reklama
Bachucha
Fanka BB :)
Klaudencja - wszystkiego dobrego!
Cocosova - zdrowia życzę - mnie na ból gardła pomogło tylko płukanie solą, proponowali mi chlorchinaldin - że dla dzieci i od zawsze można były stosować w ciąży, ale mi to guzik daje, co do flegmy to nie wiem.
Odnośnie ostatecznego przygotowania łóżeczka, to mi mąż sam mówił, że jeśli nie założy jak będziemy w szpitalu (a ma przygotowane), to założy pod dyktando jak wrócimy, a my sobie w tym czasie poleżymy z synkiem na naszym łóżku - w końcu parę minut nam różnicy nie zrobi ;-)
Cocosova - zdrowia życzę - mnie na ból gardła pomogło tylko płukanie solą, proponowali mi chlorchinaldin - że dla dzieci i od zawsze można były stosować w ciąży, ale mi to guzik daje, co do flegmy to nie wiem.
Odnośnie ostatecznego przygotowania łóżeczka, to mi mąż sam mówił, że jeśli nie założy jak będziemy w szpitalu (a ma przygotowane), to założy pod dyktando jak wrócimy, a my sobie w tym czasie poleżymy z synkiem na naszym łóżku - w końcu parę minut nam różnicy nie zrobi ;-)
jola.24
Fanka BB :)
A ja juz mam poscielone
joll - przecudne koty!!!!
Dzięki Acronko
Właśnie dostałam zamówienie na dwa rudzielce...to tak jak Twoje
krakowianka85
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Czerwiec 2010
- Postów
- 1 245
Witajcie.
Niestety Was nie nadrobię, poczytałam tylko wątek smsowy... Od czwartku staram się jakoś dojść do siebie po tym szpitalu. Z domu wyszłam tylko wczoraj na krótko na badania, dużo leżę - chciałabym, żebyśmy jeszcze chociaż ze 2 tygodnie wytrwali w dwupaku, dlatego nie chcę prowokować wcześniejszej akcji. Troszkę dziś poogarniałam wyprawkę, powoli zbieram na półce rzeczy do torby na poród.
Marma - dobrze, że jesteś w domu wreszcie.
Anawoj - trzymam mocno kciuki, żeby z nerką się uspokoiło...
A Wam Justi i Herbatito serdecznie GRATULUJĘ narodzin Maleństw!!!
Niestety Was nie nadrobię, poczytałam tylko wątek smsowy... Od czwartku staram się jakoś dojść do siebie po tym szpitalu. Z domu wyszłam tylko wczoraj na krótko na badania, dużo leżę - chciałabym, żebyśmy jeszcze chociaż ze 2 tygodnie wytrwali w dwupaku, dlatego nie chcę prowokować wcześniejszej akcji. Troszkę dziś poogarniałam wyprawkę, powoli zbieram na półce rzeczy do torby na poród.
Marma - dobrze, że jesteś w domu wreszcie.
Anawoj - trzymam mocno kciuki, żeby z nerką się uspokoiło...
A Wam Justi i Herbatito serdecznie GRATULUJĘ narodzin Maleństw!!!
cześć babeczki
u mnie weekend minął nawet nie wiem kiedy, czas mi przez palce ucieka, nic nie zrobiłam nawet torby nie skończyłam pakować, od miesiąca ją pakuję i skończyć nie mogę,a obiecywałam sobie że tyyyle zrobię.. sobotę spędziliśmy w łóżkach młody trochę przeziębiony odsypiał nockę, a my z nim, a dziś był super dzień przyjechali moi rodzice i brat, mamusia domowy obiadek przywiozła i pączki upiekła, posiedzieliśmy, pogadaliśmy było super, bardzo się już za nimi stęskniłam na dodatek juniorkowi przywieźli prezent przednarodzinowy-leżaczek fishera taki jaki chciałam) więc chuśtawkę chicco mogę spokojnie sprzedać na allegro...
mam postanowienie-jutro kończę pakowanie torby, i resztę spraw związanych z porodem koniec i kropka!!!
krakowianko no jasne teraz dużo wypoczywaj, życzę Ci żebys spokojnie te 2 tygodnie jeszcze wytrwała w dwupaku..
