystać;-)
Muszę chyba wyskoczyć do sklepu (boziuu jak fajnie mieć samochód:-))
Kurcze włąśnie mi się przypomniało, że muszę iść na szczepienie ze Stasiem. Miałam iść miesiąc temu ,a ciągle albo katarek albo coś...

dranissimo nie zazdroszczę sytuacji.. myślę że aenye mądrze radzi.. takie małe gesty powinny zrobić wrażenie. Nam pomogła poradnia , mieliśmy super mediatora, i to dzięki niej jesteśmy razem. A było naprawdę beznadziejnie, mieszkaliśmy osobno, każdy w nowym związku, a teraz jesteśmy szczęśliwym małżeństwem(choć czasem mnie tak wnerwiaaaaa:-D) powodzenia Wam życzę! żebyście odnaleźli drogę do siebie!

aenye chwal się jakie prezenty wymyśliłaś?

akmm a może zmień pieluszki?u nas bepanthen.

marma uuu, uważaj na siebie! dużo jedz, moze buraczki, gorzka czekolada. A po okresie zrób morfologię!


Mercedess Stasiu nie gryzie, bo nie ma zębów:-Dale jak dałam mu obiadem z malusimi kawałeczkami to od razu (jeszcze nie miał w gardle tylko na języku) odruch wymiotny:eek:
 
Dziewczyny, serio, dzieki za wsparcie!
Nie lubie sie za bardzo zalic i absorbowac swoja osoba, ale juz wymieklam. Tym bardziej, ze calymi dniami siedze z Mala i tak naprawde to nie ma z kim pogadac nawet. W domu nikt nic nie wie, wszystko cacy. Takie male internetowe rozladowanie...
Narazie nic nie robie. Nie wiem, chyba juz mi nie zalezy. W lutym jade do domu na miesiac, jak wroce i bedzie to samo to chyba sie wyprowadze, albo nie wiem, moze wroce do domu. Narazie nic nie planuje.... Czas pokaze.


Kurcze, co mam zrobic z fotelikiem dla Malej, jest caly w odlamkach szkla, takich maciupenkich! Moge to po prostu wyprac, czy jak? Powylazi to czy, nowy fotelik juz trzeba??
 
Pati dzieciatka masz zdolne i znowu sie powtorze rob córeczke :tak: GRatki ;), a i widze ze Bebilon smakuje my tez caly czas naa tym mleczku i chwale sobie kupki ok ani zatwradzen wiec loozzz ;)

dranissimo- nie wiem czy wyjazd to taka dobra sprawa, przemysl to naprawde bo moze byc jeszcze gorzej a choc czasem sie wydaje ze juz naprawde nie ma szans dla zwiazu to w koncu wychodzi slonce:tak:

eywa- jak tam malenka , kombinuj z tym mm szczegolnie na noc bo to glodzik mala meczy ;) moze i sie napije z tego cyca ale nie jest wystarczajaco syte

mitaginka- lee zakupy sie spodobaja zobaczysz albo wymienisz :tak:

akkm- odparzenia - caly czas mialam sudocrem i nigdy nie doszlo do mocnych odparzen jak juz pupa czerwona to odrazu sudocrem ( nawet jak ostra sraka byla dal rade), teraz kupilam linomag bo chwala kobity i poki co dziala( ja nie smaruje zawsze pupy tylko jak widze ze cos sie dzieje bo inaczej dziec tzn skora podobno sie uodparnia)
cucumber- ja smarkata od poczatku pazdziernika 3 dni ok a potem znowu ale antybiotyku kolejnego juz nie chce.... zdrowka

lilou- wam tez zdrowka zyczymy ojj te wirusy paskudne


My po lekarzu osluchowo ok ani lepiej ani gorzej tzn maly kaszle tylko podczas snu ma mocny katarek ale przezroczysty badz bialy z lekami tymi samymi jestesmy tzn flegamina krople i do nosa woda plus inh z soli , lekarka stwierdzila ze nie ma co malego faszerowa temp nie ma, apatyt jest i ogolnie normalne dziecko wiec nie ma sensu, no i stwierddzila ze to katar mu splywa i z tego kaszle ( tak samo myslalam) wiec narazie sie nie strasuje pokico spi juz pol h i nie kaszle a to sukces bo nie zdazalo sie to od 3 dni :tak:
 
Ostatnia edycja:
aenye gratulacje! Faktycznie fajny rysunek! ;-) A z jakim zacieciem musial rysowac - kartka taka powyginana ;-) To 3 miejsce... jak fajnie naciagneli, ze to wieloryb :laugh2: ;-) Ale jak na 2 latka to faktycznie sporo tego tam namazane.

jankesowa, wiem, ze nie wyjscie, ale juz mam dosyc.



A ja niedawno szok przezylam!!! Przewijalam Mala na przewijaku, kucnelam, zeby wyjac pieluszki, po 2 sekundach podnosze glowe... a tu Mala leci w dol [no bo nie w gore :-) ]. Ja piernicze, az mi serce stanelo. Zdarzylam wycignac rece i Ja w locie!!! zlapalam! :szok: Az mi sie w glowie ze strachu zakrecilo!! :no: :eek: Za takie emocje to ja dziekuje! :confused2:
 
Dranissimo- dobrze że złapałaś, dlatego ja przewijaka od 3 miesięcy nie używam.
aenye- Filip zdolniacha to po mamusi?? :-)

ale nas ulewa zlapala, jakiś deszcz ze śniegiem. mała potwornie zmarzła i krzyczała. mam nadzieje że nie rozchoruje się.
 
Dziewczyny mam taki wnerw ze myslalam ze wyskocze przez okno.... pies mi uciekl( skbana zolza jedna) i ni cho****** nie moglam jej do wolac poszla w sina dal nie wiedzialam czy psa szukac i dziecko samo w domu zostawic czy co( zaznacze ze u nas pada i chlapatucha) no ale przyszla po pol h w stanie tragicznym cala morka od blota pelno rzepow po wlepianych bez kitki , spinek no masakra zadzwonila do trzech fryzkerow dzis nie dadza rady zeby ja opciac to co tu robic musialam sama. wsadzila gada do wany zuzylam pol butelki jej szamponu i odzywki (100zl jedno kosztuje) myslalam ze sie ugryze w 4-litery) i nozyczkami musialam te rzepy wycinac.... wygladala strasznie tu dlugi wlosy tu krotkie, uruchomilam strzyzarke do wlosow mojego M i zjechalam ja na krotko.... trwalo to cale wieki bo taki gesty kłak to ani brac nie chciala. No i wyglada jak poltora nieszczescia teraz a zadowolona ze kitki nie ma ( niecierpiala jej) przez to wszystko piwo wlasnie otwarlam , normalnie w srodku dnia jak alkoholik

nati- zdrowka, u nas taka sama pogoda bleee
 
reklama
biedny piesek :-(, ale nie będzie z tej ucieczki dzieci???

my po obiadku. makaron z brokułami i duża ilością czosnku. ostatnio mała jakos nie chciała tego a dzisiaj wcześniej podsmażyłam, dałam więcej czosnku i się zajadała. jeszcze zrobie kisiel z bobo fruta na deser.
 
Do góry