reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kwiecień 2009

pisałam do Naomi pewnie nas pomineli... Naomi idzie teraz do pracy i wróci wieczorkiem na pewno sie tym zajmie :)

Gosiaczek...daj znac jak z mezem...czy juz dobrze...
 
reklama
Jestem, mężowi zrobili różne badania i puścili do domu, jechałam po Niego o 3 w nocy.
Leczy się od 3 lat na zakrzepicę, i najprawdopodobniej wczorajsze omdlenie było spowodowane tym że nie wziął swoich leków od 2 dni bo Mu się skończyły, jak się dowiedziałam myślałam że Go zabiję.A przyznał mi się dopiero rano.
Jak Go przywiozłam przespał się i niedawno wstał i pojechał do pracy, także nie jest źle, ale tyle co mi stracha napędził to szok normalnie.

Dziękuję Wam za troskę.
 
Napewno wieczorkiem wszytko sie wyjsni ;-)

A ja dzis musze zaczac wkoncu sprztac tak generalnie, w niedziele mamy chrzest malej ,wkoncu...Kupilam jej piekna kreacje , zeby tylko pogoda dopisala bo u nas dzis wieje zimno wrrrrrrrrrrrrrrr
Musze sprztac w domu, chrzestni z Pl przyjada na tydzien tak sie ciesze bo czas szybciej lecji jak cos sie dzieje wokol...

gosiaczek1973 super ze z M dobrze, rany dlaczego go puscili o 3 w nocy nie mogli juz poczekac do rana i polozyc go na odziale..ahhh te polskie szpitale:baffled:
 
Dzięki dziewczyny, kochane jesteście, no niestety Robert to pracoholik, szkoda Mu było czasu na wizytę u lekarza po receptę na swoje lekarstwo, na szczęście wszystko skończyło się na strachu i nerwach.
 
reklama
całe szczescie,ze wszystko dobrze sie skonczyło...ale ile nerwów musiałas sie najesc...oj :|
Jedno jest pewne, Twoj maz nigdy o lekach juz nie zapomni ;)

Sofik..chrzciny ? :) super :) W Irlandii wygladaja one tak samo jak w Polsce? :)

a ja dzis na 19:30 lece z kumpelami do kina na mamma mia :) mam nadzieje,ze to jakas fajna komedia :D
 
Ostatnia edycja:
Do góry