Azb
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Luty 2023
- Postów
- 268
jeszcze chwilaaa, chwiluniaJa już po wizycie mały waży 3300. Kolejna wizyta 30.11.2023
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
jeszcze chwilaaa, chwiluniaJa już po wizycie mały waży 3300. Kolejna wizyta 30.11.2023
No powoli oswajam się z tą myśląjeszcze chwilaaa, chwilunia
Napisałam na privJa bym chętnie skorzystała z ultrogestanu bo biorę;-)
A przy okazji Ja mogę komuś oddać luteine kilka op
Napisałam na privA ja bym poprosiła o etrofem.
Ja mam czerwone plamy po każdym zastrzyku.Hej, czy jak po prolutexie wyszła mi pokrzywka to za każdym razem jak będę go brała tak będzie? Bo jednak on dobrze podnosi progesteron. Po besins dawka 3x 200 też srednio się czułam. Co byście polecały? Spróbować ponownie z prolutexem?
Cześć, my z mężem mamy to samo:-( łącze się z Tobą w tych łzach i bólu. My staramy się od 4 lat jesteśmy po 1 ciąży naturalnej zakonczonej poronieniem i 3ech nieudanych próbach invitro. Przez te 4y lata kilka razy słyszeliśmy od znajomych, rodziny że spodziewają sie dzidziusia oczywiście bardzo się cieszymy z nimi i gratulujemy po czym wracamy do domu i łzy płyną po policzkach i u mnie i u męża:-( nie wiem czy kiedyś sobie z tym poradzimy tak aby nigdy już łzy nie płynęły....Cze dziewczyny dziś trochę łzy mi poleciał bo się dowiedzieliśmy że szwagierka z narzeczonym spodziewają się dzidziusia a my 13 lat po ślubie i 9 razy invitro i puste jajo i 4 biochemiczne
U nas też tak było. 2 lata temu w Wigilię (u nas zawsze rodzinna) przyjechał mój kuzyn ze swoją dziewczyną i ogłosili, że zaliczyli wpadkę i dowiedzieli się 2 dni wcześniej. Miałam ochotę ich rozszarpać bo dobrze wiedzieli, że ja i mój mąż od kilku lat się staramy i nic a oni sobie ogłaszają w święta u moich rodziców, że będą mieli dziecko. Niby do dzisiaj z nimi rozmawiam, ale żal ciągle jest. Teraz ich syn ma 1,5 roku i nie wiem jak zniosę święta w tym roku jak przyjadą. Sprawili, że znienawidziłam święta i najchętniej bym gdzieś wyjechała zamiast spędzać je rodzinnieCze dziewczyny dziś trochę łzy mi poleciał bo się dowiedzieliśmy że szwagierka z narzeczonym spodziewają się dzidziusia a my 13 lat po ślubie i 9 razy invitro i puste jajo i 4 biochemiczne