reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kwiecień 2009

Mi na ktg nic nie wychodziło a ja się skręcałam z bólu :wściekła/y:
A jak rodziłam to miałam skurcz na 30!!!!
Nie wiem od czego to zależy, ale mi si brzuch namacalnie nie napinał.
A jak kazali położyć się na boku to ktg nic w ogóle już nie wychwytywało. I tyle było warte :wściekła/y::angry:
no widzisz a mi sugeruja ze ja klamie ze mam bole...


zaczelo sie w niedziele tak mnie zlapalo ze myslalam ze wyjde z siebie...caly brzuch...nie moglamn sie dotknac...potem doszedl krzyz...matka zbladla i na Izbe pojechalysmy a maz na posterunku coby torby przywiesc...oczywiscie caly czas tak napiety brzuch i okropnie bolacy ze szok....lekarz przyjal mnie zbadal podlaczyl pod ktg i stwierdzil ze to nic ze tak ma byc bo na ktg skurczy brak...poslal do domu i kazal na brzuch No-spe brac 3x1...przyjechalysmy do domu i dalej mialam tak samo (no-spy nie mam zamiaru brac bo nie bede sobie wstrzymywala wszystkiego)...Maz doradzil zebym weszla pod prysznic i narescie wszystko przeszlo oprocz krzyza...

pon kolo godz 15 znowu to samo nie moglam sie odgiac....bolalo z przodu i krzyz...trzymalo mnie z 10 - 15 min....potem ten silny bol przeszedl ale napiecie zostalo i cmienie krzyza....na izbe balam sie pojechac bo znowu byloby to samo chociaz maz chcial jechac....praktycznie caly wczorajszy dzien spedzilam pod prysznicem....

dzis rano mialam wyznaczone ktg oczywiscie poszlam....skurczy brak...po wyjsciu z gabinetu ledwo doszlam do lekarza na konsultacje 2 gabinety dalej takie skurcze naszly i trzymaly mnie dopoki nie dojechalam do domu i nie wzielam prysznica....oczywiscie lekarz olal wszytsko bo na ktg nie ma skurczy....wkurzona nie wytrzymalam i powiedzialam " czy wy poszaleliscie?? po kiego groma ktg...nasze matki nie mialy i rodzily a wy na podstawie glupiej maszyny przyjmujecie do porodu...i dlatego tyle ciaz przechodzonych bo macie w dupie to..."
na co Dr odp " bo ciaza trwa 42 tyg"
ja: " gowno prawda chyba w waszych urojeniach. nastepnym razem jak przyjde nie wyjde dopoki nie urodze dziecka i mam w dupie wasze maszyny"

tak pokrotce przedstawia si eolewczy stosunek lekarzy do kobiet w ciazy we wspanialej Warszawie
 
reklama
co do ktg to se glowy nie zawracam i nie mam zamiaru, nie robia to nie. jak skurcze mnie lapia to probuje je rozchodzic lub wziasc prysznic i czekam do puki sie nie nasilaja (a nie robia tego:wściekła/y:) nigdzie nie wybieram sie.
po suwaczku widzac madzia ze masz jeszcze troszke czasu moze sprobuj sie nie denerwowac bo z lekarzami nie wygrasz
 
co do ktg to se glowy nie zawracam i nie mam zamiaru, nie robia to nie. jak skurcze mnie lapia to probuje je rozchodzic lub wziasc prysznic i czekam do puki sie nie nasilaja (a nie robia tego:wściekła/y:) nigdzie nie wybieram sie.
po suwaczku widzac madzia ze masz jeszcze troszke czasu moze sprobuj sie nie denerwowac bo z lekarzami nie wygrasz
no zostalo niby 4 dni ale jak widze dziewczyny co 10 dni po terminie zero skurczy a jak wychodza z ktg nie moga sie odgiac to poprostu krew mnie zalewa
 
A ja się zastanawiam czy dziecko ze szpitala w foteliku samochodowym można zabrać, czy lepiej w rożku i na rękach??
z tego co ja widzialam to tatusiowie jak odbieraja to z fotelikami przyjezdzaja...my w kocu i rozku nasza wezmiemy bo auta nie posiadamy a na przejazd w taxi nie bedziemy 200 czy 300 zł wydawac
 
Witka!
Klucha - ciesz się, że spadasz z wagi - czytałam przed porodem waga może spaść nawet kilogram:tak: i to jest ok.
Ja dziś 3 godziny spacerowałam i mam nadzieję na parcie na ostre skurcze - cała noc nie przespana i nic. Wiem, że mam czas, ale dolegliwości dobijają.
Co do KTG, to w tej ciąży nie miałam robione i chyba nie będę miała, za wyjątkiem, że przekroczę termin, wtedy gdy słabo czuję ruchy, to robią.
Co do odbioru dzidzi, to u mnie jest bez różnicy - można nawet piechotką na rączkach z dzidzią wracać - nikt nie kontroluje.
 
No to fajnie, w takim razie fotelik będzie i żadnych rożków nie kupuję. Jakoś się tak zawzięłam i nie chcę kupować rożka. Co prawda dostałam jakieś 2 spadkowe od szwagierki ale nie wiem czy będę używała. Zastanawiam się jeszcze czy zakupić biustonosz do karmienia bo przy pierwszym dziecku jakoś mało używałam bo mnie te zapięcia wnerwiały ale może teraz są jakieś wygodniejsze biustonosze??? Wy zakupiłyście sobie taką bieliznę??????
 
Co do bielizny poporodowej, to powiem szczerze, że mnie też te biustonosze wnerwiały. Ja miałam tak, że podczas karmnienia jedna pierś była trochę mniejsza od drugie i te miękkie staniki tego nie ukrywały, więc kupiłam sobie takie leciutko usztywniane i było ok.
 
reklama
Co do bielizny poporodowej, to powiem szczerze, że mnie też te biustonosze wnerwiały. Ja miałam tak, że podczas karmnienia jedna pierś była trochę mniejsza od drugie i te miękkie staniki tego nie ukrywały, więc kupiłam sobie takie leciutko usztywniane i było ok.
Szwedka ale kupiłaś zwykłe lekko usztywniane a nie takie przeznaczone do karmienia? Dobrze rozumiem?
 
Do góry