reklama
dragonfly.ks
Fanka BB :)
U mnie w dalszym ciągu ciepło i bez większych zmian. Tylko niekończąca się zgaga w dzień i w nocy, pić się chce, brzuch trochę się obniżył, i nic. Czekamy do przyszłego weekendu na tatusia i mam nadzieję, że się rozpakujemy szybciutko.
morgaine- mam identyczne objawy, o zgrozo od 2 tyg i nic sie nie posuwa do przodu :-(,
ja też równo od dwóch tygodni!!! dlatego się wkurzam, bo wiem że położę się spać i przejdzie!! ewentualnie w nocy 1 lub 2 skurcze mnie obudzą i finito!!! grrrrr
Anawoj - dzielna Mama z Ciebie, a co do służby zdrowia - to ręce opadają poniżej kostek. Ubic takiego palanta to mało.... Mam nadzieję, że po lekach szybko macica się oczyści i nie bedziesz musiała się z takimi użerać. Tylko spokojnie chować dzieciaczki.
Czy senność jest jakimś objawem? Ja już drugą drzemkę (ponad godzinną) dzisiaj zaliczyłam i ciągle mi mało snu.... Wczoraj było podobnie.
Skurczy brak, chwilowo brak zgagi, około godziny bolał mnie brzuch jak na @. Młoda mnie tylko w gorną część brzucha mocno uciska. Ruchliwość,hmm no właśnie chyba cos słabiej ją czuję, muszę ją rozruszać, więc piję Colę....
Czy senność jest jakimś objawem? Ja już drugą drzemkę (ponad godzinną) dzisiaj zaliczyłam i ciągle mi mało snu.... Wczoraj było podobnie.
Skurczy brak, chwilowo brak zgagi, około godziny bolał mnie brzuch jak na @. Młoda mnie tylko w gorną część brzucha mocno uciska. Ruchliwość,hmm no właśnie chyba cos słabiej ją czuję, muszę ją rozruszać, więc piję Colę....
acronka wg mnie tylko skurcze parte oznaczają poród
ja też ostatnio jak nigdy spałam w dzień. 3 dni pod rząd. i nie urodziłam tylko wróciłam do normy czyli niespania w dzień!!
już mi nawet zimno dzisiaj czasami było
teraz bez kitu. już chcę urodzić. jestem gotowa psychicznie!! DAWAJ MAŁA!!!!!!!!ŚWIAT CIĘ WZYWA!!!!!!!!!!!! przynajmniej nasz mały światek
ja też ostatnio jak nigdy spałam w dzień. 3 dni pod rząd. i nie urodziłam tylko wróciłam do normy czyli niespania w dzień!!
już mi nawet zimno dzisiaj czasami było
teraz bez kitu. już chcę urodzić. jestem gotowa psychicznie!! DAWAJ MAŁA!!!!!!!!ŚWIAT CIĘ WZYWA!!!!!!!!!!!! przynajmniej nasz mały światek
U
użytkownik 838
Gość
Ja, co by sie nie katowac brakiem sygnalow [moja Corka juz mnie nie lubi! ] wzielam sie za robienie rogalikow i chalki. Wlasnie zaczyny juz rosna... Moze jak sie najem to mi ulzy
acronka mnie tylko finisz przekona że to już poród juz tyle czekamy!!
ja dzisiaj mam już dosyć. pierwszy raz naprawdę taka jazda....
do północy nie ma M, ale co tam! i tak mi to przejdzie znowu!!!! grrrrrrrrr
daj spokój z niemocą. spisz dzień na straty;-) jutro zaczniesz z nią walczyć
ja jutro położna i badanie szyjki, potem CH i małe zakupy dla dzieciaczków, potem z Młodym na bilans dwulatka... potem pasowałoby jak ulał na porodówkę wskoczyć, ale zanim to pranie i wieszanie no i mycie łazienki kafeleczki, dupereczki. może coś pomoże....
ja dzisiaj mam już dosyć. pierwszy raz naprawdę taka jazda....
do północy nie ma M, ale co tam! i tak mi to przejdzie znowu!!!! grrrrrrrrr
daj spokój z niemocą. spisz dzień na straty;-) jutro zaczniesz z nią walczyć
ja jutro położna i badanie szyjki, potem CH i małe zakupy dla dzieciaczków, potem z Młodym na bilans dwulatka... potem pasowałoby jak ulał na porodówkę wskoczyć, ale zanim to pranie i wieszanie no i mycie łazienki kafeleczki, dupereczki. może coś pomoże....
Morgaine - wzięłam się za łatanie dziur w skarpetkach i kieszeniach spodni. Czekało i wołało i raptem kwadrans zajęło i już.
Plan na jutro masz ambitny - fugi między kafeleczkami polecam szczoteczką do zębów przeczyścić i na kolanach wszystkie podłogi, hahaha, żąrcik.
Ja jutro muszę laboratorium zaliczyć, a potem może prasowanie zrobię,hmm. Jutrem się będę martwić jutro.
Plan na jutro masz ambitny - fugi między kafeleczkami polecam szczoteczką do zębów przeczyścić i na kolanach wszystkie podłogi, hahaha, żąrcik.
Ja jutro muszę laboratorium zaliczyć, a potem może prasowanie zrobię,hmm. Jutrem się będę martwić jutro.
reklama
ja się melduje po obiadku u mamy. najadłam sie jak dżinks! teraz tak mi ciężko że nie wiem co ze sobą zrobić. ni leżeć, ni siedzieć.. Strasznie ociężała jestem
A najlepsze że juz w jakieś paranoje popadam- siedze u mamy na kanapie i myślę sobie, jak mi teraz wody odejdą to jej wszystko zamoczę.. moze by na krzesle siedziec?! człowiek juz głupieje od tego czekania! a jak przyjechałam do domu i sie połozyłam to stwierdziłam że nie chce mi się rodzić bo zmeczona jestem...;-)
Morgaine podłączam się do Twojego planu niecnego, też będę coś jutro sprzątać co by moze jutro coś ruszyć
edit: a i zimno mi cały dzień, ale to juz drugi dzień więc chyba nic z tych Petinkowych przepowiedni u mnie. Jej było zimno i bach dzidziuś, farciara
A najlepsze że juz w jakieś paranoje popadam- siedze u mamy na kanapie i myślę sobie, jak mi teraz wody odejdą to jej wszystko zamoczę.. moze by na krzesle siedziec?! człowiek juz głupieje od tego czekania! a jak przyjechałam do domu i sie połozyłam to stwierdziłam że nie chce mi się rodzić bo zmeczona jestem...;-)
Morgaine podłączam się do Twojego planu niecnego, też będę coś jutro sprzątać co by moze jutro coś ruszyć
edit: a i zimno mi cały dzień, ale to juz drugi dzień więc chyba nic z tych Petinkowych przepowiedni u mnie. Jej było zimno i bach dzidziuś, farciara
Ostatnia edycja:
Podziel się: