reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

Witam !!!

My po trzy dniowym wybyciu na działkę... było świetnie trzy ciotki do bawienia,2 wujków i jedna nieletnia niania:-D:tak: na szczęście nie było kłopotów jedynie raz powrócił koszmarny ból brzucha i po godzinie noszenia na brzuszku przeszło( dużo chętnych do noszenia było a ja wyżywałam się gastronomicznie w kuchni szykując grilla!!!) za to pojawiła się paskudna wysypka co było do przewidzenia:-:)wściekła/y::-( po trzech dniach obserwacji padło na porzeczki bo tylko to było nowością....do tej pory z owoców mogę jeść jabłka i czereśnie oraz arbuza jestem zła!!!!

Mam za sobą debiut na basenie w kostiumie kąpielowym:-) nie było żle... strzaskałam się na słonku na brykiet i dziś siedzę w domku odpoczywam... ja jeszcze @ nie dostałam już rok dokładnie co do dnia jak jej nie mam.

Przy zakrztuszeniu w szpitalu położna nie stukała tylko porządnie klepała Konstancję między łopatkami i nie trzymać do góry jak do odbicia tylko główką w dół,do tej pory ten widok stoi mi przed oczami... nikomu nie życzę:-:)-:)-(

Fakt wątków ci u nas pod dostatkiem...
 
reklama
Adusia Ty szczesciaro!ja juz druga @ przyliczam no ale to normalne przy tabsach.Dziecko spi juz ze 3 godziny jak sie obudzi to bedzie glod:szok: Musze nabyc jakas wieksza butelke bo te 125ml juz za male.Jutro mamy szczepienie--boje sie.Po tym pierwszym lazilam z malym na dworze chyba ze 4h wiec odpoczal chociaz,jutro tez tak zrobie.

a co z tymi starymi watkami typu ''swieta Bozego Narodzenia"?chyba tez do kosza,nie?
 
też mi sie zdaje po co zasmiecac sobie wątek

będą nowe swięta załozy sie nowy wątek i go znów przeniesie :-)

mój mężasty dziś zakupi sobie buty na chrzciny uf...ulga dziecko i maz z głowy zostałam ja ...
 
Co do wątków ciążowych to może faktycznie jakoś je połączyć. Ja bym ich nie kasowała, bo to historia i może czasem ktoś będzie chciał do niej wrócić i poczytać. ;-)
Zgadzam się, żeby ich nie kasować - fajna pamiątka, czasem można wejść i powspominać... Szkoda by tego było...

Dziś w nocy o mało zawał mnie nie złapał. Nagle w nocy coś mnie tknęło i zerwałam się, a malutka aż bordowa - tak się zakrztusiła :szok:. Chwyciłam ją szybko za nogi, walę w plecy i nagle zaczęła płakać i wydzielina z noska :baffled:. Potem tak adrenalina mi walnęła, że nie dałam rady zasnąć i tak od 4 na nogach. Czuję jakby teraz była 18. :-(
Ojej! Współczuję! Ja pierwszej nocy po wyjściu ze szpitala, byłam sama z Anią i też przeżyłam podobny stres - zaczęła mi nagle jakby charczeć. Myślałam, ze się dławi, dusi, cholera - tyle się słyszy o różnych tragediach! Na szczęście po chwili jej przeszło, a teraz już wiem, ze czasem wydaje taki dźwięk kiedy ma lekko przytkany nosek. Ale co przeszłam, to moje, wiec doskonale Cię rozumiem!

a co robic kiedy dziecko sie tak mocno przeksztusi??na bok??do gory??trzymac za nogi??
Za nogi to bym nie radziła, ze wzgledu na stawy biodrowe.
Kładzie się dziecko na swojej ręce na brzuszku, tak zeby głowę miało niżej niż całe ciałko i klepie pomiędzy łopatkami, jak było wspomniane - dłonią złożoną w łódke.
Życze, żeby żadna z nas nie musiała tego próbowac, ale wiedza nie zaszkodzi.

U nas dziś znów upał, choć popołudniu się pochmurzyło. Niby fajnie, bo słońce tak nie praży, ale za to w parku takie czarne malutkie robaczki latają i obsiadują wszystko. Masakra! I komary już widziałam - brrr!
Rano wyszłam z Anią na spacer, nie obyło się oczywiście bez cyckowania w parku, w trakcie którego walnęła megakupę. Na szczęście udało się przewinąć bez obsmarowania całego wózka.
A po powrocie do domu zasnęła wtulona we mnie i za nic nie dało się jej zostawić samej, zaraz się wybudzała. Wskutek czego godzinkę przespałam jak poniżej...
Teraz idziemy na lody:happy2:
Miłego wieczoru!!!
 

