reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Hej dziewczyny. Pisze do Was co prawda pierwszy raz, ale czytam juz od dawna.Do tej pory bylam bardziej aktywna na watku o inseminacji,ale teraz postanowilam do Was dolaczyc. Moze po krotce opowiem swoja historie. Staramy sie o dziecko juz prawie 2 lata, niestety bez rezultatu. Wyniki mojego meza sa b.dobre, u mnie hormony w porzadku. Problemem jest zamkniety lewy jajowod. Od lipca leczymy sie w klinice nieplodnosci, gdzie zalecono nam inseminacje. We wrzesniu bralam clo i dobrze sie stymulowalam, ale wszystkie pecherzyki (4 sztuki) wytworzyly sie po lewej stronie, niedroznej:-(. Po prawej nic. Inseminacja nie doszla do skutku. W obecnym cyklu ponownie bralam clo i efektem sa ladne pecherzyki po 18mm znowu po lewej stronie, po prawej zas 1 maly 12,5mm w 11dc. Lekarz stwierdzil, ze nie ma sensu robic inseminacje. Wedle niego prawy jajnik jest leniwy. Zasugerowal nam ivf, na ktore bez wahania sie zgodzilismy. 12.10 idziemy na uwmowienie szczegolow. Jak myslicie ktory protokol bylby dla nas wskazany. Ja sie na razie kompletnie na tym nie znam, ale juz zaczynam powoli szukac info na ten temat.
Ale sie rozpisalam.
Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki.
 
reklama
Halo ptencer
Zaintrygowal mnie twoj przypadek i od razu narodzilo sie pytanie.... Skoro stwierdzono niedroznosc jajowodu to dlaczego przepisal ci lekarz IUI bez uprzedniego wyczyszczenia endometriozy i zrostow, zeby otworzyc jajowod? W koncu zwiekszyl by szanse powodzenia o 50%. Nieszczesliwie sie sklada, ze jajnik po tej zdrowej stronie jest mniej aktywny, no ale o tym mogl nie wiedziec przed stymulacja....

A teraz, gdy druga stymulacja ci nie wychodzi, lekarz od razu cie namowil na IVF? W takim przypadku latwo namowic zdesperowanego pacjenta na wieksze poswiecenie funduszy, cierpliwosci i wszystkiego. W ten sposob zarobil na tobie i za IUI i zarobi na IVF... Ciekawe podejscie. Nie wiem ile masz lat ptencer, bo jezeli jestes po 35-tce, to faktycznie nie ma sie co bujac z IUI, ale jezeli jestes mlodsza, to moze lepiej wyczyscic endometrioze i sprobowac zaskoczyc przez nastepne 6 miesiecy naturalnie albo z IUI. W koncu punkcja jajnikow do IVF tez nie jest bez konsekwencji dla jajnikow i reszty drog rodnych...

Warto sie zastanowic.... nie znam konkretnych szczegolow twojego przypadku ale taka refleksja mnie uderzyla....

Trzymaj sie i powodzenia w leczeniu.

C-M.
 
Ostatnia edycja:
Witaj cross-mind. Dziekuje za Twoje sugestie:-)
Moze podam jeszcze wiecej szczegolow co do mojej osoby. Otoz ja nie mam endometriozy, co do zrostow tez ich nie mam. U mnie po prostu najprawdopodobniej od urodzenia zamkniety lewy jajaowod, ktory sie nie wyksztalcil do konca, jak stwierdzil lekarz. Podczas badania droznosci jajowod mialam calkowita blokade jajowodu, mimo podania 3 razy kontrastu. Mialam rowniez robione histeroskopie w celu wyczeszcenia macicy.
Musze rowniez troszke przyjac role adwokata i wytlumaczyc mego lekarza . Co do inseminacji to nie wzial od nas ani grosza, bo nie doszla do skutku. Co do ivf to u mnie, mieszkam w Austrii, jest to refundowane w 70% do czterech prob, zas inseminacja nie. Ale to byla nasza decyzja, zeby zaczac od insemki, mimo kosztow z nia zwiazanych.
Tak wiec mysle, ze mimo wszystko, chyba podjelismy dobra decyzje, a przynajmniej mam taka nadzieje:-)
Dziekuje Tobie jeszcze raz za troske
A i jeszcze jedno, oboje mamy po 29 lat:-)








 
dziewczyny
mam pytanie do tych ktore byly na MENOPURZE.... czy mialyscie dawke gdzie trzeba bylo podzielic amuplke na polowe (bo dawka byla np 112jednostek, a nie 75 czy 150). jesli tak - to czy polowa ktora nie zostala zuzyta - normalnie przyjmowaliscie ja nastepnego dnia. ona sie 'nie przeterminuje' przez 24 godziny?
 
Lolitka ja przyjmowalam Menopur i o ile dobrze pamietam ulotke to nie bylo tam mowy o dzieleniu ampulek. Ogolna zasada jest trzymanie sproszkowanych i rozpuszczonych juz lekow w lodowce, w temp ok 4C.
Wiem, ze lekarze zawsze zaokraglaja dawke do dawki rownej najmniejszej fiolce. Jezeli ty nie jestes tym przypatkiem "zawsze" to na twoim miejscu zadzwonilabym do apteki, ktora ci ten lek sprzedala. Lekarz moze nawet nie wiedziec jak zachowuje sie roztwor z hormonem w roznych temperaturach.

