U mnie było tak samo... Raz poszło po 3 tabletkach w warunkach domowych a za drugim razem łącznie mi podali 34 tabletki i niestety musiało być łyżeczkowanie...Ja miałam dwa razy.
I dwie wersje raz poszło samo, a za drugim razem łyżeczkowanie.
Bardzo mi przykro
reklama
Serduszkowelove czy jakoś tak?Hej nieśmiało się witam ponownie kiedyś udzielałam się na forum pod innym nickiem serduszkowe, nie wiem czy ktoś mnie pamięta ,ale zrobilam sobie przerwę, zmiana kliniki i immunologia , 3 biochemy, dzisiaj jestem 9dpt blastki 4.1.1, beta dla kliniki jutro, ale co sądzicie o testach, 5dpt zobaczyłam cień cienia , bóle okresowe miałam od początku transferu, od wczoraj wieczora spokój, piersi bolą , ale biorę końskie dawki proga no i acofil zalecony przed dr P. Pozdrawiam serdecznie
Jak dla mnie pozytywy!!!!!
Miałaś kolejna procedurę? Bo chyba Wam zostały jakieś zarodki z tego Co pamiętam
Tak tak , to ten nick, tak miałam dużo po drodze komplikacji, polipy itp trafiłam na wspaniałego lekarza , który ustabilizował moje hormony najpierw , miałam 3 komórki I 2 zarodki wyszły 4.1.1 , wcześniej mieliśmy 5.12 i 5.23 zbadane i dały biochemy, ja nie mam kirów implantacyjnych , reszta immunologii super , pamiętam Cię Pati i pozdrawiam ♡Serduszkowelove czy jakoś tak?
Jak dla mnie pozytywy!!!!!
Miałaś kolejna procedurę? Bo chyba Wam zostały jakieś zarodki z tego Co pamiętam
Piękna historia i jak widać zakończona sukcesemTak tak , to ten nick, tak miałam dużo po drodze komplikacji, polipy itp trafiłam na wspaniałego lekarza , który ustabilizował moje hormony najpierw , miałam 3 komórki I 2 zarodki wyszły 4.1.1 , wcześniej mieliśmy 5.12 i 5.23 zbadane i dały biochemy, ja nie mam kirów implantacyjnych , reszta immunologii super , pamiętam Cię Pati i pozdrawiam ♡
Życzę Ci z całego serca, żeby beta jutro była super!
Również pozdrawiam
Fajnie, że wróciłaś
Właśnie tego się obawiam, testów już nie robię, ale chyba będzie okej , poprzednia biochemiczna dawała same cienkie kreski a teraz wyszła mi taka 5 dpt, tak boję się nastawiać po tym wszystkim , pozdrawiam Wszystkie dziewczyny, życzę Wam abyscie spełniły swoje marzenia, nie poddawaly sie ,a te co są w ciąży szczęśliwego rozwiązaniaPiękna historia i jak widać zakończona sukcesem
Życzę Ci z całego serca, żeby beta jutro była super!
Również pozdrawiam
Fajnie, że wróciłaś
Przestać martwić się nie da...Właśnie tego się obawiam, testów już nie robię, ale chyba będzie okej , poprzednia biochemiczna dawała same cienkie kreski a teraz wyszła mi taka 5 dpt, tak boję się nastawiać po tym wszystkim , pozdrawiam Wszystkie dziewczyny, życzę Wam abyscie spełniły swoje marzenia, nie poddawaly sie ,a te co są w ciąży szczęśliwego rozwiązania
Ja na początku lutego tego roku zrobilam test bo mi się spóźniał okres.
Dzień po dniu kreski wyraźniejsze. Beta 3 razy po 48 h - przyrosty idealne.. wizyta u lekarza - jest pęcherzyk ale pusty...
Także ciesz się każda chwila, każdym testem i każda beta a co ma być- na to nie mamy wpływu
Chwytajmy każdy dzień i każda piękna chwilę
Boże przykro mi ... ja teraz tak podeszłam że nie mam wpływu , ale im bliżej bety to mnie rozumiesz doskonale . Muszę nadrobić trochę stron, bo nawet nie wiedziałam przez co przechodzisz, z serduszka życzę Ci dużo siły w tym trudnym okresie , ja mimo ,,tylko" biochemow domyślam się co czujesz i ściskam Cie ♡Przestać martwić się nie da...
Ja na początku lutego tego roku zrobilam test bo mi się spóźniał okres.
Dzień po dniu kreski wyraźniejsze. Beta 3 razy po 48 h - przyrosty idealne.. wizyta u lekarza - jest pęcherzyk ale pusty...
Także ciesz się każda chwila, każdym testem i każda beta a co ma być- na to nie mamy wpływu
Chwytajmy każdy dzień i każda piękna chwilę
pięknie, na kiedy masz w ogóle wyznaczony termin?Po wizycie
Dziewczynka 2.900 rozwarcie na 0.5 cm więc możemy się już nie spotkać z panem doktorem
Wizyta 2 lipca z Ktg ale czy się uda? W kościach czuje że nie , więc walizka czeka
7 lat walki , mnóstwo leków zastrzyków a nie długo wezmę w ręce i przytulę , oby było wszystko wporzadku trzymam za każdą z was kciuki
@marzycielko wpisz mnie proszę na 2 lipca na wizytę z Ktg
Po badaniach prenatalnych wydaje się ok, wszystko w normie, mała trochę zwolniła z przyrostem i nie wiem czy się zacząć martwić, w piątek mam wizytę kontrolną to to sprawdzimy i się czegoś dowiem.
Poza tym wszystko dobrze, przepływy ok, łożysko ok, AFI 18.39.
Najgorsze, że mi stopy i nogi zaczęły strasznie puchnąć. Nic nie pomaga. Oby szybko zrobiło się troszkę chłodniejsze, bo aż mnie bolą.
Miała któraś z Was taki problem z opuchlizną? Ciśnienie mam ok.
Poza tym wszystko dobrze, przepływy ok, łożysko ok, AFI 18.39.
Najgorsze, że mi stopy i nogi zaczęły strasznie puchnąć. Nic nie pomaga. Oby szybko zrobiło się troszkę chłodniejsze, bo aż mnie bolą.
Miała któraś z Was taki problem z opuchlizną? Ciśnienie mam ok.
reklama
Jeśli chodzi o pierwszą część to Ci nie odpowiem, bo nie mam doświadczenia, wypowiedzą się inne dziewczyny, ale mogę jedynie trzymać kciuki za szczęśliwe rozwiązanie ♡ Jeśli chodzi o opuchliznę odpoczywaj z nogami na ścianie, bądź podłóż poduszkę pod doły podkolanowe żeby odciążyć układ żylny, buziaki !Po badaniach prenatalnych wydaje się ok, wszystko w normie, mała trochę zwolniła z przyrostem i nie wiem czy się zacząć martwić, w piątek mam wizytę kontrolną to to sprawdzimy i się czegoś dowiem.
Poza tym wszystko dobrze, przepływy ok, łożysko ok, AFI 18.39.
Najgorsze, że mi stopy i nogi zaczęły strasznie puchnąć. Nic nie pomaga. Oby szybko zrobiło się troszkę chłodniejsze, bo aż mnie bolą.
Miała któraś z Was taki problem z opuchlizną? Ciśnienie mam ok.
Podziel się: