U
użytkownik 838
Gość
dragonfly, marne pocieszanie, bo same/sami musicie do tego dojsc/dotrzec sie... i choc wiem, ze boli, bo nikt nie lubi, jak w ruinie lezy jakis idealny obraz ukochanej osoby... ale ja chyba bym sie tak nie martwila. Faceci sa prosci [bez obrazy!] i jak mowi, ze mu sie nie podobalo to pewnie tak bylo, a wszedl tam, bo kumple poszli, bo faktycznie co sam mialby tam stac przedc barem? ;-) Nie martw sie :-) Masz za duzo na glowie teraz: zdrowie Twojego Taty, opieka nad Maluszkiem, no i niedlugo slub i wesele, a kazdy przeciez wie, jaka stresujaca to rzecz ;-) Za duzo wrazen i emocji w Tobie.
Tulam i zycze lepszego humorku! :-)
Glowa do gory!
Tulam i zycze lepszego humorku! :-)
Glowa do gory!