ilmenau
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 1 Marzec 2018
- Postów
- 3 118
A powód in vitro: 1 jajnik i to policystyczny, (bardzo czesto duża cysta,pare operacji mase zrostow),niedrożny jajowód,a co sie jeszcze okazalo przy badaniach wymaganych do procedury - slabe nasienia męża(choc mowia ze uzyskane 2-3zarodki to ladne blastocysty..i 2 morule ktore nie chcialy sie rozwijac dalej...
Dziwne ze jak nie uda sie transfer to pozostale komorki poddaja zaplodnieniu.czyli komorki tez mroża? I po jakim czasie zapladniaja? Rozumiem ze mąz ponownie dostarcza nasienie?U mnie niszcza pozostale komorki uzyskane...a przeciez tez mogli by je zaplemnic oprocz tych z 6.
Tak, u mnie sam lekarz zaproponował mrozenie komórek, żeby w razie czego nie robić kolejnej stymulacji i to był super pomysł. Pierwszy transfer miałam w lutym 2018, nieudany. Do kolejnego podeszłam w lipcu, ale przygotowywała się do transferu w kwietniu. Wtedy też rozmrozono komórki, zaplodnione je (mąż drugi raz oddał nasienie) ale niestety źle bralam progesteron i do transferu nie doszło,wiec zarodki zamrożono.
W mojej klinice (invimed) mrozenie komórek i ponowne ich zapladnianie jest tańsze niż kolejna procedura, no i ja nie musiałam po raz kolejny mieć stymulacji.
Na twoim miejscu sprawdzilabym tą opcję wswojej klinice. Zrób też dokładne badania tarczycy oraz badanie w kierunku insulinoodpornosci, bo często to jest przyczyną niepowodzeń.