Spaczyna
Karolka mama Lolka Igorka
ja chwalę dziś mojego M. - lodówkę dzisiaj rozmroził i umył!!!
Margaret - głowa do góry!!!
ja też bym tak chciała, ale mój to nie wiedziałby jak to się robi tak się zastanawiam to chyba tylko ja trafiłam na takiego lewego do wszystkiego, mówię wam masakra, i dalej jestem zła
szczęśliwa to leż, bo faktycznie nie ma to jak we własnym domku, wierzę, że wszystko będzie dobrze,
margaret ty tak poważnie? ja wiem, że różnie bywa, ale mam nadzieję że się ułoży, w tym momencie to mogłabym oskalpować mojego P., ale jaki jest i jak mnie denerwuje, nawet teraz, to wiesz, jakoś bez niego hmm.. wolę nie myśleć.