reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

francis - zaje, zaje, zaje fajnie, suuuuuuuuuppeeeeerrrrrrrrrrrrr BETKA!!!!!!!!

PTENCER....kciukasy zacisniete!!!!!;-)nie strachaj sie, bedzie ok, pospisz pare minut i bedzie po wszystkim........duzo dobrych jajeczek zycze!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Ja tez jestem po in vitro i w 8 tyg ciazy. Jest to moje druga ciaza - pierwsza po wielu latach skonczyla sie niestety niepowodzeniem. Przy pierwszym USG w 11 tyg okazalo sie, ze lozysko jest puste.... Mam nadzieje, ze teraz maluszek bedzie sie dobrze rozwijal :o)
 
Francis moje gratulacje!!! To fantastyczne uczucie jak widzisz taką betke. Czyżby szykowała się dwójeczka? Ja w 11dpt miałam 1/3 tego co ty więc hmmm... double??

ptencer nic sie nie bój, nie nerwuj, odlecisz na pare minut w narkozie i bedzie po wszystkim. Powodzonka
 
Ostatnia edycja:
FRANCIS-gratulacje z calego serducha bedzie wszystko ok. dbaj o was
PTENCER-bedzie dobrze uwierz kochana kciuki zacisniete
MARYOLA-kochanie prosze daj mi znac co ci powiedzieli co dalej ciekawa jestem jak to wszystko w PL wyglada kochanie ja juz nie pamietam ile masz mrozaczkow?


-
 
jestem załamana !!
nie wiem czy dojdzie do transferu, bo jestem lekko przeziębiona, lekko to znaczy mam tylko słaby katar i nic poza tym ale czuję się trochę osłabiona, nie wiem co robić, bo to normalnie jakieś fatum, dzisiaj dzwonię to laboratorium o której jutro transfer i będę musiała powiedzieć o moim przeziębieniu, czy nie przeziębieniu, nie wiem jak to nazwać, bo niby gorączki, bólu gardła czy kaszlu nie mam, ale........
możecie mi coś doradzić ?? czy taki mój obecny stan ma jakiś wpływ na transfer ??
teraz leżę i piję mleko z czosnkiem ;/
 
ja bym podeszla do transferu. jesli to lekkie przeziebienie oznacza ze z deka immunologia ci siadla a to akurat nienajgorzej (encorton sie bierze na oslabienie immunologi)
 
Wera, ja miałam podobna sytuacje. Po transferze, katar zniknął ale pojawił się mega kaszel i gorączka. Za każdym razem jak kaslalam to się bałam, ze robię krzywdę maluchom. Może nie powinnam Ci tego pisać, żeby Cie nie straszyć :( w sumie niepowodzenia nie zrzucalam na chorobę, bo powodów mogło być setki ale dla świętego spokoju drugi raz bym już chyba tak nie zrobiła. Z drugiej strony Lolitka ma racje. Organizm walczy z choroba wiec nie będzie walczył z kropkami. Wybór należy do Ciebie - łatwy nie jest :(
trzymam kciuki
 
lolitka
wiem że niektore dziewczyny brały encorton po transferze, ale to na osłabienie immunologi ?? jaki to sam sens ?jak jest oslabiony organizm to czy on nie odrzuci zarodków ?? boję się ;/

zołza
ja nie mam kaszlu ani gorączki, tylko czuję sie lekko osłabiona jakby dopiero miało mnie coś wziąć ale to już trwa koło 5 dni i jak na razie nie rozkłada mnie mocniej

dzwoniłam do laboratorium i babka powiedziała że lekkie przeziębienia nie ma raczej wpływu ale jak nie jestem przekonana to powinnam zadzwonić do lekarza, i chyba tak zrobie
 
Wera, encorton bierze się po to by osłabić immunologie, by Twoj organizm nie atakował zarodkow jak wirusa. Daje się go raczej profilaktycznie, bo tylko niektóre kobiety wytwarzają przeciwciala przeciwko własnej ciąży.
Skoro w ciagu 5 dni nic się nie rozwinelo, to może już nie będzie gorzej. Katar Ci minie za jakieś dwa i będzie luz :)

Gosia, moje gratulacje!!! Dopiero teraz zauważyłam Twoj post. Niech Małuszek grzecznie rośnie :)
p.s. Co to oznacza, ze lozysko było puste? Przepraszam za głupie pytanie. Zaraz sobie poszukam na internecie.
- nic nie znalazlam o pustym lozysku :(
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Hej dziewczyny,

Melduje sie po punkcji, mam tylko 2 komoreczki. Jutro sie dowiem, czy sie zaplodnily. Mam strasznego stracha.
Prosze trzymajcie kciuki jeszcze mocniej, potrzebuje teraz bardzo Waszego wsparcia.
wera86 -> moim zdaniem powinnas podejsc do transferu, nie wydaje mi sie, zeby male przeziebienie moglo miec zly wplyw.
 
Do góry