reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

cześć
dziś obudziłam się z przeczuciem babskim, że chyba się nie udało:-(
w poniedziałek mam test bety w surowicy i mam wrażenie takie by się nie nastawiać zbyt pozytywnie.
...........
jak sobie radziłyście z porażką po nieudanym transferze?
 
reklama
ja sobie nie radzilam za pierwszym razem jak i teraz...
placz i placz przez dni kilka a potem znowu do dziela... taka u mnie reakcja jest


a Ty - poki beta nie zrobiona to nie zakladaj ze sie nie udalo...daj sobie kilka dni do betu. nie smuc sie zawczasu
 
sorrki, ale wole nie mowic o sobie......


Strasznie mi przykro Lolitka :-(
Trzymaj się cieplutko.

cześć
dziś obudziłam się z przeczuciem babskim, że chyba się nie udało:-(
w poniedziałek mam test bety w surowicy i mam wrażenie takie by się nie nastawiać zbyt pozytywnie.
...........
jak sobie radziłyście z porażką po nieudanym transferze?


Ja marudziłam cały czas...
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
oki nie nalegam i nie naciskam :-)

Ja marudziłam cały czas...

ja coś czuję, że nie będę chciała podchodzić drugi raz jak się teraz nieuda:-(
ale to sie zobaczy
jak narazie to mam kiepskie dni.
spadam do fryzjera może mi się trochę humor poprawi
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
oki nie nalegam i nie naciskam :-)



ja coś czuję, że nie będę chciała podchodzić drugi raz jak się teraz nieuda:-(
ale to sie zobaczy
jak narazie to mam kiepskie dni.
spadam do fryzjera może mi się trochę humor poprawi


No co Ty!!! Na razie masz doła, niepotrzebnie, ale Ci przejdzie, jak i mnie :-)
Ja przy pierwszym podejściu mówiłam: jeden zarodek, za żadne skarby tego świata nie bliźniaki, a teraz przy drugim już tak bardzo chcę, że biorę dwa zarodki i mówię: oby to były bliźniaki, a gdyby mi powiedzieli, że z trzech zarodków bliźniaki mogą być, a trojaczki nie to i trzy bym wzięła :-)
Tak więc spokojnie, nie martw się na zapas, poczekaj do testu, będzie dobrze.
A skąd to przeczucie, że nie wyszło???
 
witam wszystkie staraczki.jestem poczatkujaca z metoda invitro.od 4,5 roku staramy sie o dziecko i do tej pory sie nie udalo.4lata temu bylam w ciazy niestety ciaza sie nie rozwinela i obumarla.zostala usunieta bo byla zagrozeniem dla mnie.po dlugich latach staran,biegania po lekarzach i wielu zabiegach zapadla decyzja o probie za pomoca invitro.z wynikow jednoznacznie wynika ze ze mna i mezem wszystko jest w porzadku.mam juz tego dosc.zrobilam termin w klinice w hamburgu i juz bylismy na pierwszej rozmowie,od razu pobrano nam krew mi nawet dwa razy i 18.03 mam badania genetyczne,caly stos papierow do wypelnienia i podpisania.mieszkamy tu w niemczech tu do 3 prob invitro 50% doplaca kasa chorych,a reszte sami.nie mam pojecia co z tego wszystkiego bedzie ale sprobowac musze.boje sie jak cholera i co bedzie jak sie nie uda..ale czego sie nie robi jesli sie bardzo chce.
mam nadzieje ze przyjmiecie mnie do swojego grona bo pewnie bede tu czestym gosciem.pozdrawiam
 
chanelini

witaj...bedzie dobrze. to sie wszystko wydaje takie strasznie ale tak naprawde to nie jest... papierkow nkt nie lubi i badan przygotowawczych, ale jak juz zrobicie to - to juz z gorki
 
reklama
lolitka200 dieki za slowa otuchy,ja i tak wiem ze musze przez to wszystko przejsc,mysle ze juz tyle bolu znioslam ze teraz juz gorzej byc nie moze.zaczelam chodzic do gina a ten jak zaczal wymyslac to juz mialam w miedzy czasie 3 poeracje,laparoskopie,przeszlam tez wyrownanie poziomu hormonow ,krwi juz mi przez ten czas upuscili chyba z wanne,po 3 lub 4 razy w miesiacu.a itak wszystko bylo do d---y. i tak efektu nie bylo.pozostalo nam invitro i chce zaryzykowac.podobno klinika w ktorej jestesmy jest tu najlepsza i ma doskonale wyniki.ale zobaczymy jak to bedzie.

ciesze sie ze jest takie forum ,przynajmniej wiem ze nie jestem sama.ciesze sie ze na was tu trafilam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry