reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Amilfi moje endometrium nie chcę być grubsze niż 7,5mm. Mój gin chciał mnie najpierw dokładnie przebadać pod tym kątem. Pooglądali mnie czy nie mam żadnych mięśniaków, tyłozgjęć i jakiś innych. Wygląda na to że taka moja uroda i że mam krótszą pierwszą fazę. W ostatnim cyklu przegapiliśmy okienko implantacyjne o dwa dni - paranoja!!!!!!!!!!! Zwiększyli mi teraz dawkę encortonu i estrofemu, badam co chwilę progesteron i jak wszystko będzie ok to 20 mam transfer... Dziewczyny poczarujcie coś żeby było dobrze. To czekanie mnie dobija.
no to bedziemy mocno trzymaly kciuki zeby tym razem endo slicznie urosło i zeby doszło do transferu
 
reklama
Amilfi moje endometrium nie chcę być grubsze niż 7,5mm. Mój gin chciał mnie najpierw dokładnie przebadać pod tym kątem. Pooglądali mnie czy nie mam żadnych mięśniaków, tyłozgjęć i jakiś innych. Wygląda na to że taka moja uroda i że mam krótszą pierwszą fazę. W ostatnim cyklu przegapiliśmy okienko implantacyjne o dwa dni - paranoja!!!!!!!!!!! Zwiększyli mi teraz dawkę encortonu i estrofemu, badam co chwilę progesteron i jak wszystko będzie ok to 20 mam transfer... Dziewczyny poczarujcie coś żeby było dobrze. To czekanie mnie dobija.

******Nimfuś********a ja wiem,że będzie dobrze nic nie trzeba czarować :-)ja mam tyłozgięcie ,endometrium miałam chyba 8 mm jak dobrze pamiętam i wszystko poszło według planu,2 jajeczka się wysunęły na prowadzenie na początku i już się bali,że nic z tego nie będzie bo mogły lada chwila pęknąć a reszta była ok 11,14,15 ale podali leki i udało się ,mam 4 mrozaczki ,2 podali więc uwierz Nimfuś tylko w siebie a zobaczysz ,że będzie dobrze...
 
Dziewczyny jesteście kochane. Poki co to z tym nastawieniem to będzie trochę ciężko - esftrofem robi mi takiego doła, że sama z sobą wytrzymać nie mogę. Dobrze że mój M rozumie że to wina leków bo inaczej to już by chyba dawno spakował manatki. Ale staram się i idę do przodu jak ruski czołg co mi w sumie zostało innego.
 
Dziewczyny jesteście kochane. Poki co to z tym nastawieniem to będzie trochę ciężko - esftrofem robi mi takiego doła, że sama z sobą wytrzymać nie mogę. Dobrze że mój M rozumie że to wina leków bo inaczej to już by chyba dawno spakował manatki. Ale staram się i idę do przodu jak ruski czołg co mi w sumie zostało innego.
oj tak nimfus musimy byc twarde i to wszystko wytrzymac...mam nadzieje,ze kazdej to nasze poswiecenie zostanie wynagrodzone :-)
 
*Meg* kochana wierzyłam ,że się uda "a nie mówiłam" :-) bardzo,bardzo się cieszę,mam nadzieję,że i ja do Was do łącze niedługo.
Adunia75 tak bolało?Ja miałam pod narkozą obudziłam się poleżałam ok h pod kontrolą i póżniej na kawkę z mężem poszliśmy nie bolało mnie nic,był ból taki jak na @ ,ale nic szczególnego.To musieli nie uważać w takim razie ............

zuzanka - uda Ci się wierze w to tak jak i Ty wierzyłaś
 
Witajcie dziewczynki, ja juz po wizycie i beda blizniaki:-). Tak sie ciesze.
Poniewaz to dopiero 20dpt, niestety jeszcze za wczesnie na serduszka-> wizyta serduszkowa dopiero 25 marca (tak strasznie dlugo jeszcze):-(. Jak narazie wszystko jest w najlepszym porzadku. Ponizej zdjecie moich kropeczek
https://picasaweb.google.com/101247857587243735862/23022011#5581652011417728722
Dziekuje Wam za Wasze wspracie-> wszystkie jestescie Kochane