cucumber daj znać co u Ciebie
asiunia ja pościelam łóżeczko przed samym pójściem do szpitala, a dziś zamontowałam karuzelkę
joll zazdroszczę talentu, ślicznie namalowałaś
eywa ale Ci dobrze jak ja bym chciała nad morzem mieszkać, ehh Kołobrzeg chyba 10 lat temu ostatni raz tam byłam..
klaudencja wszytkiego najlepszego
aleksandro śliczne zdjęcia Twoich dzieci, a Oliwierek pięknie przybiera na wadze
cocosova zdrówka
karolinack witaj
anawoj oby szybko ból minął i czekamy razem z Tobą na Michałka
mam nadzieję że nikogo nie pominęłam, ja dziś już nie mam na nic siły, na dodatek młody znów się główką w dół przekręcił i tam mnie uciska że spojenie strasznie mnie bolichyba bez apapu się nie obejdzie
dobrej nocki ciężarówki i mamusie
u mnie weekend minął nawet nie wiem kiedy, czas mi przez palce ucieka, nic nie zrobiłam nawet torby nie skończyłam pakować, od miesiąca ją pakuję i skończyć nie mogę,a obiecywałam sobie że tyyyle zrobię.. sobotę spędziliśmy w łóżkach młody trochę przeziębiony odsypiał nockę, a my z nim, a dziś był super dzień przyjechali moi rodzice i brat, mamusia domowy obiadek przywiozła i pączki upiekła, posiedzieliśmy, pogadaliśmy było super, bardzo się już za nimi stęskniłam na dodatek juniorkowi przywieźli prezent przednarodzinowy-leżaczek fishera taki jaki chciałam) więc chuśtawkę chicco mogę spokojnie sprzedać na allegro...
mam postanowienie-jutro kończę pakowanie torby, i resztę spraw związanych z porodem koniec i kropka!!!
krakowianko no jasne teraz dużo wypoczywaj, życzę Ci żebys spokojnie te 2 tygodnie jeszcze wytrwała w dwupaku..
cucumber daj znać co u Ciebie
asiunia ja pościelam łóżeczko przed samym pójściem do szpitala, a dziś zamontowałam karuzelkę
joll zazdroszczę talentu, ślicznie namalowałaś
eywa ale Ci dobrze jak ja bym chciała nad morzem mieszkać, ehh Kołobrzeg chyba 10 lat temu ostatni raz tam byłam..
klaudencja wszytkiego najlepszego
aleksandro śliczne zdjęcia Twoich dzieci, a Oliwierek pięknie przybiera na wadze
cocosova zdrówka
karolinack witaj
anawoj oby szybko ból minął i czekamy razem z Tobą na Michałka
mam nadzieję że nikogo nie pominęłam, ja dziś już nie mam na nic siły, na dodatek młody znów się główką w dół przekręcił i tam mnie uciska że spojenie strasznie mnie bolichyba bez apapu się nie obejdzie
dobrej nocki ciężarówki i mamusie
kozica
mama Jakuba i Juliana
- Dołączył(a)
- 1 Listopad 2007
- Postów
- 1 513
Witam wszystkie kwietniówki!
Cocosova to idź może jeszcze raz do lekarza, przecież Bioparoks możesz brać, lepiej to niż miałoby przejść na maleństwo bo się jeszcze chore urodzi.
Mi lekarz powiedział że do terminu nie wytrzymam, jak to stwierdził "wszystko już ładnie przygotowane do porodu". Czuję że mi się brzuch obniżył i że mały pcha się na świat. A ja do kwietnia chciałam wytrzymać...
Cocosova to idź może jeszcze raz do lekarza, przecież Bioparoks możesz brać, lepiej to niż miałoby przejść na maleństwo bo się jeszcze chore urodzi.
