reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Która nakładka na sedesik.

reklama
witam, my osobiście z nakładki nie korzystamy, tylko z nocniaczka, albo prosto na muszle, ale kilka moich znajomych ma tą pierwszą i nie narzekają... a łatwo można je dostać w sklepach...z tą drugą jeszcze się nie spotkałam
 
Moja córka używa podobnej do tej pierwszej, kupiłam jej zwykłą granatową NUKa. Jest dobrze wyprofilowana, nie ślizga się po desce.
 
My mamy taką nakładkę (z castoramy) i sprawdza się świetnie.

Nie wiem jakiej płci masz dziecko i w jakim wieku bo przy nakładkach to też dość ważne.. już tłumaczę dlaczego.. otóż dla dziewczynki nie ma to większego znaczenia ale dla chłopca i to małego (w wieku powyżej roczku lub młodsze do mniej więcej 2 latek- ale to tylko moje zdanie :sorry2:) może być problem z obsikiwaniem kibelka i wtedy lepiej sprawdzają się nakładki z "wypustką" czyli profilowane.. ale jeśli chłopiec jest już starszy (mój ma 2 lata i 8 miesięcy i korzysta z nakładki od 5 miesięcy ) to bez problemu starcza zwykła nakładka bez profilowanego przodu.
 
Ja mam taką samą jak na pierwszym zdjęciu i polecam. Sprawdza się rewelacyjnie.
Wcześniej miałam taką jak Fanti ale u nas się nie sprawdziła bo Marcin wpadał razem z nią do toalety ;-) Jednak to była nasza wina bo nie dopasowaliśmy do toalety więc przed kolejnym zakupem zrobiliśmy obrys i jest ok.
 
Ostatnia edycja:
Skoro do nocnika wpada mu pupcia to może lepiej przymierzyć go do jakiejś nakładki bo one zazwyczaj mają otwory takiej samej wielkości co nocnik. Tą pierwszą co pokazywałaś z kubusiem widziałam dziś w biedronce i powiem, że dość solidnie wykonana i cena także przystępna jak na disneya.
 
:-) akurt na czasie jestem
bo na wyjezdzie musielismy kupic cos :-)
a ze Michał kupke robi tylko na kibelku a rano go wysadzam na nocnik ( tak na spiaco ok4 rano) to w biedronce zakupilam wlasnie ta pierwsza deske i nocnik w komplecie z wypusta . nakładke mozna nałozyc na samą musze jak i na deske wiec jest zrobiona tak ze raczej bez zadnych obaw bedzie pasowac na kazdy typ toalet ( a nie kazda taka jest) jedna miałam taka ze sie ślizgała i mały sie bał. za nic nie chciał na tym usiąśc. deska kosztowala 14,99 nocnik 9,99
 
reklama
my mamy baby bjorn. jest dość droga, ale sprawdza się świetnie.
ma regulację, jest podgumowana i trzyma sie po nałożeniu jak przyklejona :-)
ma też wygodny uchwyt i u nas wisi sobie na wężu od spłuczki (którym płynie woda do spłuczki).
tymek sam ją nakłada, choć częściej korzysta z nocnika.

3025_1.jpg
 
Do góry