reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

W środę lub czwartek polecę na krew, a we wtorek jeszcze raz sobie siknę.

Mój po transferze to tydzień urlopu sobie wziął i koło mnie cały czas lata. Teraz poszedł odreagować na saunę i jacuzzi.

Natka, wśród moich znajomych jest pełno par które mają problem z zajściem w ciążę. Znam 4 pary, którym się za pierwszym razem udało. Jedni mają bliźniaki, drudzy synka - z 1 zarodka, następni mają córcię (wiem tylko tyle że nie mogła wychodować jajek i po wielkich trudach dwa wychodowała), a ci ostatni to sobie trojaczki zrobili - nieźle co? Zatem głowa do góry:)

Jutro muszę zapisać się jeszcze do endokrynologa, bo podejrzewali u mnie Hosimoto. I powioedziała mi lekarka, że jak test wyjdzie z dwoma krechami to mam się od razu do niej zgłosić.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Kurcze lolitka, to Ty musisz mieć jakąś strasznie fajną pracę:-)

Ewelinka ja to bym chciała adoptować jakąś małą bidulkę, ale u nas takie przepisy, że takim staruchom jak ja to mało kiedy pozwalają:-( No i jeszcze przeszłość, znaczy rozwód....bla bla bla
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Natka, jeszcze nie świętuję. Podchodzę do tego ........ bardzo "delikatnie". Poczekam na wyniki z krwi.

Ale ty głupoty gadasz. Jaka stara??????????????????????????????????????
A rozwód - to nie wada wrodzona - nie?:)

Ja chyba nie mogłabym adoptować dzidziusia - nie z moim charakterkiem. Generalnien niedobra jestem:)

O teraz na Kino PL mój idol - Leszek "Daleko od szosy". Ale kolo nie? Lubicie ten film?
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kurcze lolitka, to Ty musisz mieć jakąś strasznie fajną pracę:-)
nie moge narzekac

Natka, jeszcze nie świętuję. Podchodzę do tego ........ bardzo "delikatnie". Poczekam na wyniki z krwi.

slusznie. trza chwile poczekac coby zobaczyc jak beta wyjdzie i potem jak przyrasta

O teraz na Kino PL mój idol - Leszek "Daleko od szosy". Ale kolo nie? Lubicie ten film?

nie znam
 
Zazdroszczę odwagi, ja szukam teraz większego mieszkania i panikuje, że w bardzo bliskiej okolicy nic nie ma, a co dopiero tak w różnych krajach po trochę mieszkać....
 
kochana

to zalezy od osobowosci
jedni sie lubia wloczyc, inni wola wieksza stabilizacja. ja sie szybko nudze wszytskim - to jest oczywiscie moja zmora, bo ja tak mam ze wszystkim...nie tylko z mieszkaniem. to jest az meczace no ale co zrobic jak sie tak ma
 
Wiesz co, uwierz mi, że jak Ci się już dzidziuś urodzi, albo dwa:-) i pójdzie, albo pójdą:-), do szkoły to będziesz taka stabilniutka jak ja:-). Dzieci raczej potrzebują stabilizacji.

:-)Niby takie stare - hihihhihi, a Leszka nie znają:) To wy dziewczynki pewnie dopiero 18 latek skończyłyście, max 21.:-D


Leszka znamy, filmu nie :-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Do góry