Kto po in vitro?

[hola]

Lotinda. wiem że to już takie wyświechtane ale myśl pozytywnie i nie dopuszczaj złych mysli. bedzie dobrze.

 

[Lotinda]

tak na prawdę to tylko Wy mnie rozumiecie bo jak slyszę gadkę typu "musicie wyluzować to wtedy się uda", "nie myśl o tym bo wtedy się nie uda" to rzygać mi się już chce

 

[hola]

lotinda to fakt.

 

[retiolandia]

hola - ja też miałam mieszane uczucia co do zabiegu, ale z drugiej strony chodzić w takim stanie cały czas to, jak siedzenie na bombie. A tak przynajmniej to jest zakończone i możemy się regenerowac i myśleć co dalej. Trzymaj się, musimy to przetrwać

 

[Zuzia2011]

Hola, Retiolandia - ehhh kobietki ile musialyscie przejsc ostatanio, mam nadzieje ze teraz szybko dojdziecie do siebie chociaz fizycznie i bedziecie mogly walczyc dalej. Bardzo Was podziwiam i wierze ze w koncu to cierpienie zostanie wynagrodzone. Najgorsze jest chyba znowu to czekanie... trzymajcie sie dzielnie...

Asiex - wiesz ja tez ostatanio duzo myslalam o tym czy jeden czy dwa zarodki chociaz u nas podawany jest tylko jeden - i tak jak wczesniej myslalam ze bardzo bym chciala dwa to teraz mam odwrotnie... Roxii mnie troszke przekonala - ja oczywiscie tez marze o conajmniej dwojce bobasow ale tak: jesli ma byc to i tak bedzie dzidzia czy podadza jeden czy dwa, wiadomo blizniaki wieksze ryzyko powiklan, z reguly sa mniejsze i szybciej sie rodza. No i po narodzinach z blizniakami tez nie lekko - ja naprzyklad nie mialabym nikogo do pomocy...Wiadomo i przy pojedynczej ciazy wszystko moze sie wydarzyc ale ja jakos chyba wole byc spokojniejsza i sprobowac z jednym. No to ja bynajmniej mam takie zdanie - ale wiem ze duzo dziewczyn tutaj chcialo i chce miec podawane dwa babelki Z reszta tutaj w UK bardzo zadko podaja dwa, jak ja sie jeszcze przed stymulacja pytalam to powiedzieli mi ze nie ma takiej opcji podaja jedno bo dwa to za duze ryzyko a oni daza do zdrowej i spokojnej ciazy...

 

[Ko-tka]

Trzymam za Was kciuki dziewczyny !!!

 

[Zuzia2011]

Lotinda - mialas hiperke - to tak jak ja - a teraz bedziesz podchodzic na cyklu naturalnym?? Mi teraz kazali odczekac najlepiej do trzeciego okresu a potem podchodzenie na cyklu stymulowanym - ale mysle ze u mnie te odczekiwanie dlatego ze maja za duzo ludzi niz dlatego ze musze dojsc do siebie ehhh to czekanie dobija...no ale co zrobic.

 

[Lotinda]

Zuzia ja miałam hiperke i czekałam do pierwszej miesiączki, dziś piąty dzień cyklu i wszytsko w porządku. A co do stymulowanego cyklu to ja już dwa razy miałam stymulowany i się nie udało tym razem biore tylko estrofem na lepsze endometrium i wizyta za tydzień.

 

[Zuzia2011]

Kurde fajnie masz - ja juz pierwsza @ mam za soba, przed swietami przyjdzie kolejna chce sprobowac dzwonic do nich ale niewiadomo czy mnie przyjma jak nie to bede musiala poczekac na styczniowa@. Potem znowu czekanie do 23 dc i wtedy rozpoczecie stymulacji.... ehhhh

 

[Magdalena_wawa]

I jeszcze jedno pytanie: czy po łyż. robiłyście jakieś badania?

Kochana ja lyżeczkowanie miałam prawie 7 lat temu ale pamiętam, że dostalam jakiś antybiotyk. Niestety nie pamoiętam jaki -cóż chęc wymazania tego z pamięci była bardzo silna. Ale fakt brania antybiotyku pamiętam