reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziękuję. Jeszcze nie weszłam w immunologie. Narazie lekarz nie chce mnie w nią pchać.
Powiem z perspektywy czasu , że nie ma co słychać lekarzy ... Jeśli jest kilka niepowodzeń to warto ją własną rękę udać się do immunologa . Niektórzy nawet nie wierzą w immunologię ... Myślą Że to placebo ... 🤷‍♀️

W dniu wczorajszym gdy byłam na doszczepieniu w ciąży była para która przez 8 lat się starała zajść w ciążę ... Objezdzila milion specjalistów ... I po tych 8 latach dzięki immunologia zaszła w ciążę. Również byli na doszczepieniu 😉
 
reklama
Dziękuję. Jeszcze nie weszłam w immunologie. Narazie lekarz nie chce mnie w nią pchać.
Ale myślę, że samej trzeba się w nią w
Powiem z perspektywy czasu , że nie ma co słychać lekarzy ... Jeśli jest kilka niepowodzeń to warto ją własną rękę udać się do immunologa . Niektórzy nawet nie wierzą w immunologię ... Myślą Że to placebo ... 🤷‍♀️

W dniu wczorajszym gdy byłam na doszczepieniu w ciąży była para która przez 8 lat się starała zajść w ciążę ... Objezdzila milion specjalistów ... I po tych 8 latach dzięki immunologia zaszła w ciążę. Również byli na doszczepieniu 😉
 
Dlatego podpytuje 🙂
Pamiętam jak 2 lata temu dziewczyny mnie namawiały żebym się udała do immunologa ... Ale ja twardo nie chciałam ... Ponoć po 3-4 niepowodzeniach lekarz wysyła dopiero do niego ... ( W niektórych klinikach wcale do nich nie wysyłają ... Mówią żeby próbować do skutku 🤷‍♀️)


Dziś mogę szczerze i z ręką na sercu powiedzieć że żałuję że ich nie posłuchałam i nie poszłam wtedy tylko czekałam na lekarza... Kto wie może dziś bym już była mama 🤷‍♀️


A tak po ogólnie 10 latach starań , po około 6 latach po tym gdy postawiłam swoje pierwsze kroki w klinice , po 3 latach leczenia ( iui i in vitro ) zastanawiam się czy ta ciąża w której obecnie jestem zakończy się dobrze ... Czy na najbliższej wizycie usłyszę serduszko o którym tak marzę.


Czy w końcu będę mogę się przestać chodź na chwilę martwić i móc zacząć się cieszyć... 🤷‍♀️😔
 
reklama
Do góry