Ruda08
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Luty 2019
- Postów
- 3 388
CudownościDziewczynki moja beta z dziś.... 183.5
Taki przyrost w 3 dni to możliwe???
Pewnie ostatnio trafiłaś na „dopiero co” . A teraz już się kropek rozpędził
Oby tak dalej !!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
CudownościDziewczynki moja beta z dziś.... 183.5
Taki przyrost w 3 dni to możliwe???
Gratuluję. To świetna wiadomość.Dziewczynki moja beta z dziś.... 183.5
Taki przyrost w 3 dni to możliwe???
A o jakie badania pytasz ?Gratuluję. To świetna wiadomość.
Powiedz proszę, czy bałaś się przed transferem czy jednak pozytywne myśli wzięły górę. Tak trudno podejść mi do transferu z radością. Czy nastawienie ma aż tak duże znaczenie?
Oby ;-) no tak, pewnie masz racje ;-) przeraziłam się przyrostem ale już niech tak zostanie że on jest a nie na odwrótCudowności
Pewnie ostatnio trafiłaś na „dopiero co” . A teraz już się kropek rozpędził
Oby tak dalej !!
Pytałam, czy się bałaśA o jakie badania pytasz ?
Powiem Ci tak, po poronieniu nie liczyłam już na zbyt wiele, do tego po punkcji jak się okazało ze tylko 1 komórka, miałam nadzieję wiadomo,ale z tyłu głowy tliło się już widmo porażki. Na transfer pojechałam taka trochę bym powiedziała obojętna myśląc że przecież to nie ma szans się udać,nadal ten lęk mi tam szepta po głowie że to jakieś sny.
Boje się jeszcze ucieszyć tak "na serio" bo nie wierze ze mogła bym mieć aż takie szczęście. Ale staram się pozytywnie myśleć i wierzyć że ten mój jedyny kropek właśnie mi postanowił udowodnić swoją moc
Czy nastawienie ma tu jakiś wpływ? Nie wiem, nie sądzę. To loteria, stres z pewnością nie pomaga ale weź tu się nie stresuj?! A Ty kiedy masz transfer ? Które Wasze podejście?
ślepota nie boliPytałam, czy się bałaś
Chodzisz normalnie do pracy czy odpoczywasz w domu?
Mam transfer w sobotę. Mam 1 zarodek.
Niestety też tak mamto mój największy lęk na stacji benzynowej jak podchodzę do dystrybutora to tylko sobie powtararzam "benzyna 95, benzyna 95, benzyna 95"
Ja jestem zwolennikiem badania zarodkówwitam
Obecnie mam 41 lat.
Do invitro podchodziłam w sumie 3 razy, wcześniej 4 inseminacje wogóle nieudane, międzyczasie w wieku 39 lat po stymulacji CLO ciąża naturalna ale szybko roniona w 5 tyg.
Do pierwszego invitro podchodziłam jak miałam 40 lat, z tego 2 blastocysty bardzo dobrej klasy, przebadane zostały genetycznie i okazało się, że jedna obciążona bardzo dużymi wadami a druga prawidłowa, ale niestety ciąży z tego nie było, zarodek nawet się nie zagnieździł.
Drugie podejście - tak samo 2 - szt bardzo dobrej klasy blastocysty, nie badane genetycznie, z czego tylko jeden zarodek się zagnieździł i już w 12 dpt beta hcg zaczęła spadać.
Trzecie podejście - także powstały 2 bardzo dobrej klasy blastocycsty, także niebadane, jedna podana i ta sama sytuacja - w 10 dpt beta już spadała.
Mam jeden jajnik, mnóstwo badań, rezerwa jajnikowa ok 1,5, wszystkie hormony w normie, owulacje są, cykl książkowy, nasienie męża także super, próbowaliśmy wszystkiego, sterydy, zastrzyki przecizakrzepowe, trochę podstawowej immunologii i cały czas nic.
Jeśli beta hcg pojawi się we krwi to zaraz spada i ciąża obumiera.
Lekarz już nie ma pomysłu.
Został nam ostatni zarodek bardzo dobrej klasy - blastuś.
Czy wogole są jakieś szanse? W tym wieku?
Po pobraniu ode mnie komórek okazuje się, że na 5 - 4 były dobre, a ostatnio 4 i wszystkie 4 były prawidłowe.
Już nie mam siły i pomysłu. To już chyba nie ma sensu, uważam że w grę wchodzi wiek i tego się nie przeskoczy.
Mamy jednego syna 10 letniego, ale marzymy o drugim dziecku.
Zwłaszcza dla mnie to dramat, bo już wszystkiego spróbowałam, różne zabiegi, badania, diagnostyka i nic, a moje potencjalne dzieci kończą w kanale.