PAULANGELA
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2021
- Postów
- 244
A to oki i nie dziękuję. Czekam z niecierpliwością na wtorekU mnie w którą strone sie to nie rozwinie to będzie dobrze
A u ciebie ryczę samej pomyślności
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
A to oki i nie dziękuję. Czekam z niecierpliwością na wtorekU mnie w którą strone sie to nie rozwinie to będzie dobrze
A u ciebie ryczę samej pomyślności
Jestem po in vitro mam cudowną córeczkę która skończyła 15 miesięcy. Nigdy nie miałam naturalnie owulacji a tu takie zaskoczenie. Cieszy mnie że organizm podejmuje próbę. Mam nadzieję że udanąA to oki i nie dziękuję. Czekam z niecierpliwością na wtorek
Też mam taką nadzieję ja również jestem po in vitro. Mam synka który za chwilę skończy rok. Nigdy nie byłam w naturalnej ciąży. Dla mnie to ogromny szok i radość. mam nadzieję że moja beta jest ok. I we wtorek usłyszę same dobre wiadomości.Jestem po in vitro mam cudowną córeczkę która skończyła 15 miesięcy. Nigdy nie miałam naturalnie owulacji a tu takie zaskoczenie. Cieszy mnie że organizm podejmuje próbę. Mam nadzieję że udaną
Trzymam kciuki za dobry obrót sprawy ja liczę że moja urośnie ale to tylko nadziejaTeż mam taką nadzieję ja również jestem po in vitro. Mam synka który za chwilę skończy rok. Nigdy nie byłam w naturalnej ciąży. Dla mnie to ogromny szok i radość. mam nadzieję że moja beta jest ok. I we wtorek usłyszę same dobre wiadomości.
Dosyć palo pęcherzyków na jednym jajniku 4 na drugim 3 i kilka mniejszych, lekarz podwyższył mi dawkę menopuru i kolejna wizyta we wtorek@marzycielko jak po wczorajszej wizycie?
U nas dwójka na pokładzie i chyba na tym już będzie koniec moja zbuntowana 3 latka daje popalić a 10 miesięczny synek jest bardzo spokojnym bobasem. Czasem mam myśli,że zawsze marzyła mi się trójka ale chyba mój mózg tego by nie uniósł no i mąż mówi że jemu to dwójka wystarczy ale zobaczymy co życie przyniesieAwwww jak miło
Jeny my to za siebie kciuki trzymamy niezmienne od 2021
Opowiadaj co u was ? Wracacie do gry ?