Trzymaj się kochana, jesteś silna, tyle już dałaś radę, ja Cię podziwiam, bo sama w życiu bym tyle nie próbowała, nie miałabym sił... Nerwy szkodzą i Tobie i maleństwu. Wiem, że łatwo się mówi, bo nerwów nie da się wyłączyć ale spróbuj się jakoś wyciszyć. Myśl, że wszystko będzie dobrze, włącz sobie relaksacyjną muzykę, odpal świeczkę o ulubionym zapachu, zamknij oczy i myśl o maleństwie, że nadal tam jest i ma się dobrze. Włącz sobie jakiś odmóżdżacz w tv. Przed wizytą u lekarza zrób makijaż, ułóż włosy, rób wszystko aby się nie denerwować. Ja wierzę, że wszystko jest ok!