Mi lekarz powiedział że do terminu nie wytrzymam, jak to stwierdził "wszystko już ładnie przygotowane do porodu". Czuję że mi się brzuch obniżył i że mały pcha się na świat. A ja do kwietnia chciałam wytrzymać...
mamusiaDorusia
Fanka BB :)
joll-piękny obraz z kotkami i pozostałe w tle-również.A mamusia jeszcze piękniejsza!!!!
asiunia-ja nic nie rozkładam przed szpitalem-mam upraną pościel,wystarczy ją tylko założyć i znieść łóżeczko z góry.Ale to zadanie dla męża i Marysi-niech córcia też ma jakiś wkład w przygotowania zw.z rodzeństwem...W poprzedniej ciąży też mąż rozkładał łóżeczko nim wróciłam ze szpitala,co więcej-sam je kupił i wybrał-bo przed porodem nie zdążyliśmy...nawet pościel kupił i zdał egzamin na 5+!!!!!!!!!
jola-póki co-bóle przerywane,raz są raz nie...ale brzuch często się napina i czuję wszystko w dole.Może zmiękczać się będzie szyjka pod naporem,bo ostatnio to była twarda i zamknięta...oby!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobrze,że dzień się kończy..jakiś taki nijaki,ale spoko luz,odpoczęłam-bez żadnych wizyt itp.W sumie-tak spokojnie przeszło.A rano na badania-coombs,morfologia,mocz,HIV i Hbs...
Dobrej i spokojnej nocki dla WAS!!!!!!!!!
asiunia-ja nic nie rozkładam przed szpitalem-mam upraną pościel,wystarczy ją tylko założyć i znieść łóżeczko z góry.Ale to zadanie dla męża i Marysi-niech córcia też ma jakiś wkład w przygotowania zw.z rodzeństwem...W poprzedniej ciąży też mąż rozkładał łóżeczko nim wróciłam ze szpitala,co więcej-sam je kupił i wybrał-bo przed porodem nie zdążyliśmy...nawet pościel kupił i zdał egzamin na 5+!!!!!!!!!
jola-póki co-bóle przerywane,raz są raz nie...ale brzuch często się napina i czuję wszystko w dole.Może zmiękczać się będzie szyjka pod naporem,bo ostatnio to była twarda i zamknięta...oby!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dobrze,że dzień się kończy..jakiś taki nijaki,ale spoko luz,odpoczęłam-bez żadnych wizyt itp.W sumie-tak spokojnie przeszło.A rano na badania-coombs,morfologia,mocz,HIV i Hbs...
Dobrej i spokojnej nocki dla WAS!!!!!!!!!
hatorska
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2005
- Postów
- 649
Klaudencja - wszystkiego naj
Joll - super te koty, wolałabym psy no ale ten kolor...... jest nieziemski
Asiunia - też tak mam z tym "smeraniem" na dole...przez to mam wrażenie, że zaraz mi wypadnie
Karolinka - witaj
Byłam dziś na mojej porodówce, trafiłam na polożna która odbierała Borysa fajnie było ją zobaczyć, chciałabym na nia trafić. Trochę sie zmieniło przez 5 lat (z opowieści tej babeczki), zobaczymy jak w praktyce, jakoś mniej zestresowana jestem po tej wizycie.....tam taki spokój
Ducha - ja też mam wizytę w środę, to już chyba ostatnia
Madziarkas - co czytasz?
Joll - super te koty, wolałabym psy no ale ten kolor...... jest nieziemski
Asiunia - też tak mam z tym "smeraniem" na dole...przez to mam wrażenie, że zaraz mi wypadnie
Karolinka - witaj
Byłam dziś na mojej porodówce, trafiłam na polożna która odbierała Borysa fajnie było ją zobaczyć, chciałabym na nia trafić. Trochę sie zmieniło przez 5 lat (z opowieści tej babeczki), zobaczymy jak w praktyce, jakoś mniej zestresowana jestem po tej wizycie.....tam taki spokój
Ducha - ja też mam wizytę w środę, to już chyba ostatnia
Madziarkas - co czytasz?
Ostatnia edycja:
reklama
joll-piękny obraz z kotkami i pozostałe w tle-również.A mamusia jeszcze piękniejsza!!!!
Wielkie dzięki Dzięki WSZYSTKIM
...no właśnie, nie wiem czemu, ale nie mam opcji "dzięki" Wy też tak Macie?
Hatorska, mam i psa, ale realistycznego (dobermana)
Pstrykniete.pl - Galeria chroniona hasłem
hasło: zxc
...pewnie niebawem zmaluję bajkowe dalmatyńczyki, albo jamniczki
Podziel się: