trzymam kciuki, żeby do poniedziałku wszystko się unormowało i żeby udało się tego szpitala uniknąć :-)No i po KTG:-(
.Nie jest ciekawie. Okazało się, że mam skurcze i troszke skróciła mi się szyjka, trochę schudłam i odwodniłam. Chciał mnie wysłać do szpitala. Ale umówiliśmy się, że przez weekend będę leżeć w domku, a w poniedziałek mam się zgłosić do szpitala, zbada mnie i jak się nie poprawi to zostane w szpitalu.
u mnie, w zależności od suwaczka, 33 tydzień zaczyna się dziś lub jutroDziś zaczął się 33 tydzień
daj znać jak już załatwisz to uznanie dziecka poczętego :-) my też o tym myślimyja w środę wezme od gin zaświadczenie że jestem w ciąży od mojego gin i w czwartek idę z M do USC pozałatwiac wszystko później niech on się martwi :-)
Dołka mi się złapało, jakoś tak mija dzień za dniem do porodu coraz bliżej z wyprawki nic nie kupione
i ja nie mam jeszcze nic jeśli chodzi o wyprawkę ;-) póki co muszę zdać ostatnie 2 egzaminy i zakończyć ten semestr, dopiero potem będę się zajmować zakupami :-) trochę się boję, że nie zdążę ze wszystkim, ale jakoś nie umiem kilku spraw na raz załatwiać
dobrej nocy dziewczyny :-) ja i brzuch wracamy do nauki