Kochana najserdeczniejsze gratulacje :) wszystkiego dobrego dla calej waszej trojki :*
 
nimfus bedzie dobrze, zobacz jak wszystkim sie po kolei udaje!!! Ja tez mam nadzieje do nich wkrotce dolaczyc! Tylko ze jeszcze nie zaczelam hehheh. Ale juz wiem na czym stoje chociaz. I ze in vitro to jedyne co moze mi dac dziecko, i dziekuje bogu za to ze byli tacy madrzy naukowcy, ktorym sie chcialo to badac i robic doswiadczenia i wymyslili te metode zeby pomoc bezplodnym parom itd i dzieki temu mozemy miec dzieci!!! Hurrra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Dziewczyny jesteście kochane. Poki co to z tym nastawieniem to będzie trochę ciężko - esftrofem robi mi takiego doła, że sama z sobą wytrzymać nie mogę. Dobrze że mój M rozumie że to wina leków bo inaczej to już by chyba dawno spakował manatki. Ale staram się i idę do przodu jak ruski czołg co mi w sumie zostało innego.

Dokladnie kochana , trzeba isc do przodu z dumnie podniesiona glowa i z piesnia na ustach WSZYSTKO SIE UDA I WSZYSTKO BEDZIE DOBRZE ;) czego Wam i sobie zycze :* .......kurcze ale mi sie dni wloka teraz , 14.03 mam robic bete ludzie jak ten czas leci wolno boje sie ze nie wytrzymam i zrobie test a tak sobie obiecywalam ze nie zrobie , ze wytrzymam :wściekła/y:

Pytanko do "zaciazonych" :) kiedy zauwazylyscie jakies objawy ciazy? Ja mam powiekszone piersi ale mysle ze to hormony tak na mnie dzialaja....poza tym nic a nic ...uff """LEYLA !! mysl pozytywnie , pozytywnie mysl !!!
 
reklama
Rokicki do dzisiaj na urlopie, na ten tydzień napewno nie masz szans ale tak jak już normalnie pracuje to nie czekasz więcej niż tydzień, on praktycznie codziennie pracuje więc nie są to odległe terminy. a co wybierasz się do niego?? a teraz u kogo jesteś i dlaczego chcesz zmienić?


Ja w tej chwili jestem w Gravidzie w Płocku, oni ze sobą współpracują, tutaj ze swojego lekarza ogólnie jestem zadowolona, ale z in vitro to on chyba dopiero zaczyna i wg mnie wiele jeszcze musi się nauczyć (np. mówił mi że u mnie na pewno wystarczy 20 zastrzyków, a skończyło się na 47, jak było 7 pęcherzyków, to powiedział, że po takiej dawce leków na pewno będzie 7 komórek, a później jak było 5 komórek to mówił, że na pewno będzie 5 zarodków bo rozmawiał z lekarzem z INVIMED-u i powiedział mu że komórki są ładne i duże, a zarodków było 3 i oczywiście był bardzo zdziwiony)
Wcześniej pare lat temu chodziłam do NOVUM stwierdzono u mnie wrogość śluzu zrobiono 3 inseminacje i na ostatniej wizycie pani dr mi powiedziała, że mój pesel ich nie przeraża żebym sobie odpuściła a może się uda naturalnie a jak nie to za dwa lata zaprasza na in vitro.
Po krótkim czasie dowiedziałam się że robią inseminację w Płocku i jeszcze postanowiłam spróbować, po dwóch nieudanych próbach dr zaproponował mi in vitro, powiedział, że raczej z inseminacją już się nie uda a pozatym zaczęły mi dochodzić inne dolegliwości , chciałam wrócić do NOVUM ale on zachęcił mnie do INVIMEDu. Mój lekarz z Płocka mnie stymulował, a W-wie punkcja i transfer.
I tak właśnie stwierdziłam, że muszę iść do lekarza bardziej doświadczonego do NOVUM jakoś tak nie chcę wrócić, w Invimedzie zastanawiam się nad Rokickim i Dworniakiem (to on robił mi punkcję i transfer i wg mnie jest konkretny i zna się na rzeczy) ale sama już niewiem do którego się zapisać?
 
Do góry