reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kupki-temat rzeka

reklama
Może to dzięki wczorajszemu obiadkowi a może dzięki temu, że dziś do śniadania wypiłam herbatke rumiankowa Moja Córcia zrobiła w końcu samodzielnie kupkę! :)) ostatni raz pomoglam jej w sobote....I po karmieniu nie pierdziala i nie plakala jak zwykle, takze oby ta zmiana juz tak zostala :-) dzięki dziewczyny;-)
 
Witam!
to ja tez dorzucę coś od siebie, u nas pomogła woda przegotowana, wszystkie herbatki powodowały zatwardzenia, dodam tylko ze Asia jest na mleku modyfikowanym
 
Jesli chodzi i nie robienie kupki to moj Ricc nie robil sam dopuki nie zaczal pic wody lub rumianku. (Jakies 3miesiace) Nameczylismi sie z nim niezle. Bylo tak zle ze pojechalismy nawet do szpitala gdzie wkladali mu specjalna rurke zeby doprowadzic gazy, plus lewatywa. Od tego momentu mialam stale przygotowana butelke z woda i problem powraca zadko. Zaopatrzylam sie w stos rurek i w razie awarii pomagam mu w ten sposob.
Przy zadkich kupkach pomaga mu marchewka. Ale maluszek nie traci na wadze i poza tym wszystko jest ok?
Niestety tez mieszkam za granica i jakos niedowierzam tutejszym lekarzom. Jak tylko przyjade do PL natychmiast wybiore sie do 'normalnego' pediatry:-)
 
Witajcie
Mój Iguś miał 2 dni biegunki,dostał nifuroksazyc na zatrzymanie,nie pomogło,nie chciał pić...poszlismy do szpitala odesłali nas do rejonu,w rejonie nie było naszego lekarza rodzinne a strasza wiekiem lekarka,której po prostu nie ufam,tak jak inne mamy...kazała dawac mu to dalej,i przez 4 h nie dawac jesc a zamiast jedzenia florinal,probiotyki z elektrolitami,smakowała jak woda z płynem do naczyn,mały nie chciał pic,był głodny,dalismy mleko, było troche spokoju,w nocy znów biegunka,tym razem sluz podbarwiony krwia. zadzwoniłam do szpitala na izbe i mówie ze nie chce do rejonu...lekarz kazał przyjechac. zrobił małemu gazometrie,wyszło ok,mówi ze jak na 11 kupek dziennie to ma rewelacyjne wyniki...a poki krwi nie ma w kazdej kupce trzeba czekac,powiedział ze dieta z samego floridralu to jakas kpina,dziecko padnie...kazał tydzień mleka nie dawac,a marchwianki,chrupki,bułki razowe,ryż z bananem lub jabłkiem,duzo pic...mały ciagle głodny,ciagle na rekach,ja juz psychicznie wysiadam,w nocy prawie nie spalam. teraz padam na pysk,kregosłup mnie boli od noszenia. nie wiem co bedzie w nocy,igus sie ciagle na jedzenie budzi,nigdy nie przespał nocki,jak nie dostanie mleka wybudzi sie...a dodatkowo kupki robi dalej,po kazdym posiłku,niby gestsze,ale ciagle sa i ciagle ze sluzem z krwia..juz nie wiem co robic..czy któras z Was-Mam miała podobna sytuacje..ratujcie!
 
Jak w temacie... kupka papkowata i zielonkawa z racji m.in. branych lekarstw. Ale pełno w niej splątanych jakby sznureczków, niteczek nie bardzo wiem co to. Przypominają mi jelita w miniaturce. Wiem że nieładne porównanie, ale to jedyne co mi na myśl przychodzi. Spotkałyście się z czymś takim kiedyś? Nierealne chyba żeby mi córa (prawie 3 miesiące) na samej piersi złapała jakiegoś pasożyta... Czekam na następne, jak się będzie powtarzać to chyba konieczny będzie lekarz.
 
Czytałam oststnio artykuł o pasożytach i nawet noworodek może mieć, może zarazić się od matki. Podobno ponad 70% społeczeństwa ma.
 
reklama
Do góry