która jest dumna ze swojego brzucha, a która się wstydzi?

[weronika_]

Ashika, zle mnie zrozumialas, nie mam negatywnego stosunku do swojego wygladu, po prostu nigdy nie chcialam miec duzego brzucha, zawsze mialam bzika na jego punkcie. I zapewniam cie, ze miesiac po porodzie moj brzuch wroci do poprzednich ksztaltow. Cala waga jaka przybralam to waga dziecka i wod, jak tylko urodze wroce do swojej wagi, a miesiac cwiczen naciagnie mi skore spowrotem

 

[marta1210]

odnośnie cwiczen, to mam pytanie- kiedy mozna zaczac cwiczyc na brzuch po cesarce? macie jakis link moze do cwiczen co robic?

 

[Jolit@84]

Ashika, zle mnie zrozumialas, nie mam negatywnego stosunku do swojego wygladu, po prostu nigdy nie chcialam miec duzego brzucha, zawsze mialam bzika na jego punkcie. I zapewniam cie, ze miesiac po porodzie moj brzuch wroci do poprzednich ksztaltow. Cala waga jaka przybralam to waga dziecka i wod, jak tylko urodze wroce do swojej wagi, a miesiac cwiczen naciagnie mi skore spowrotem

Ciezko mi Cie zrozumiec,jak nie chcialas miec brzucha trzebabylo w ciaze nie zachodzic....przeciez to normalne,ze bedac w ciazy ma sie brzuch ,przeciez kazdy widzi,ze to ciaza a nie ze masz ten brzuch np. od piwa ...
Ja sie brzucha nie wstydzilam a jak ktos patrzal? to niech sobie popatrzy-w ciazy jestem,myslalam-to calkiem naturalny stan!

 

[Ashika]

Ashika, zle mnie zrozumialas, nie mam negatywnego stosunku do swojego wygladu, po prostu nigdy nie chcialam miec duzego brzucha, zawsze mialam bzika na jego punkcie. I zapewniam cie, ze miesiac po porodzie moj brzuch wroci do poprzednich ksztaltow. Cala waga jaka przybralam to waga dziecka i wod, jak tylko urodze wroce do swojej wagi, a miesiac cwiczen naciagnie mi skore spowrotem

to zycze powodzenia i tzrymam kciuki mocno zacisniete zeby sie nie okazalo ze zanikl pokarm ale masz prawie plaski brzuch dzieki cwiczeniom, chyba ze nigdy nie mialas zamiaru karmic piersia, ale stawianie wlasnego "ja" przed dzieckiem to jakos mi nie pasuje do roli mamy

 

[weronika_]

Hi Ashika,
Jestem juz prawie miesiac po porodzie. Tak jak przewidywalam zaraz po porodzie wrocilam do swojej wagi a wlasciwie kilo mniej (51kg). Co do cwiczen to jakos nie umie znalezc na nie czasu ale brzuch mam juz prawie plaski (choc nadal troche mu brak).
Odnosnie karmienia to oczywiscie karmie piersia (najzdrowsze dla dziecka). Jestem zreszta weganka wiec nie widze dla nas innej opcji

 

[Ashika]

gratuluje w takim razie udanego powrotu do formy i ciesze sie ze wszystko u was ok bo jakos jak czytam ostatniego twojego posta taka weselsza sie wydajesz Trzymam kciuki za plaskie brzuchy ;-)

 

[weronika_]

Ashika, wlasnie wpadlam na ten stary watek. Ciesze sie, ze moja schiza juz sie skonczyla i mialas racje, ze po porodzie czylam sie szczesliwsza. Nadal karmie piersia i uwielbiam ten czas razem spedzony.