reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Kto po in vitro?

Roxii....Roxii...mówiłam że będzie dobrze...GRATULACJE
Molla a Ty pracujesz????:szok:
Matko to wychodzi na to ,że mi wali na głowę...siedzę na L4 od wczoraj (pierwszy dzień stymulacji ):zawstydzona/y:
 
reklama
Madzialenak!!!
Ty to chyba jasnowidz teraz jesteś, z tą kliniką wczoraj i wogóle, właśnie teraz jak czytałam, to spojrzałam, bo nawet o niej zapomniałam, że taka bleeeee jest.....
Na suwaczek poczekam po usg:tak:
 
Asia77 ja wzięłam tylko chorobowe od punkcji 14 dni, a teraz póki co siedzę, choć mam stresówkę w pracy, ale boję się odejść, że kogoś wezną, ja już w sumie miałam z 5 poronień i boję się, że jak za wcześnie pójdę, to potem na "ochłapy" wrócę,i tu nie chodzi o kasę, bo u mnie w robocie prawie każdy za najniższą krajową robi ale bez biegania tylko przy kompie
 
gotadora i malinuś, dzięki za odpowiedź, wczoraj miałam zły dzień po odebraniu wyniku progesteronu, ale dziś się trochę pocieszyłam, dostałam mail od gina: wynik 15 prawidłowy, leki nie zmieniać(3x1duphaston, luteina 3x1), 2 mrozaki (z 12 jajek- 2 mrozaki, 2 we mnie) ale zawsze coś:happy:, niektóre miały gorzej.
Leżały ze mną 2 dziewczyny, które otrzymały tyko jednego zarodka i niewiele miały wcześniej jajeczek (3,5,4) a ja 12, byłam zdziwiona:eek:, ale leczyłam się wcześniej u tych ich lekarzy - mój jak widać jest najlepszy:nerd:. Czy któraś z was leczy się we Wrocławiu? może w InviMedzie?

31 lat, 4lata starań
Fragmentacja DNA u męża
4 nieudane IUI
W trakcie ICSI (12 komórek, 6 zarodków, transfer 2, 2mrozaczków)
 
Milagors nie pamietam dokładnie ale tak bólowo to przeszło dosyć szybko (pocz.3 m-ca), razem ze zmniejszeniem sie ilości płynu. Jajniki miałam za to powiększone jeszcze długo (jakoś 5-6 m-c) chociaż nie bolaly. Rzeczywiście długo cię trzyma, współczuje bo nawet nie ma co z tym zrobic. Mam nadzieje ze niedługo twoja hipera odpuści :tak:
Milenek ja sie lecze we Wrocławiu ale u konkurencji;-)
 
Lawendowy na smutki masz przytulanki od moich dwóch pingwinków :-)
DSC03217.jpg
A zima, cóż, musiało tak być, to moja wina, bo inaczej moje mrozaczki doznały by szoku termicznego przy rozmrażaniu a tak udało im się przetrwać :tak:
 

Załączniki

  • DSC03217.jpg
    DSC03217.jpg
    36,7 KB · Wyświetleń: 29
Jeszcze jedno mnie trapi i pewnie wszystkie pracujące staraczki mają podobny problem :-( Co ja powiem w pracy? Nie chcę opowiadać nikomu o In Vitro, ale dyrektorka (pracuję w przedszkolu) z pieczątki na zwolnieniu pewnie już się domyśliła, że to nie przeziębienie. Po 4 latach starań i udawaniu, że wcale mi się nie spieszy do bycia mamą, chyba wszyscy się domyślą, a jak poronię to bym musiała wszystkim tłumaczyć dlaczego nie jestem w ciąży, więc nic nikomu o moich staraniach nie mówię.
Czy wy mówicie o InVitro otwarcie np. współpracownikom? Wydaje mi się, że wszyscy dookoła się domyślają.
Szkoda, że żyjemy w takim głupim kraju :(

31 lat, 4lata starań
Fragmentacja DNA u męża
4 nieudane IUI
W trakcie ICSI (12 komórek, 6 zarodków, transfer 2, ? mrozaczków)
 
lulin, rozumem;-) Widzę, że dobrze wybrałaś:tak: gratuluję skarbu, ja czekam na swój. Nic nie czuję, nic mnie nie boli, no może tylko kręgosłup, niby mam dobre przeczucie, ale szybko potrafi mi się zmienić w traumę, np po wyniku progesteronu w 7dpt 15 :( nie wiem czy coś z tego będzie, czekanie mnie dobijjjjaaaaa;-)

31 lat, 4lata starań
Fragmentacja DNA u męża
4 nieudane IUI
W trakcie ICSI (12 komórek, 6 zarodków, transfer 2, 2 mrozaczki)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry