reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

A jeszcze mam jedno pytanie: jestem dziś 16+5 i wczoraj odstawiłam Duphaston, zostały mi jeszcze globulki Cyclogest. Do kiedy je bralyście? Do końca opakowania mam jeszcze na 5 dni, nie wiem czy brać je do końca czy przestać?
Lekarz mówił, że do 16 tygodnia, ale mam otwarte opakowania.
Ja bym wzięła do końca. Już Ciebie te 5 dni nie zbawi ☺️
 
reklama
Cześć dziewczyny :)
Mam pytanie do osób które zaszły w ciążę po in vitro.
Ja jestem prawie w 10 tyg ciąży i 3 dni temu odstawiłam Cyglogest i estrofen i mdłości mi ustąpiły. Czy któraś z Was miała podobnie? Mam dopiero w środę lekarza ale może któraś z Was by mnie uspokoiła :)
Cześć :) cyglobest nie brałam ale estrofem brałam długo , nie miałam mdłości, ale u mnie sen był na potęgę 😂❤️
 
Czytam sobie to forum. Tyle tu nas i już mam i jeszcze starających się, ale czy są tu mamy po lub w trakcie zapłodnienia in vitro? Zastanawia mnie, na ile otwarcie mówicie o tym waszym rodzinom, znajomym. Sądząc po ilości artykułów na ten temat nie jest to już temat tabu, informacji jest mnóstwo. Moja najbliższa kuzynka urodziła niedawno córeczkę tylko dzięki zapłodnieniu pozaustrojowemu w gdańskiej invicta i w naszej rodzinie wszyscy o tym wiedzą, ale już jej męża rodzicom nic na ten temat nie mówili, bo to mogłoby ich zdenerwować. Jak to zatem jest w Polsce z tą tematyką?
Ja jestem po inseminacji
 
My otwarcie o tym mówiliśmy nie tylko rodzinie. Doszliśmy do wniosku, że jak ktoś ma problem z In Vitro to jego problem a nie nasz :) Ludziom zawsze coś się będzie nie podobać, więc nie ma co patrzeć na ich zdanie ;)
No racja ale ja jeszcze wolę nie mówić nie wiem czy się udało
 
reklama
Do góry