reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kwiecień 2009

reklama
Wszystko będzie dobrze :tak:
te czekanie na to aż coś się ruszy to najgorszy moment całej ciąży i porodu. i dlatego was nawiedzają takie myśli. Bo strach ma wielkie oczy. Na pewno wszystko będzie u was dobrze. Nie bójcie się. Mówią że poród jest nieprzewidywalny i wszystko może się wydarzyć. Ale co by się nie wydarzyło, to oczka które popatrzą na was toż po wynagrodzą wszystko :tak:
 
no to pieknie...napewno uda wam się wyjechać w czerwcu na weselicho....a spodziewasz się synka czy córeczki.....bo wszyscy mówią że córeczki nie lubią się spieszyć z rozpakowywaniem....kilka koleżanek urodziło dziewczynki po terminie


No to ja miałam pecha bo syn urodził sie w 39 a starsza córka w 38 a najmłodsza w 37 tygodniu...

I oczywiście witam wszystkie mamy ze słonecznej Łodzi:-D:-D.

Akcja potówki i spirytus zakończona pomyślnie,1 przetarcie i zasuszone pięknie teraz tylko woda ,Tina te potówki ma na czole więc sudocrem mało estetyczny bo jak są w innych miejscach to polecan:tak::tak: .Dzisiaj po raz pierwszy wybieram się na dłuższy spacer w wózku wcześniej chodziłyśmy wszędzie w chuście,zobaczymy jak jej będzie...

Trzymam kciuki za wizyty u lekarzy żeby wieści były budujące!!!!
 
angela6 opisałam swój poród na wątku " opisy naszych porodów". Jak masz chęć to przeczytaj.
Skurcze miałam bolesne bo idące z krzyża, ale sama akcja porodowa trwała bardzo szybko bo 3 h.
 
Ech, rozstać się z Wami nie mogę :happy:
Ja wczoraj byłam u gina i powiedział mi, że maluch się odwrócił główką na dół ale ja mu nie wierzę. Chyba pójdę w poniedziałek USG zrobić... co Wy na to??? Wydaje mi się, że czuję ruchy w tych samych miejscach co wcześniej.
U mnie z przekręceniem małej (coś koło 36tc) było tak, ze poczułam ciut silniejszy skurcz, ale nic strasznego. Nie zwróciłąm na to za bardzo uwagi.A 2 dni później na wizycie moja gin podczas badania mnie od środka stwierdziła, że wyczuwa główkę.Pomacała jeszcze brzuch i potem na USG rzeczywiscie się to potwierdziło. Ale specyfika ruchów zmieniła sie - wcześniej byłam kopana po kroczu i pęcherzu, potem mała zaczęła obkopywać mi żebra i boki a główką mocno napierać na dole.

Zuziunia - trzymam kciuki żeby Zuzia Ci się nie zaraziła. Może jednak ma tę odporność. Chociaż nie zazdroszczę Ci nerwów i strachu, pewnie odizolować za bardzo też się z dzieckiem nie masz gdzie. Zresztą teraz to już za późno by było i tak. Myślę, ze będzie dobrze - cała "grupa wsparcia" mocno Wam kibicuje:happy:

Głowa umyta i wysuszona, mieszkanie odkurzone, pora do lekarza. Narazie!!!
 
reklama
Do góry