C-M.

ptencer
Faktycznie, ze z tym koktailem co opisujesz, to nie ma co sie narazac na stres czekania na wynik po inseminacji. Popieram lekarza.
Mlodziutka jeszcze jestes, to IVF powinno ci sie udac, przynajmniej pierwsze dwa etapy- stymulacja i zaplodnienie, bo z tym zagniezdzaniem to roznie bywa. Mlodzi jestescie oboje... i to jest waszym atutem.

Powodzenia w staraniach!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Lolitka,
Domyślam się że pytasz o ampułkę z płynem a nie z proszkiem..No więc powiem Ci na moim przypadku.Ja miałam brać dawkę dzienną 150 jednostek menopuru czyli były to 2 ampułki proszku i jedna z płynem.Jednak popełniłam błąd (oczym pisałam na forum wtedy) i zamiast robić tą dzienną dawkę jako jeden zastrzyk dziennie to podzieliłam to na 2 zastrzyki dziennie i robiłam je tak że dawałam na jeden zastrzyk jedną ampułkę proszku 75 jednostek i pół tej z płynem.W związku z tym pozostałe pół ampułki z płynem czekało na kolejny zastrzyk.Pomimo mojego błędu i rozbicia tej dziennej dawki na 2 zastrzyki zamiast jednego, wszystko było ok i całkiem dobrze się wystymulowałam.A tej połówki to nawet w lodówce nie trzymałam tylko wkładałam do szafki (aby było ciemno).Mam nadzieję że coś Ci pomogłam...Pozdrawiam!
 
mi mi - tak strasznie mi przykro :((( , sciskam Cię mocno i tulę :( , nie wiem co pisać bo i tak żadne słowa nie ukoją twojego bólu , musisz go przeżyć w serduchu i w głowie , dać sobie czas na oswojenie się z tym , ale widzę , ze myslisz już o następnym razie i to jest baaardzo dobry znak :) , trzymaj się dzielnie i nie daj się , walcz i idź do przodu...bardzo ci współczuję , bardzo , a na dodatek obawiam się , ze mnie pewnie spotka to samo - choć mówi sie do trzech razy sztuka to jak widać przy in vitro sztuką jest przetrwanie całej tej bolesnej drogi ! Trzymaj się ...
lolitka - ja miałam menopur w ampułkach taki gotowy , nic nie musiałam mieszać , po prostu pobierałam z ampułki ( jedna taka większa ampułka wystarczyła na kilka zastrzyków ) powiednią ilość płynu 150 lub 75 . Dziwne masz te dawki 112 ? Ampułka miała taki gumowy korek przez który przebijało się iglę i pobierało płyn więc cały czas była zamknieta i nie wiem jak to jest gdy bierzesz część płynu a co z resztą ? hmmm skoro stoi w lodówce to może nic mu nie będzie ale lepiej zapytaj w najbliższej aptece- tam pewnie ci powiedzą

witam wszystkie nowe invitrówki :)))))
 
Histeroskopię miałam robioną 2 lata temu (kwiecień 2008) w Gamecie w Łodzi. Zdecydowaliśmy się na histeroskopię aby sprawdzić czy nie ma polipów, przegród w macicy. Zabieg nie był w znieczuleniu ogólnym. Uczucie może nie nalezy do najprzyjemniejszych ale nie jest bardzo bolesne. Sonda z kamerą tak naprawdę jest dosyć cienka. Po zabiegu po godzinie wróciłam do domu.
 
Hej dziewczyny
trzymanie napoczetej ampulki z plynem w szafce czy lodowce akurat nie ma tu znaczenia.... to tylko rozpuszczalnik woda z sola.
W dodatku w przypadku Menopur jedna ampulke plynu mozna mieszac az do 6 ampulek proszku.... znaczy mozna zrobic bardzo stezony roztwor. Ma to znaczenie w wypadku podwyzszonej dawki, zeby sobie zaoszczedzic klucia. Powyzej 6 ampulek proszku Menopur (albo Bravelle) powstaje roztwor bardzo nasycony i dodatkowa dawka bedzie sie bardzo zle rozpuszczac, albo wcale. Dodatkowo w miare stezania roztworu zastrzyki staja sie bolesne.
Pytanie lolitki dotyczy rozpuszczonej substancji... bo nie ma innej metody na podzielenie dawki w ampulce proszku na polowe.... jak ja najpierw rozpuscic. Lolitka dzwon do farmaceuty... najlepsze wyjscie.

i powodzenia...:))


C-M.
 
reklama
dodora
dziekuje za slowa otuchy... tak, jest mi strasznie ciezko i zastanawiam sie ile jeszcze czlowiek potrafi wycierpiec aby doszedl do celu, nie mam wyjscia chyba musze walczyc dalej choc brak mi juz powoli sil. A Ty musisz myslec pozytywnie, ze teraz musi sie udac :)) trzymaj sie cieplutko ja dzis zmykam do szwagierki bo na tego pecha to mam jeszcze urodziny, a w domu nie chce sama dzisiaj siedziec...

Myszelina
dziekuje slicznie za informacje chyba bede musiec zrobic ta histerioskopie moze cos tam jest, a jak nie to przynajmniej bede spokojniejsza

pozdrawiam wszystkie dziewczynki
 
Do góry