Załączniki

  • P7060466.jpg
    P7060466.jpg
    24,5 KB · Wyświetleń: 26
My po plażowaniu, spacerkach i w ogóle cały dzień na powietrzu, także super

Hej kobity!
Spaczyna - jak twój maluch w podróży? Też jechałaś w nocy? My planujemy wyjechać o 22, tak żeby ok 7 być na miejscu.
Myśmy wyjechali o 22:30 z Wieliczki a na miejscu tu nad morzem w Pobierowie byliśmy o 6, młody przespał całą drogę bez postoju na jedzenie, w droge powrotną też chcemy jechać w nocy, bo łatwiej, wygodniej, szybciej no a w dzień jakbyśmy jechali to bałabym się, bo pewnie większość drogi by przespał, że sobie poprzestawia i w nocy nie będzie chciał spać.

Ale najadłaś się strachu w nocy, dobrze, że czuwałaś, ponoć my mamy, mamy dzięki Bogu jakiś zmysł, że budzimy się w takich sytuacjach.

Moja mała też się czasem potrafi zakrztusić mlekiem z cyca. Ciśnienie mi wtedy tak skacze, że aż się trzęsę.

Ja mam to samo, z prawego mi tak szybko sika mleko, dlatego zawsze najpierw daję lewego, a w tym czasie z prawego nadmiar - ten pod cisnieniem wykapie, i potem jak dam prawego to jest ok.

A co do śmierdzących kup, to u nas wszystkie śmierdzą, ale bączki to czasami są masakryczne, śmierdzą czasem paskudnie.
 
Witam!

u nas gorąco, dzisiaj pojadłam pierogami z jagodami....:)0
ok zmykam bo mała mnie wzywa:)
miłego dnia dziewczyny
\
I mnie dziś teściowa zaprosiła na pierogi z jagodami - jadłam jak szalona - a potem jak zgubić zbędny balast :confused:. Ale było warto:tak:

A ja mam pytanie. Czy Waszym dzieciom zdarzyły się śmierdzące kupy? Ale tak baaaaardzo śmierdzące? Moja od wczoraj zrobiła 2 razy kupsko i 2 razy śmierdzące bardzo. I bąki też śmierdzące puszcza....Niby nic nowego nie zjadałam. Co jej mogło poszkodzić? Nie wiem. Jutro pediatra :/
W sumie to pytanie na wątek opiece....ale nic tam.
Kochana - moja bąkale puszczała takie capiące, że szok. Normalnie zgniłym jajem :baffled: lekarka poleciła Lacido baby i jest ok.
a co robic kiedy dziecko sie tak mocno przeksztusi??na bok??do gory??trzymac za nogi??
Nie patrzeć na nic - za nogi i do góry, głowa w dół i klepać w plecki.

Jestem za kasacją nadmiaru wątków. I tak trudno być na bieżąco w trzech pierwszych.
diabliczka - słodko wyglądacie :tak:
spaczyna - widać pogoda dopisuje :-)
 
Dziś w nocy o mało zawał mnie nie złapał. Nagle w nocy coś mnie tknęło i zerwałam się, a malutka aż bordowa - tak się zakrztusiła :szok:. Chwyciłam ją szybko za nogi, walę w plecy i nagle zaczęła płakać i wydzielina z noska :baffled:. Potem tak adrenalina mi walnęła, że nie dałam rady zasnąć i tak od 4 na nogach. Czuję jakby teraz była 18. :-( A w dodatku jestem w trakcie czytania książki Ewy Błaszczyk. Szok
Czasem, kiedy Julian śpi bardzo cicho, kładę mu rękę na brzuchu i sprawdzam czy oddycha. :confused:
Tak pewnie będzie już do 18-nastki. Albo nawet do końca świata... :sorry2:




Skoro moja propozycja wydaje się rozsądna to napiszę prośbę do moderatora. :tak:
Jeżeli uważacie, że jeszcze jakieś wątki należy skasować to albo podeślijcie je na priva albo wrzućcie na głównym. Do listy do skasowania dopisuję wątek świąteczny.

Jeszcze te wątki wydają mi się zbędne:
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-kwietniu-2009-f257/kartki-narodzinowe-jak-przedstawimy-dzidziusia-znajomym-24996/
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-kwietniu-2009-f257/kwietniowki-w-szpitalu-na-madalinskiego-21751/
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-kwietniu-2009-f257/krew-pepowinowa-22402/
https://www.babyboom.pl/forum/dzieci-urodzone-w-kwietniu-2009-f257/do-kiedy-chcecie-pracowac-20277/
Czekam na wasze opinie. :tak:
 
reklama
:-)Hejka wszystkim!!!

MA_DUNIA podpisuję się obiema łapkami pod twoimi propozycjami:tak::tak:


Teraz proza życia w dzień je Konstancja mniej za to w nocy dziś był szok jak za czasów noworodkowych 3 karmienia co 3 godziny i o 5.40 pobudka.Skubana do 8 gadała aż padła....więc ja korzystam z okazji i komputeruję się:-):-D

Czy ja ostatnio pisałam że bardzo lubię tu zaglądać??? Pewnie nie więc ogłaszam wszem i wobec że jestem uzależniona od BB :-):-D(ale mi się uczucia rzuciły...)
 
Do góry