reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2011

mercedesss ja od 3 dni podaję kaszkę manny z Nestle, wczoraj i przedwczoraj dodałam łyżeczkę do słoiczka a dzisiaj już "na żywca" dwie łyżeczki ;) ja wprowadzam gluten, bo niby im wcześniej się wprowadzi, tym mniejsze zagrożenie celakią

a nam odwołali usg bioderek, niby lekarz chory :/
 
reklama
mitaginka- jak dokładnie nazywa się ta kaszka?
Ile łyżeczek dałaś? Oddzielnie ja gotowałaś i dodałaś do słoiczka?
Czytałam że 1 łyżeczkę dziennie.
 
my po szczepieniu, pierwszy raz na kolanach i o wiele lepiej. płacz tylko przy wkuciu.
waży 7646gr długa na 67cm. nie jest juz grubaskiem jest na 75centylu zawsze była na 90-tym więc zupki mogę dawać. więc po szczepieniu pojechałam do zielarskiego sklepu i kupiłam marchewkę, ziemniaki, seler, pietruszkę i fasolkę i właśnie się gotuje :-)
co do glutenu za miesiąc mam zacząć dawać zupkę z kaszką manną a że będę gotować to dodam "zwykłą" do gotowania i tyle.

szczepienie mi zostało tylko druga dawka WZW i później jak skończy rok :-)
 
Marogola – niestety takie jest prawo.. dla mnie niezrozumiałe: na własnej ziemi sadzę drzewo (za własną kasę kupione) a jak chce je wyciąć to nie mogę..


mitaginka – co to znaczy „na żywca”?? samą kaszkę dajesz rozrobioną w wodzie?? ja nie wiem jak jej ten gluten przemycać.. co drugi dzień robię kaszkę – 1 czubatą łyżeczkę zrobionej na wodzie dodaje do owoców. Jak dodam proszek do owoców to panna ma focha i nie je.. podobnie z warzywami


mercedess – jest to „kaszka mleczna manna” z Nestle w kartoniku. Z tyłu masz proporcje do przygotowania na 150 ml wody. Naszym bąblom zalecane jest 2-3 gramy glutenu dziennie czyli czubata łyżeczka zrobionej kaszki


nati – gratuluję wagi!! Najważniejsze że już po i miłego karmienia nowościami. Fajnie że masz taki sklep.. u mnie jest rynek i tam niby ludzie ze wsi przyjeżdżają z towarem ale nie wiem czy nie pryskają.. chciałabym sama gotować


Misiak już w przedszkolu, mała po stękaniu zasnęła a na 15:30 Seba ma dentystę. Chodziłam z nim bez misi i on siedział mi na kolanach i wszystko ładnie dał sobie zrobił (dentysta prywatny dziecięcy ale niestety drogi). Teraz pierwszy raz idę z misią i bez małżona.. młody już wie że chce niebieską plombę ale zobaczymy czy da radę sam usiąść.. Prosimy o trzymanie kciukasów i zdamy relację!!
 
ugotowałam z miksowałam a ona nawet buzi nie chce otwierać ale chyba po prostu zmęczona bo właśnie przy cycu zasypia

Aneczka- kciuki zaciśnięte
 
Ostatnia edycja:
Nati trzymam kciukasy zeby jadla bo moj nie chcial ... na wymioty mu sie zbieral za jakis czas sprobuje znowu...

U nas dzis debiut jarzynek z kroliczkiem jadl a jak zabralalm to ryk tak mu smakowalo :) teraz spi ale za 30 minut wstanie :)
aneczkaa no kciukasy zeby byl dzielnym chlopczykiem i dal rade : ja tez nie nawidze dentysty

Ja mialam miec dzis szczepienie ale maly katarek ma wiec nie poszlam ogolnie tyle sie na czytalam ze mam dosc...
 
jankesowa- a co czytałaś??

moja ma tez lekki katarek ale to chyba jakaś alergia bo tylko nad ranem lub w nocy. gardło miała ładne, płuca też więc szczepienie się odbyło
 
nati o tych wszystkich szczepieniach i ich skutkach i mam metlik w glowie ale to nie ten watek. Ja z katarem nie szczepie nawet tam nie ide (katar to tylko katar na poczatku jak sie rozwija w cos to po ok tygodniu tak mi pediatra mowila) po mam isc w to siedlisko bakterii.jak katarek plus szczepionka organizm jeszcze bardziej sie oslabi i moze sie pogorszyc badz zlapac cos innego.
 
hej kochane!

my wrocilismy z Karpacza, bylo SUPER, az namowilam D, zeby zostac dzien dluzej, niz bylo w planie.mlody bardzo ladnie zniosl podroz - no w sumie co mial robic w nocy, jak nie spac 8h przekimal z dwiema pobudkami, rewelka! i w obie strony tak.
oczywiscie nie obylo sie bez problemow - w piatek, tuz po przyjezdzie, zlapala mnie jelitowka, wymioty, biegunka, goraczka, telepki - a wieczor panienski mialam do zorganizowania (swiadkiem bylam). wytrzymalam jakos do 22, szybko zalatwilam wiekszosc atrakcji i reszte przekazalam dziewczynom. w sobote bylam jeszcze b. slaba, ale leki daly rade i ja tez, a po kosciele to juz w ogole czulam sie dobrze tanczylam, jadlam i w ogole git. za to rozchorowal sie D - masakra, ani minuty nie byl na weselu - po kosciele go zlapalo. nie zszedl na wesele wcale. ale w niedziele juz bylo super i weszlismy pod Sniezke :-) tzn wjechalismy wyciagiem, ja z mlodym w chuscie, bylam zachwycona! mlody grzeczniutki, rozgladal sie, potem zasnal :-) na Kopie troche pohasal w trawie.. fajnie, naprawde, tak sie ciesze, ze te gory zobaczylam :-) nigdy dotad nie bylam w Karkonoszach, zawsze w Tatry jezdzilam.

a wesele cudne, strasznie tesknie za moimi dziewczynami, takie rozjechane po swiecie, a jak sie spotkamy - to jak w domu sie czujemy ze soba dobrze, ze moglam te kilka dni z nimi spedzic!
 
reklama
Aneczka zaciśnięte chyba nikt nie lubi dentysty duży czy mały. Mój małż tez dziś miał dentystę i co podwójne kanałowe leczenie i co się okazuje 10 lat temu jakiejś dentystce ułamał się sprzęt i został mu w zębie. Boleć nie boli i ta kanałówka zupełnie nie przez to. Koszt usunięcia tego czegoś jakiś mały kawałeczek 1tyś zł no plus 1 tyś kanałówka 2 zębów.
Jankesowa ja tez bym nie szczepiła zakatarzonego dziecka. My mamy WZW B 19 wrzesnia i zobaczymy coś tam jeszcze malusio jest katarku ale zobaczymy może nie przeszkadza to w szczepieniu
Jeśli chodzi o marchewkę to Wika tez miała początkowo wysypkę, odstawiłam na 2 tyg i spróbowałam ponownie teraz jest ok., ale już wie że marchewki ze słoiczka nie podam, gotuje sama.
Aenye fajnie że wesele i spotkanie z babakami udane. Szkoda tylko ze ta jelitówka Was dopadła. A jak dzieci? Nie przeszło na nie?
 
Do góry