reklama
nati, dziękuję w imieniu Gaby 
wilmek, może mi siostra pomoże, mam nadzieję. Ale myślę, że prędzej będzie chciała przy komputerze siedzieć i mi będzie kosmetyki podbierać. No i będzie się musiała dostosować do naszych pór chodzenia spać i tego, że po 20 u nas jest cicho i spokojnie.
W niedzielę mamy rocznicę ślubu Więc siostrze powiedziałam, że ma obie zorganizować nocleg z niedzieli na poniedziałek No i jedziemy z M i Gabrysią do Kazimierza albo Nałęczowa. Mieliśmy zostawić ją z teściami a sami pójść na kolację, ale po ostatnim niedzielnym obiedzie, gdzie pokłóciłam się z teściową, bo chciała dać Gabie rosołku (słonego jak cholera), wolimy pojechać z Małą. Poza tym rok temu już była z nami9 na ślubie Tyle, że w brzuszku. Hahaha, wtedy wszyscy byli pewni, że to Antek
wilmek, może mi siostra pomoże, mam nadzieję. Ale myślę, że prędzej będzie chciała przy komputerze siedzieć i mi będzie kosmetyki podbierać. No i będzie się musiała dostosować do naszych pór chodzenia spać i tego, że po 20 u nas jest cicho i spokojnie.
W niedzielę mamy rocznicę ślubu
Więc siostrze powiedziałam, że ma obie zorganizować nocleg z niedzieli na poniedziałek No i jedziemy z M i Gabrysią do Kazimierza albo Nałęczowa. Mieliśmy zostawić ją z teściami a sami pójść na kolację, ale po ostatnim niedzielnym obiedzie, gdzie pokłóciłam się z teściową, bo chciała dać Gabie rosołku (słonego jak cholera), wolimy pojechać z Małą. Poza tym rok temu już była z nami9 na ślubie Tyle, że w brzuszku. Hahaha, wtedy wszyscy byli pewni, że to Antek 
sie witam i ja.
od razu prostuje- nie było mnie pare dni przez brak czasu i problemy z Klaudia a nie przez ciasto baby Ciasto REWELKA! M powiedział że popisowe! Poszło na raz.
A problem mieliśmy taki, że w sobotę rano byłam z małą w szpitalu. W nocy wymiotowała śluzem, rano miała 39,3 temp, nie chciała od 5 rano jeść i pić nic- w ogóle, no i lała sie przez ręce.. co chwila zasypiała i nie wiedzieliśmy czy zasypia czy mdleje.. Wszystko przez to przeziębienie, katar ma już trzeci tydzień i w końcu zrobi l się jakiś bakteryjny, brzydki i śluz spływał do brzyszka bo maleństwo nie odkaszle i nie wypluje. Dostała antybiotyk na 8 dni i jakieś tam syropki. Dziś jest już lepiej. Frida wreszcie po 3 tyg poszła w odstawienie. Mała ładnie śpi, już nie charcze. Ale jakiego strachu nam napędziła?! ech.. dobrze że już dobrze.
herbatia, zapomniałam napisać, robiłam tą zupkę z brukselką- no i wiesz, moja też tak wcinała Aż miło było patrzeć
Postaram sie troszkę nadrobić ale od soboty to jest naście tych stron..
aaaaaaaaaaaaa, dziewczyny, pytanie: te, które rzuciły palenie po zajściu w ciążę, wróciły do nałogu??
od razu prostuje- nie było mnie pare dni przez brak czasu i problemy z Klaudia a nie przez ciasto baby
Ciasto REWELKA! M powiedział że popisowe! Poszło na raz. A problem mieliśmy taki, że w sobotę rano byłam z małą w szpitalu. W nocy wymiotowała śluzem, rano miała 39,3 temp, nie chciała od 5 rano jeść i pić nic- w ogóle, no i lała sie przez ręce.. co chwila zasypiała i nie wiedzieliśmy czy zasypia czy mdleje.. Wszystko przez to przeziębienie, katar ma już trzeci tydzień i w końcu zrobi l się jakiś bakteryjny, brzydki i śluz spływał do brzyszka bo maleństwo nie odkaszle i nie wypluje. Dostała antybiotyk na 8 dni i jakieś tam syropki. Dziś jest już lepiej. Frida wreszcie po 3 tyg poszła w odstawienie. Mała ładnie śpi, już nie charcze. Ale jakiego strachu nam napędziła?! ech.. dobrze że już dobrze.
herbatia, zapomniałam napisać, robiłam tą zupkę z brukselką- no i wiesz, moja też tak wcinała
Aż miło było patrzećPostaram sie troszkę nadrobić ale od soboty to jest naście tych stron..
aaaaaaaaaaaaa, dziewczyny, pytanie: te, które rzuciły palenie po zajściu w ciążę, wróciły do nałogu??
bosz........ na prawdę się zaczyna, wiesz co ja swojej zrobiłam?! w piekarniku piekły sie kurczaki, podeszłam z małą na rękach żeby zobaczyć czy on w ogóle działa bo nie było skwierczenia słychać, i ta glizda akurat ręką machnęła i palec oparzyła!!!!!!!! nie płakała nawet ale paluszek przypieczony na pewno będzie strup a potem blizna.. Czekam tylko aż tatuś zobaczy i walnie mi jakiś mega komentarz..
okres mi sie zbliża chyba bo chodzę jak osa. wsio nie wkurza, jakaś poirytowana jestem i w ogole wszystko jest be od paru dni.
nati, popalam jak jest okazja
słoiczki mi się kończą :-(, ale już się gotuje tzn nawet już się ugotowała dynia, gotuje 1 buraka na próbę czy będzie smakował , muszę powoli organizować mięsko :-) dziecko śpi, mąż śpi a ja jak widzę ten syf to bym posprzątała ale ich obudzę poza tym mąż dalej maluje łazienkę więc co to da że umyje wszystko jak i tak zachlapie więc poczekam aż skończy tylko kiedy?? mówił że powinien dzisiaj ale jakoś czarno to widzę
reklama