reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Kto po in vitro?

Kurczę nie wiem 🫣 ale na pewno bym od razu skonsultowała to z lekarzem , ten śluz mnie by bardzo martwił .... jak masz możliwość to zadzwoń , napisz ...
No już właśnie dostałam info żeby jechać do szpitala. Lepiej sprawdzić o raz za dużo, podejrzewam że czop odchodzi. Najwyżej się tylko przejadę 😏
 
reklama
Dziewczyny, a tak się zastanawiam po tym nieudanym transferze, u nas uzyskał tylko jedną komórkę jajową, po bardzo mocnej stymulacji 300 menopur. Czy w takim razie jest sens kontynuowania in vitro, skoro uzyskuje się jedną komórkę jajową, to według mnie płacenie kilkanaście tysięcy za punkcję jednej komórki to równie dobrze można się stymulować i próbować naturalnie, co myślicie?
 
Dziewczyny, a tak się zastanawiam po tym nieudanym transferze, u nas uzyskał tylko jedną komórkę jajową, po bardzo mocnej stymulacji 300 menopur. Czy w takim razie jest sens kontynuowania in vitro, skoro uzyskuje się jedną komórkę jajową, to według mnie płacenie kilkanaście tysięcy za punkcję jednej komórki to równie dobrze można się stymulować i próbować naturalnie, co myślicie?
A które to było podejście do in vitro? Jeśli pierwsze, to dałabym jeszcze szansę lekarzom, może spróbują innego protokołu? Porozmawiaj na ten temat ze swoim lekarzem prowadzącym. Jeśli któreś z kolei i zawsze wynikiem jest jedna komórka, to chyba faktycznie nie ma sensu robić kolejnego in vitro i można spróbować (tak jak sugerujesz) stymulacji z monitoringiem i działać naturalnie. Trudno mi doradzić, to są bardzo poważne decyzje. Masz bardzo niskie AMH, czy jeszcze jakieś inne nieprawidłowości wyszły Wam podczas badań do in vitro?
 
Dziewczyny, a tak się zastanawiam po tym nieudanym transferze, u nas uzyskał tylko jedną komórkę jajową, po bardzo mocnej stymulacji 300 menopur. Czy w takim razie jest sens kontynuowania in vitro, skoro uzyskuje się jedną komórkę jajową, to według mnie płacenie kilkanaście tysięcy za punkcję jednej komórki to równie dobrze można się stymulować i próbować naturalnie, co myślicie?
A jaki miałaś protokół? I czy uzyskano tylko jedną komorkę jajową czy komórek było więcej, a jedna była dojrzała?
 
reklama
Do góry