Cześć cyglobest nie brałam ale estrofem brałam długo , nie miałam mdłości, ale u mnie sen był na potęgęCześć dziewczyny
Mam pytanie do osób które zaszły w ciążę po in vitro.
Ja jestem prawie w 10 tyg ciąży i 3 dni temu odstawiłam Cyglogest i estrofen i mdłości mi ustąpiły. Czy któraś z Was miała podobnie? Mam dopiero w środę lekarza ale może któraś z Was by mnie uspokoiła
reklama
Katrolina96
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2024
- Postów
- 44
No ja miałam cały czas mdłości tylko właśnie chciałabym się dowiedzieć czy po odłożeniu tych leków mogą się mdłości uspokoić chyba że to po prostu przypadekCześć cyglobest nie brałam ale estrofem brałam długo , nie miałam mdłości, ale u mnie sen był na potęgę
S
starająca się o dziecko
Gość
Ja jestem po inseminacjiCzytam sobie to forum. Tyle tu nas i już mam i jeszcze starających się, ale czy są tu mamy po lub w trakcie zapłodnienia in vitro? Zastanawia mnie, na ile otwarcie mówicie o tym waszym rodzinom, znajomym. Sądząc po ilości artykułów na ten temat nie jest to już temat tabu, informacji jest mnóstwo. Moja najbliższa kuzynka urodziła niedawno córeczkę tylko dzięki zapłodnieniu pozaustrojowemu w gdańskiej invicta i w naszej rodzinie wszyscy o tym wiedzą, ale już jej męża rodzicom nic na ten temat nie mówili, bo to mogłoby ich zdenerwować. Jak to zatem jest w Polsce z tą tematyką?
Cieszyć się pozostajeNo ja miałam cały czas mdłości tylko właśnie chciałabym się dowiedzieć czy po odłożeniu tych leków mogą się mdłości uspokoić chyba że to po prostu przypadek
Ja jestem po zabiegu w Gdańsku( Invicta) wie mąż. Nie wiem czy kiedyś komuś powiemy. Narazie nic nikomu o GdańskuJa jestem po inseminacji
S
starająca się o dziecko
Gość
No tak u nas też nikt jeszcze e wie że ja po inseminacji lepiej nie zapędzać niewiadomo czy się udaJa jestem po zabiegu w Gdańsku( Invicta) wie mąż. Nie wiem czy kiedyś komuś powiemy. Narazie nic nikomu o Gdańsku
Nutka 1533
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Grudzień 2022
- Postów
- 166
My otwarcie o tym mówiliśmy nie tylko rodzinie. Doszliśmy do wniosku, że jak ktoś ma problem z In Vitro to jego problem a nie nasz Ludziom zawsze coś się będzie nie podobać, więc nie ma co patrzeć na ich zdanieJa jestem po inseminacj
S
starająca się o dziecko
Gość
No racja ale ja jeszcze wolę nie mówić nie wiem czy się udałoMy otwarcie o tym mówiliśmy nie tylko rodzinie. Doszliśmy do wniosku, że jak ktoś ma problem z In Vitro to jego problem a nie nasz Ludziom zawsze coś się będzie nie podobać, więc nie ma co patrzeć na ich zdanie
S
starająca się o dziecko
Gość
A ja jeszcze jestem przed okresem ósmego powinnam dostać zobaczymy jak to będzie staramy się z mężem od trzech lat. Od dwóch dni mam rozwolnienie a dzisiaj rano mi niedobrze zjadłam banana i mi niedobrzeNo racja ale ja jeszcze wolę nie mówić nie wiem czy się udało
reklama
S
starająca się o dziecko
Gość
No i dziwny sen miałam że poroniłam że krew na majtkachNo racja ale ja jeszcze wolę nie mówić nie wiem czy się udało
Podziel się: